Menu

Gościmy

Odwiedza nas 78  gości oraz 0 użytkowników.

Licznik odwiedzin

 

 

 

 

 

 

Przy podziale dóbr rodzicielskich, przypadł jej losowo bardzo piękny zamek w Magdalum. Jako dziecko często tu Magdalena przybywała ze swymi rodzicami, mając do tego miejsca szczególne jakieś upodobanie. Miała niespełna lat jedenaście, kiedy z wielkim przepychem, ze sługami i niewolnicami, do zamku tego się przeniosła.


Magdalum należało do miejsc warownych i obejmowało kilka zamków, publicznych budowli, wielkie aleje i ogrody. Położone było 8 godzin drogi na wschód od Nazaretu, mniej więcej 3 godziny od Kafarnaum, a półtorej godziny na południe od Betsaidy; blisko milę drogi od jeziora Genezaret. Zajmowało wyżynę i część doliny, która się rozciągała w kierunku ku jezioru i drogi, okrążającej jezioro. Jeden z zamków należał do Heroda, który w żyznej okolicy Genezaretu jeszcze większy zamek posiadał. W Magdalum przebywali załogą także żołnierze Heroda i oni to przyczyniali się do zepsucia obyczajów. Oficerowie tej załogi przebywali z Magdaleną. Oprócz wojska było w Magdalum około 200 ludzi, po większej części urzędników, dozorców budowli i służby. Synagogi tu nie było; uczęszczano więc do Betsaidy.


Zamek Magdaleny był wspanialszy i wyższy od innych; z dachu jego można było zobaczyć powierzchnię jeziora galilejskiego aż na drugi brzeg i dalej. Pięć dróg prowadziło do Magdalum, a na każdej z nich stała w oddaleniu pół godziny drogi od właściwej warowni, wieża, wzniesiona nad sklepieniem, i rodzaj strażnicy do śledzenia. Wieże te nie łączyły się wcale ze sobą, a okolica, którą otaczały, pełna była ogrodów, pól i pastwisk. Magdalena posiadała pola i trzody, miała czeladź złożoną z parobków i służących; całe jednak gospodarstwo było bezładne i podupadało.


Poniżej wzgórza, na którym się Magdalum wznosiło, była wąska i dzika prawie dolina, przez którą płynął do jeziora mały strumyk; w dolinie tej przebywało dużo zwierzyny, która z trzech pustyń tutaj się schodzących, do kotliny napływała. Herod zwykł był tu polować. Obok swego zamku w okolicy Genezaret miał on także zwierzyniec.


Okolica Genezaretu zaczyna się między Tyberiadą a Taricheą, o 4 godziny drogi od Kafarnaum, i ciągnie się od jeziora na przestrzeni 3-godzinnej w głąb kraju; z południowej strony okrąża Taricheę aż do miejsca, gdzie Jordan wypływa. Z tą okolicą łączy się rozkoszna dolina z utworzonym przez potok jeziorkiem w okolicy Betulii; jeszcze inne wody ze źródeł przepływają tędy do jeziora. Potok ten tworzy kilka wodospadów i pięknych stawów w owej okolicy, obejmującej całe szeregi ogrodów, zamków, zwierzyńców, alei, sadów owocowych i winnic, wskutek tego dolina przez cały rok okryta jest kwieciem i owocem różnego rodzaju. Bogacze kraju, szczególnie jerozolimscy, mają tu swoje mieszkania i ogrody. Całą prawie okolicę zapełniają budynki, zdobią plantacje, chodniki cieniste, zielone labirynty i piramidalnie utworzone pagórki z krętymi ścieżkami. Większych miejsc w okolicy nie ma. Mieszkańcy tutejsi są po większej części ogrodnikami i dozorcami dóbr lub pasterzami licznych trzód owiec i kóz. Przy tym chowają także różnego rodzaju rzadkie zwierzęta i ptaki. Gościńca bitego nie ma w okolicy żadnego; za to przecinają ją dwie drogi, jedna od jeziora, druga od Jordanu.

 

W jaki sposób możemy wnosić pokój Chrystusowy w nasze rodziny? Może dobrze byłoby wprowadzić zwyczaj modlitwy rodzinnej przed spoczynkiem, dziękując Panu Bogu za wspólnie przeżyty dzień, czy odmawiając dziesiątkę różańca. Możemy też wspólnie czytać Pismo Święte, wybierając jeden werset, który będziemy przypominać sobie w ciągu dnia. Oczywiście powinniśmy też modlić się za nasze dzieci – i siebie samych – byśmy wzrastali we wzajemnej miłości i szacunku. Pan Duch Święty sam pragnie nas prowadzić, zapraszajmy Go więc do naszej rodziny.