Menu

Gościmy

Odwiedza nas 229  gości oraz 0 użytkowników.

Licznik odwiedzin

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Krewny Józefa, ojciec owego Jonadaba, który podczas krzyżowania podał Jezusowi chustę, przybył także, idąc na szabat, do żłóbka. Józef żył z nim w zgodzie. Ów krewny dowiedział się od ludzi ze swej miejscowości o cudownym położeniu Józefa i przybył, by go obdarzyć i odwiedzić Dzieciątko Jezus i Maryję. Lecz Józef nic nie przyjął, dając mu w zastaw swą oślicę pod warunkiem, że za otrzymane pieniądze znowu ją będzie mógł wykupić. Potem Maryja, Józef, służąca i dwaj pasterze, którzy u wejścia stali, święcili szabat w grocie. Paliła się lampa z 7 knotami, a na stoliku, biało i czerwono nakrytym, leżały zwoje, z których się modlili.

 

52 53

 

Liczne pokarmy, które pasterze w darze przynieśli, rozdzielane były między ubogich i używane dla gości. Ptaki pieczono w ogniu na oszczepie i posypywano mąką z ziaren rośliny, podobnej do sitowia, rosnącej licznie około Betlejem i Hebronu. Z ziaren robiono także lśniący biały kleik i pieczono placki. Pod ogniskiem widziałam bardzo gorące i czyste otwory, w których także ptaki pieczono.


Po szabacie, żony Esseńczyków, pod szałasem postawionym przez Józefa i pasterzy przed wejściem do jaskini, zgotowały ucztę. Józef poszedł do miasta po kapłanów do obrzezania. W żłóbku wszystko uprzątnięto. Usunięto przegrodę, którą Józef zrobił w ganku, a podłogę kobiercami wyłożono; albowiem w tym ganku, w pobliżu samego żłóbka, było miejsce obrzędu.

 

54 55

 

Jak wielką radość sprawia Panu każdy, kto przychodzi do Niego z wielką miłością i oddaniem! Są one jak wonny olejek, którego zapach przenika wszystko, co czynimy. Ogarnia każdą sytuację, w której się znajdujemy, sprawiając, że pokój i radość obecne w naszych sercach udzielają się innym. Współpracownicy zastanawiają się, skąd w nas tyle spokoju i opanowania. Sąsiedzi zaczynają szukać w nas rady i wsparcia. Rodzina jest poruszona łatwością i ofiarnością, z jaką podejmujemy się najbardziej niewdzięcznych zadań.