Ów pstry surdut był biały z szerokimi, czerwonymi pręgami, na piersiach były trzy czarne sznury na poprzek, w środku z żółtą ozdobą. W górę szeroko był opasany, tak że można było coś wsunąć, dołem był wąski, lecz z boku miał wcięcia, by podczas chodzenia zostawiać miejsce. Spuszczał się aż do dołu, a w tyle był nieco dłuższy, zaś w przodu otwarty. Józefa suknia zwyczajna tylko ponad kolana sięgała.


Józef znany już był Faraonowi i jego żonie, zanim do więzienia się dostał. Zawiadywał sprawami Putyfara tak dokładnie, a Putyfar podczas pobytu Józefa w jego domu tak dobrze wszystko sprawował u Faraona i takim się cieszył błogosławieństwem, że Faraon chciał zobaczyć sługę swego. Żona Faraona, bardzo pragnąca zbawienia, bożków czcząca i jak wszyscy Egipcjanie, bardzo nowych bożków żądna, tak zdumiała z powodu tego podziwu godnego, sprytnego i mądrego cudzoziemca, że w sercu swoim jako Boga go czciła, mawiając zawsze do Faraona: ten mąż posłan jest od naszych bogów, to nie człowiek jak my.

 

Poniżej kartka, która przedstawia najgorsze symptomy współczesnego człowieka, z którymi się na co dzień spotykamy. Nie prowadzą one do szczęścia wiecznego, do złudnego szczęścia za życia może i tak, zwłaszcza, że jeżeli takie zachowanie jest popierane przez innych.

 

Oszczerstwo:
 
Oszczerstwo to przypisywanie komuś winy, w której ktoś jest niewinny, lub winy, której nie ma.
 
Plotkowanie:
 
Plotki niepotrzebnie odkrywają błędy i usterki u sąsiada, by obniżyć jego dobre cechy.
 
Gdy konieczne jest ujawnienie wad lub winy bliźniego, nie wolno nam ich ujawniać ogólnie, tylko tym, którzy mogą temu zaradzić, lub tym, którzy ponieśliby pewne straty, gdyby nie było ostrzeżenia.
 
Chociaż wada czy wina jest prawdziwa, zgrzeszył by ktoś mówiąc o niej, (ponieważ chroni nas miłość) aby pozbawić bliźniego dobrej reputacji bez powodu którą się cieszy.
 
Mówienie o swoim bliźnim nie jest oszczerstwem jeżeli zło znane jest i publiczne, ale wtedy trzeba tego unikać złośliwości.
 
Obmawianie jest grzechem śmiertelnym, ponieważ Święty Paweł powiedział, że „oszczercy nie wejdą do Królestwa Niebieskiego”.
 
Oszczerstwo i obmowa są grzechami śmiertelnymi, kiedy zło, o którym mówi się niesprawiedliwie o bliźnim, samo w sobie jest poważne i czyni zło znaczące dla jego reputacji.
 
Istnieją okoliczności, które zwiększają wagę tych dwóch grzechów, na przykład kiedy źle mówi o swoich przełożonych, ludziach poświęcony Panu Bogu, wielu ludziom i to wiele razy.
 
Niedopuszczalne jest słuchanie z przyjemnością oszczerstw, ponieważ jest to udział w grzechu.
 
Kiedy słyszymy oszczerstwo, musimy, jeśli to możliwe, zapobiegać plotkom; jeśli nie, musimy odwrócić rozmowę lub przynajmniej milczeć, a nie powinniśmy czerpać z tych plotek przyjemności.
 
Ogólnie obowiązuje zakaz rozpowielania, jeżeli ktoś rozgłasza zło, które słyszał; Pismo Święte mówi, że Pan Bóg nienawidzi tych, którzy przez swoje złe sprawozdania, sieją rozłam między braćmi.
 
Ten, kto skrzywdził bliźniego przez oszczerstwo jest zobowiązany do naprawienia szkody, które mu wyrządził. Oszczerca musi zrobić wszystko, co w jego mocy aby przywrócić reputację sąsiada, przepraszając za jego wady lub podkreślając jego dobre cechy.
 
Lekkomyślny wyrok.
 
Osądzać pochopnie to wyrażać złą opinię sąsiadowi bez dostatecznego powodu.
 
Pochopny osąd jest grzechem, ponieważ sprawiedliwość i miłość zabraniają myśleć źle o kimś bez wystarczających dowodów.
 
Objaśnienie tabeli
 
Góra tego obrazu przedstawia młodego Józefa wtrąconego do więzienia za zbrodnię, której się dopuścił. Został fałszywie oskarżony przez żonę Potifara, która próbowała uwieść Józefa. Jednak Józef, nie chcąc obrażać Pana Boga, odmówił i uciekł. Uciekający Józef pozostawił w jej rękach szatę, którą kobieta następnie pokazała swym sługom i mężowi jako dowód, iż była napastowana przez próbującego ją uwieść Józefa. W następstwie fałszywego oskarżenia Potifar nakazał go uwięzić . 
 
U dołu obrazu, po lewej stronie, widzimy arcykapłana Aarona i Miriam, jego siostrę, klęcząc przed Arką Przymierza widzi samego Pana Boga. Miriam odgrywała również rolę niepokojącą. Zakwestionowała władzę Mojżesza, brata Aarona, uważając zapewne, że najmłodszy z rodzeństwa nie powinien zostać wywyższony, że pojął za żonę Kuszytkę oraz z powodu jego wyjątkowej pozycji. Szemrali przeciw Mojżeszowi. Ale Pan dotknął Maryję trądem, która trwała siedem dni. Mówi się, że za każdym razem, gdy ogarniała kogoś choroba skóry, jest to kara za złe gadanie.
 
Po prawej stronie widzimy św. Pawła na wyspie Malta, gdzie wylądował po burzy. Mieszkańcy tej wyspy traktowali go i jego towarzyszy, z dużą dozą człowieczeństwa. Oni rozpalił wielkie ognisko, z powodu deszczu i zimna. Kiedy Paweł nazbierał wielką naręcz chrustu i dołożył do ognia, żmija, która wypełzła na skutek gorąca, uczepiła się jego ręki. Gdy tubylcy zobaczyli gada, wiszącego u jego ręki, mówili jeden do drugiego: «Ten człowiek jest na pewno mordercą, bo choć wyszedł cało z morza, bogini zemsty nie pozwala mu żyć». On jednak strząsnął gada w ogień i nic nie ucierpiał. Tamci spodziewali się, że opuchnie albo nagle padnie trupem. Lecz gdy długo czekali i widzieli, że nie stało mu się nic złego, zmieniwszy zdanie, mówili, że jest bogiem
 

26

 

Dlatego dostał się do wspaniałego więzienia, gdzie później został dozorcą nad drugimi. Opłakiwała go bardzo, że go jako złoczyńcę uważano, że się co do niego pomylili; a kiedy uwolniony został i do dworu przyszedł, zawsze dlań bardzo dobrą była; ten sam kubek, który zapakował Beniaminowi, był pierwszym od niej podarkiem. Znam go dobrze, miał dwa ucha, a żadnej nogi. Był jakby z drogiego kamienia lub masy przezroczystej, której nie znam, był też cały ukształtowany, jak górna część kielicha, używanego przy Ostatniej Wieczerzy. Znajdował się także pomiędzy naczyniami, które dzieci Izaaka ze sobą z Egiptu zabrali, a przechowywano go w Arce Przymierza.


Józef był siedem lat w więzieniu, tutaj, w największym smutku pogrążony, tajemnicę Jakuba w ten sam sposób otrzymał, jak patriarchowie, także widzenie o licznym potomstwie otrzymał.


Putyfara żonę znam dobrze. Widziałam też, jak Józefa uwieść chciała, lecz po jego wywyższeniu czyniła pokutę, stała się pobożną, i wstydliwą. Była to wielka, tęga niewiasta, żółtawo — brunatnego, jak jedwab błyszczącego koloru ciała. Nosiła kolorową suknię, a na niej cienki, figurami przeplatany płaszcz, wskutek czego suknia spodnia jakby przez koronki przebłyskiwała. Józef wiele z nią przebywał, ponieważ pan wszystko mu powierzył. Spostrzegłszy jednak, że się stała poufalszą, nie sypiał więcej w domu swego pana, ilekroć go w domu nie było. Odszukiwała go często wśród jego zajęć, gdy coś pisał. Widziałam ją raz przychodzącą do niego w stroju bardzo nieprzyzwoitym, kiedy stojąc w kącie sali, pisał. Pisywali na wałkach przy pochyłych płytach, przed którymi stać i siedzieć było można, a stały one przy ścianach. Rozmawiała z nim, a on odpowiadał; lecz wówczas bezczelną się stała. Wskutek tego obróciwszy się uciekł. Uchwyciła go za płaszcz, a on go jej zostawił.