Gościmy

Odwiedza nas 41  gości oraz 0 użytkowników.

Licznik odwiedzin

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pod wezwaniem Aniołów jest wiele parafii, kościołów, miejsc kultu religijnego. My jako filateliści mamy również swojego opiekuna. Jest nim Archanioł Gabriel.

 

132

 

133

 

Archanioł Gabriel jest również patronem telekomunikacji.

 

134

 

Archanioła Michała artyści przedstawiają z wagą do odmierzania dobrych uczynków. Zaś symbolem dobrych uczynków jest złoto i dlatego jest też patronem złotników i rytowników.

 

135

 

We wczesnochrześcijańskim piśmiennictwie uchodzi za Księcia Aniołów – Archanioła, któremu Pan Bóg powierza zadania wymagające szczególnej siły. On wstawia się za ludźmi przed Panem Bogiem; jest aniołem Ludu chrześcijańskiego. W pierwotnym chrześcijaństwie wierzono także, że on stoi u wezgłowia umierających, kiedy toczy się ostatni bój o ich zbawienie. On towarzyszy duszom zmarłym na sąd Boży. Ze szczególną mocą walczy o duszę w chwili śmierci człowieka. Potem przyprowadza ją do nieba i jako godną wiekuistej światłości przedstawia Najwyższemu.

 
Jest uważany za Anioła sprawiedliwości i sądu, łaski i zmiłowania. Jako odpowiedzialny za Raj ma ważyć dusze na Sądzie Ostatecznym. Sztuka kościelna przedstawia świętego Michała Archanioła z wagą, na której porównuje ciężar dobrych i złych uczynków zmarłego. Wielki uczony jezuita Korneliusz Lapide w swoim komentarzu do Pisma Świętego, w tomie XII, pisze: „Święty Michał stoi z wagą, jakby ważył dusze, dobre i złe uczynki każdego”.

 

367

 

368

 

369

 

370

 

Musimy przygotować się na spotkanie z Panem, który przychodzi, aby nas zbawić. Nie jest to abstrakcyjna idea, ale nadzieja, która nie przeraża nas, ale musi budzić w nas uczucie nadziei, ufając Jego miłosierdziu jako Dobremu Pasterzowi.


Pomysł ten można zobaczyć na płótnie, namalowanym przez Zurbarána dla klasztoru Jerónimo de Guadalupe. Jest to wizja zakonnika Andrésa Salmeróna, w której ukazuje mu się Pan Chrystus ubrany w płaszcz i z krzyżem jako laską, który kładzie dłoń na czole zakonnika, a ręce Andrésa splecione ku czci. Zakres wizji określają jasne tony wokół Pana Chrystusa i niebiańska wizja u góry, w której zarysowani są aniołowie.

 

136

 

Postać Anioła upamiętniającego ważne wydarzenia historyczne w jakimś kraju można spotkać na medalach, pomnikach, monetach.


Pomnik Anioła zwycięstwa w Tiergarten Berlin, Niemcy, zaprojektowany przez Heinricha Stracka po 1864 roku w celu upamiętnienia zwycięstwa Prus nad Danią w wojnie duńskiej z 1864 (zagarnięcie Szlezwiku-Holsztyna), odsłonięta 2 października 1873, upamiętniająca także zwycięstwa w wojnie z Austrią (1866) i w wojnie z Francją (1870-1871). Na szczycie kolumny wzniesiono brązową figurę Nike (Wiktorii) o wysokości 8,3 metra i wadze 35 ton, zaprojektowaną przez Friedricha Drakego. Łączna wysokość kolumny wraz ze statuą wynosi 66,89 m. Wewnątrz kolumny znajdują się schody (285 stopni) prowadzące na położoną na wysokości 50,66 m platformę widokową.

 

137

 

Święty Michał Archanioł jest również patronem wielu miejscowości, między innymi Daleszyc jak na poniższym żetonie jest pokazane. Od średniowiecza historia Daleszyc przeplata się z wątkami św. Michała Archanioła, który patronuje kościołowi parafialnemu. Jeden z jego atrybutów – złotą wagę – odnajdziemy także w herbie miasta Daleszyce. Przed wiekami w dzień św. Michała odbywał się w miasteczku jeden z najsłynniejszych jarmarków w roku. Dziś miasto nawiązuje do tej tradycji, a parafialny odpust 29 września we wspomnienie Świętych Archaniołów gromadzi wielu mieszkańców. W ołtarzu głównym kościoła znajduje się słynący łaskami obraz Matki Boskiej, ale na jego zabytkowej zasuwie umieszczono wizerunek Archanioła. W kościele jest figura, która posłużyła za wzór przy projektowaniu żetonu. Archanioł w stroju rzymskiego żołnierza depcze pokonanego diabła.


Awers:
W środkowym otoku, u góry waga z herbu Daleszyc, u dołu napis w poziomie: 7 DALESZY i znak mennicy słowackiej, następnie pod poziomą linią napis w poziomie, w dwóch wierszach: HONOROWANY / 31.V.2009, u góry półkolem napis: 2008 * DALESZYCE * 2009, u dołu półkolem napis: II ROCZNICA PRZYWRÓCENIA PRAW MIEJSKICH.


Rewers:
Wizerunek św. Michała Archanioła, po lewej stronie półkolem napis: ŚW. MICHAŁ ARCHANIOŁ, po prawej stronie półkolem napis: PATRON DALESZYC.


Bok: gładki
Rok na monecie: 2009
Rok emisji: 2009
W obiegu od: 2009-05-31
W obiegu do: 2009-05-31
Nominał: 7 daleszy
Tworzywo / metal: mosiądz (CuZn)
Stempel: zwykły
Średnica (mm): 27 mm
Masa (g): 8,4 g
Nakład: 5 000
Projektant: Mariusz W. Brzeziński
Mennica: Mincovňa Kremnica (Słowacja)
Emitent: Urząd Miasta i Gminy Daleszyce
Miasto: Daleszyce
Cena emisyjna: 7 PLN

 

138

 

139

 

Virbalis (Wierzbołów), pierwotnie nazywany Nova Volia (Nowa Wola) - miasto na Litwie, w pobliżu granicy z obwodem kaliningradzkim Federacji Ros., przy szosie Mariampol–Kybartai, otrzymał prawa miejskie 15 czerwca 1593 roku od Zygmunta III Wazy. W tym samym czasie król nadał miastu herb - figurę anioła z mieczem i wagą.


Aniołem najprawdopodobniej jest archanioł św. Michał, popularny wówczas święty. Symbole wskazują na walkę i sprawiedliwość (lub dobro i zło), a wtedy był to symbol katolicyzmu przeciwko protestantyzmowi. Anioł był używany na pieczęciach miasta do końca XVIII wieku.

 

181

 

Poniżej również postać Michała Archanioła, który jest uważany za anioła sprawiedliwości i sądu, łaski i zmiłowania, a także jest księciem aniołów, który ma klucze do nieba. Jest aniołem sądu i Bożych kar, ale też aniołem Bożego miłosierdzia.


W ukraińskim Humaniu, pod koniec czerwca 1768 roku doszło do bestialskiej rzezi polskiej i żydowskiej ludności. Zbrojne bandy wpadły do miasta rozpoczynając krwawą rzeź przerażonych mieszkańców i chroniącej się w Humaniu szlachty. Zbombardowano także tutejszą synagogę, w której zgromadzili się lokalni Żydzi. Tysiące zginęło pod jej gruzami. Jak pisali świadkowie, krew wylewać się miała przez próg świątyni. Tych którzy uniknęli śmierci łapano i obcinano uszy i ręce. Wymordowano także księży katolickich i unickich. W pień wycięto także kilkuset uczniów szkoły bazyliańskiej. Brutalna masakra trwała cały dzień.

 


Według późniejszych szacunków w Humaniu zamordować miano nawet 20 tys. ludzi. W lipcu 1768 roku wojska rosyjskie wkroczyły na Prawobrzeżną Ukrainę i rozpoczęły krwawą pacyfikację oddziałów hajdamackich.


Moneta pamiątkowa (żeton) została wprowadzona na okoliczność pamięci o tej zbrodni i świadczy o tym wpis na rewersie monety w języku ukraińskim „DLA NAS I DUSZ SPRAWIEDLIWYCH ORAZ SIŁY ARCHANIOŁA MICHAŁA” (wersety z wiersza Tarasa Szewczenki „Hajdamaki”). Rewers ukazuje również postać Archanioła Michała z rozpostartymi skrzydłami i wyciągniętym mieczem jako pogromcy zła i patrona wojowników walczących w słusznej sprawie. I własnie ta moneta poświęcona jest Archaniołowi Michałowi.


Awers monety (żetonu) przedstawia szkic Wielkiego Godła Ukrainy (godła państwowego Ukrainy). Na tarczy Znak Państwa Książęcego Włodzimierza Wielkiego (małe godło państwowe Ukrainy), nad tarczą reprodukcja korony i namiotu Wielkiego Księcia. Po obu stronach tarczy widnieją uchwyty do tarcz: po lewej - lew, po prawej - Kozak w mundurze, uzbrojony w muszkiet i szablę. Pod tarczą jest wstążka, pod wstążką kłosy pszenicy zapinane na pęku kaliny.


Średnica około 40 mm; waga 30 g;
Moneta (żeton / medal) w kapslu ochronnym.

 

160

 

161

 

Iran/Persja, 1969  Archanioł Michał - Anioł Sprawiedliwości, z wagą do ważenia dusz w Dniu Sądu Ostatecznego.

 
Muzułmanie wierzą w św. Michała Archanioła, ale wiedzą o nim niewiele.
 
Muzułmański Mikail jest powszechnie uważany za odpowiednik judeochrześcijańskiego archanioła Michała, ale trzeba jasno powiedzieć, że, poza imieniem, właściwie nic ich nie łączy. Według Biblii Michał to wielki niebiański wojownik, wódz zastępów anielskich i pogromca Szatana. Koran nie przypisuje mu żadnej z tych funkcji.
 
Wyznawcy islamu uważają, że Mikail dostarcza składniki odżywcze dla ciała i duchowy pokarm dla duszy, jest też często przedstawiany jako anioł miłosierdzia, odpowiedzialny za sprowadzanie deszczu na Ziemię oraz dbanie o rośliny. Trzeba przyznać, że wielka przepaść dzieli biblijnego wodza zastępów od koranicznego anioła odpowiedzialnego za rośliny i deszcz.
 
Aniołowie Koranu nie są bowiem aniołami biblijnymi, podobnie jak Allah nie jest tym samym Bogiem, którego poznajemy na kartach Starego i Nowego Testamentu!
 
Według Koranu i hadisów aniołowie są istotami niebiańskimi, stworzonymi ze światła i pełniącymi funkcję posłańców Allaha do Proroków, stróżów ludów i narodów oraz opiekunów poszczególnych ludzi. Aniołów, których zadaniem jest ochranianie ludzi, określa się arabskim słowem Hafaza. Można powiedzieć, że jest to taki muzułmański odpowiednik anioła stróża. Aniołowie ci wspierają ludzi w trudnych sytuacjach.
 
Aniołowie, nazywani Malaika al-Maut, przychodzą po każdą istotę ludzką w chwili jej śmierci oraz witają ludzi u bram Raju bądź Piekła: „Zabierze was anioł śmierci, który miał pieczę nad wami; potem do waszego Pana zostaniecie sprowadzeni!” (Sura XXXII,11). Z hadisów (czyli pozakoranicznych opowieści, przytaczających wypowiedź proroka Mahometa lub opisujących jego czyn) możemy się dowiedzieć, że na czele tych aniołów stoi Azrail (Izrail), który zajmuje się oddzielaniem duszy człowieka od ciała. Jest on odpowiednikiem znanego w żydowskiej tradycji kabalistycznej Azraela.
 
414
 

Mamy nasze własne legendy związane z Aniołami, np.:


Aniołowie przebrani za podróżnych przybyli do Piasta (wiek IX) podejmowani przez niego z wielką gościnnością, ukazując mu się ponownie obwieścili mu, że zostanie królem Polski a ród jego długie wieki panować będzie.
Pocztówka przedwojenna z reprodukcją obrazu Floriana Cynka pt. „Aniołowie ofiarowują Koronę Polską Piastowi”.


Miasto wydania - Kraków
Wydawnictwo - Salon Malarzy Polskich.

 

140

 

Dzieci podświadomie wyczuwają, że świat aniołów jest im bardzo bliski i dlatego z ufnością zwracają się do nich jak do opiekunów. Nie przeszkadzajmy im w tym. Duchowa więź z aniołem w dużym stopniu zależy od warunków, w jakich się dziecko rozwija. Z dziećmi rozmawiajmy na temat boskich istot, zachęcając do codziennej rozmowy (modlitwy) ze swoim aniołem, prosząc o pomoc i opiekę; Jeśli będziemy w niego wierzyć również jako ludzie dorośli, nie tylko pokonamy nasze lęki przed codziennymi niebezpieczeństwami na drodze i w pracy oraz przed groźnymi chorobami. Anioł stróż przekazuje nam także poczucie, iż z naszych osobistych kryzysów wychodzimy wzmocnieni.


Klasyczne przedstawienie Anioła Stróża przeprowadzającego nocą bezpiecznie parę stroskanych dzieci przez kładkę na wzburzonej wodzie. Ten piękny obrazek wywołuje u patrzących poczucie bezpieczeństwa i pobożne przekonanie, że, według słów psalmisty: „chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną”.

 

147

 

439

 

Powołanie Proroka

 

„W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana siedzącego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł;
I wołał jeden do drugiego: „Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały”. Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem.
I powiedziałem: „Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów”.
Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, trzymając w ręce węgiel, który kleszczami wziął z ołtarza. Dotknął nim ust moich i rzekł: „Oto dotknęło to twoich warg: twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech”.
I usłyszałem głos Pana mówiącego: „Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?” Odpowiedziałem: „Oto ja, poślij mnie!”.

 

Pierwszym powołaniem człowieka, jest powołanie do szczęścia, Pan Bóg nie ma upodobania w cierpieniu. Cierpienie i krzyż może być doświadczeniem przejściowym, przygotowujący nas do  rzeczy wyznaczonych przez Pana Boga. Powołanie człowieka do służby Bożej jest zawsze tajemnicą. To Pan Bóg sam wybiera tego, kogo chce. Świadkami tej prawdy jest prorok Izajasz. „Oto ja, poślij mnie!” Pan Bóg wie, że nie jesteśmy dziś gotowi, by być Jego świadkami, a jednak wzywa nas do tego. Sprawia, że człowiek, który jest świadomy swej słabości i niedoskonałości, Bożą łaską staje się prorokiem nadziei i apostołem Dobrej Nowiny.

 


O istnieniu Serafinów wiemy dzięki Izajaszowi, jednemu z najwybitniejszych proroków Starego Testamentu (Iz 6, 1-8). Jest on jedynym autorem, który wspomina te tajemnicze istoty. Ponieważ ich zadaniem jest nieustanna adoracja Pana Boga i przebywanie blisko Bożego Tronu, nie czytamy o kontaktach Serafinów z ludźmi. Toteż wobec powyższego należy podkreślić, że Izajasz, doświadczył czegoś niebywałego. Można powiedzieć, że Pan Bóg uchylił przed nim rąbek wielkiej Tajemnicy. Szczególna bliskość Bożego Tronu sugeruje, że Serafinów łączyły z Panem Bogiem serdeczne więzi.


Ilustracja z manuskryptu umieszczonego w Bibliotece Miejskiej w Schaffhausen w Szwajcarii - wizja Izajasza.

 

Zasadniczym przesłaniem tego opisu jest świętość i chwała Pana Boga, przewyższająca wszelką formę ludzkiej wielkości i potęgi.

 

148

 

Takie powołanie proroka, gdzie anioł dotknął rozżarzonym węglem ust Izajasza przedstawia odcisk na grubym szlachetnym papierze, karta 19 x 26 cm, płyta 16 x 12,5 cm w oryginalnej grafice francuskiej z 1798 roku.

 

151

 

PROROK IZAJASZ / PIERWSZY PROROK

 
Medal autorstwa Cabral Antunes
 
Rewers przedstawia krótki życiorys:
 
„Jeden z największych proroków Starego Testamentu, z drugiej połowy stulecia VII wieku p.n.e. Doradca królów Izraela w trudnych czasach ekspansji asyryjskiej, być może zginął śmiercią męczeńską; Należąca do niego część tak zwanej księgi Izajasza jest bogata w walory literackie i proroczą gęstość, zwłaszcza w wyroczniach i w alegoria winnicy (Winnica to alegoria Izraela, ludu, który Bóg wybrał jako swoją szczególną własność, najdroższy skarb, przedmiot dumy i radości) interpretuje porażki i deportacje jako sposób, w jaki Bóg może prowadzić swój lud”.
 
Średnica: 89 x 74 mm
Waga: 246 gramów.
Kraj: Portugalia
Numerowany: 128/500
 
Izajasz głosił nie tylko z ust, ale i prosto z serca, ponieważ księga nazwana jego imieniem zawiera nie tylko metaforyczny, ale w dużej mierze także dosłowny opis życia Pana Jezusa. Co ciekawe - Izajasz opisał losy Pana Jezusa VIII wieków przed Jego narodzeniem.
 
Ok. 740 p.n.e. miał wizję; Pan Bóg powierzył mu trudną misję głoszenia nauk, potępiających nadużycia społeczne, bogactwo i przepych, jakie panowały w Judzie za rządów królów Azariasza, Jotama, Achaza i Ezechiasza (prawie od początku VIII w. p.n.e. do pocz. VII w. p.n.e.). Prorok miał też nawoływać lud do poprawy oraz zapowiadać karę za popełnione grzechy, jaką miała być klęska Izraela i Judy.
 
Pan Bóg sam poprzez anioła oczyszcza wargi Izajasza jak pokazuje powyższa grafika.
 
 
447
 
448
 
449

 

Św. Vicinius (Vicinio, Wikiniusz) jest według tradycji pierwszym biskupem diecezji Sarsina (obecnie zjednoczonej z Ceseną - miasto i gmina we Włoszech), jest pochodzenia liguryjskiego (region administracyjny w zachodnich Włoszech). Vicinio, kierując się umiłowaniem samotności, poświęcił się modlitwie, medytacji i pokucie w odosobnionym miejscu, które tradycja utożsamia z Monte San Vicinio, położonym około sześciu kilometrów na północ od miasta Sarsina, w miejscowości Musella.Podczas gdy kapłani i mieszkańcy Sarsiny zebrali się, aby wybrać biskupa, na szczycie góry pojawił się boski znak. W ten sposób samotny Vicinio jako pustelnik na górze, która teraz nosi jego imię został pasterzem wspólnoty Romagna od początku IV wieku do 330 roku, daty jego śmierci. Jego charyzma polegała na wypędzaniu demonów i uzdrawianiu wiernych z fizycznych lub duszy za pomocą łańcucha, który zakładał na ich szyje. Św. Vicinus stał się jednym z pierwszych egzorcystów kościoła, a sława kołnierza łańcucha i jego rzekomej mocy przetrwała.

 


Każdy święty uosabia szczególny charyzmat, to znaczy dar, jaki Pan Bóg daje człowiekowi, aby wyraził pewien aspekt swojej mocy. Święty Vicinius wyraża moc Bożą w walce ze złymi mocami w duchowej walce na wierność Ewangelii.
Nawet przed jego śmiercią wstawiennictwo św. Vicinio okazało się potężne na korzyść tych, którzy sprowadzali ułomności ciała i ducha. Wielu go używało i uciekało się do niego, gdy w ciele pojawiają się dolegliwości, nawet bardzo poważne, ale szczególnie, gdy pojawiają się problemy egzystencjalne i duchowe. Zwłaszcza w przypadku silnej pokusy, nękania i opętania - wszelkich form demonicznej interwencji, z wyraźnym zamiarem oddzielenia człowieka w ogóle, a wiernych w szczególności od Pana - często uciekamy się do wstawiennictwa San Vicinio. Nawet w przypadku niepokojów, zmęczenia, bólu i niepokoju, bardzo częstych w gorączkowym życiu współczesnym, odwoływanie się do miłosierdzia Bożego za wstawiennictwem św. Vicinio często niesie ze sobą upragniony i niezastąpiony spokój i pogodę ducha. godnie prowadzić codzienne życie.


Nierzadko spotykamy się z ludźmi, którzy chcą czynić dobro, wbrew sobie zmuszeni są do czynienia zła, a także działają przeciwko własnemu dobru fizycznemu i moralnemu. Wtedy trzeba pomyśleć o interwencji złych anielskich mocy walczących z człowiekiem. Jest to walka nierówna, ponieważ mają one wyższą naturę niż walka ludzka. Odwołanie się do łaski Bożej, za wstawiennictwem św.Wiciniusza, do dziś urzeczywistnia charyzmat naszego świętego, wybranego przez Pana Boga, aby objawić swoje zwycięstwo nad Złym, które nastąpiło już przy zmartwychwstaniu naszego Pana Jezusa Chrystusa.


Legenda głosi, że wybór na biskupa nastąpił z widzialnego wezwania Pana Boga. Gdy zgromadzony lud modlił się o wybór nowego biskupa, na niebie, na górze, na której modlił się Wikiniusz, pojawiła się biskupia infuła wspierana przez aniołów.


Ciekawa jest również ina legenda, która mówi, że pewnego dnia, gdy święty biskup szedł w ciszę góry, aby się modlić, okazały dąb pochylił swoje gałęzie do ziemi, kłaniając się świętości.


Św. Vicinius czynił wiele cudów. Nawet na grobie męczennika Donato, sam diabeł dał pożyteczną wskazówkę: „Żadnemu z męczenników ani wyznawców wiary nie czuję się zobowiązany poddać się, jeśli nie biskupowi San Vicinio z Sarsina, który nawet za życia zawsze jest w opozycji do mnie i moich partnerów”.

 

162

 

W październiku 1990 roku w Kownie drukarni Spindulis wydrukowano i wprowadzono do obiegu serię czterech znaczków Anioł Pokoju (artystka Violeta Skabeikienė).


Anioł symbolizował wyzwolenie.


Znaki tej serii wprowadzone po odzyskaniu niepodległości przedstawiają Anioła strzegącego Litwę, trzymającego symboliczne źródło światła i energii w pobliżu Wilna, skąd promienie rozchodzą się po całym kraju. Znajdujący się na znaku filar kaplicy jest symbolem litwinizmu.
Znaczki cięte po 50 szt w arkuszu.

 

163 164
165 166

 


- Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną - powiedział Anioł do Łucji, Hiacynty i Franciszka, uklęknął i pochylił głowę aż do ziemi. Porwane nadprzyrodzoną siłą dzieci zrobiły to samo i powtarzały za nim słowa modlitwy: „O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Ciebie, ufam Tobie, kocham Cię. Proszę Cię, byś wybaczył tym, którzy nie wierzą, którzy Cię nie uwielbiają, którzy Cię nie kochają, którzy Ci nie ufają”. Kiedy Anioł powtórzył ją trzy razy wstał i zwrócił się do dzieci: „Tak macie się modlić! Serce Jezusa i Maryi słuchają z uwagą waszych próśb”. Po tych słowach zniknął.


Anioły Pokoju mogą przynieść pokój w nieszczęśliwe rejony, naszemu domowi, a także rozstrojonemu umysłowi i duszy. Pracują szybko i z ogromną mocą. Zadając im pracę zobaczymy, że nasze problemy znikają bardzo szybko. Kiedy prosimy Je o rozwiązanie globalnych problemów miliony Aniołów biorą się do pracy. One pracują z dokładnością mikro-chirurgów – w domu, rodzinie czy psychice.

 

167

 

W lutym, kwietniu i czerwcu 1940 r. władze sowieckie zrealizowały trzy pierwsze masowe deportacje Polaków do łagrów, kopalń, kołchozów i sowchozów na obszarach Syberii i Kazachstanu.
 
Był to program sowietyzacji Kresów, a deportacje miały oczyścić te tereny z niepewnych elementów, a także miały zastraszyć społeczeństwo na okupowanych ziemiach.
 
Miało to też swój cel ekonomiczny- pozyskania setek tysięcy darmowych rak do pracy.
 
Sama podróż na miejsce zsyłki była gehenną, której wielu nie przetrzymywało. Nie zawsze jechali pociągiem, wielu przemierzało drogę za Ural na piechotę.
 
Klasyczna deportacja, nazywana też w różnych źródłach zsyłką, wywózką, przymusowym wysiedleniem bądź przesiedleniem, obejmowała, zgodnie z instrukcjami, całe rodziny współzamieszkujące w jednym gospodarstwie lub mieszkaniu. Wysiedlenia zaczynały się najczęściej w środku nocy lub o świcie.
 
Zesłani na Syberię, ze względu na różny rodzaj kary, dzielili się na cztery kategorie: tych, którzy mieli odbyć katorgę, skazanych na osiedlenie, osadzenie i zamieszkanie.
 
Deportacja oznaczała w praktyce utratę całego posiadanego dotąd majątku.
 
Na początku wszyscy skazani na katorgę oraz osoby skazane na dożywotnie lub długotrwałe osiedlenie musieli wędrować pieszo w kajdanach. Wyznaczono jedną trasę transportu zesłańców z Europy do wschodniej Syberii (przez Kazań, Orenburg, Tobolsk) podzieloną na 61 etapów (po 54 - 64 km każdy). Dzienne normy marszu wynosiły 21 do 42 kilometrów.
 
Po dwóch dniach marszu był dzień odpoczynku.
 
O aniołach pisze wielu wybitnych pisarzy, takie ciekawe imiona jak Eloe, Ellenai, Anhelli pochodzą z poematu Słowackiego, będącego pesymistyczną prognozą przyszłości polskiej emigracji i jej walki o niepodległość Polski.
 
Chcę tu  pokazać wspaniały obraz Witolda Pruszkowskiego przedstawiający anielicę strzegącą grobów zesłańców. Tytułowa Eloe to postać z utworu Słowackiego „Anhelli”.
 
A to fragment poematu Słowackiego, do którego nawiązuje obraz: „A wiesz-li, kto to jest ten anioł smutny na cmentarzu- Oto się zwie Eloe, a narodził się ze łzy Chrystusowej na Golgocie, która wylana była nad narodami… A teraz jest wygnana, jak wy jesteście wygnani, i ukochała mogiły wasze i piastunką jest grobowców, mówiąc kościom: Nie skarżcie się, lecz śpijcie”.
 
234
 
Ponizej medal z dwiema postaciami świętych o przydomku WIELKI i obaj mający powiązania z Polską, a na dodatek św. Onufry prawie przez cały czas przebywając na pustyni obcował z Aniołami.
 
Włodzimierz I Wielki - zjednoczyciel państwa ruskiego. Po przyjęciu chrztu energicznie przystąpił do chrystianizacji Rusi. Rozkazał niszczenie pogańskich posągów, wznosił cerkwie, budował szkoły i biblioteki.  Także swoje dzieci wychowywał w wierze chrześcijańskiej. Jego synowie Borys i Gleb zostali uznani za świętych.
 
W akcji chrystianizacyjnej brało udział duchowieństwo grecko-bizantyjskie. Oddano w jego ręce nowo utworzoną metropolię i sieć podległych mu biskupstw. Jak grzyby po deszczu zaczęły powstawać chrześcijańskie świątynie. Budowano też szkoły, w których uczono zasad nowej wiary. Wszystko to sprzyjało rozwojowi rodzimego piśmiennictwa.
 
Został ogłoszony świętym w kościołach rzymsko-katolickim i prawosławnym, ponadto znajdzie się wśród świętych uznawanych przez luteranów i anglikanów. Jego dziedzictwo kulturowe jest takie, że rosyjscy historycy nazywają go Rosjaninem, a ukraińscy historycy – Ukraińcem.
 
Z uwagi na zasługi Włodzimierza na polu szerzenia chrześcijaństwa, został on uznany przez Kościół prawosławny świętym „równym apostołom”.
 
Mój rodzinny Chełm też ma swoje epizody związane z Włodzimierzem Wielkim, który rozszerzając z Kijowa władzę swoją i wiarę w Pana Chrystusa aż ku Rusi Czerwonej, miał tu założyć pierwszy kościół drewniany i nawet ustanowić biskupa obrządku wschodniego, w celu umocnienia chrześcijaństwa wschodniego i wpływów ruskich na terenie zajętych w 981 r. Grodów Czerwieńskich.
 
Wielki książę kijowski Włodzimierz wpisał się także w dzieje Podlasia, włączając je w obręb państwa ruskiego i broniąc przed napaściami zamieszkującego na północy bałtyjskiego plemienia Jaćwingów.
 
Święty Onufry Wielki przez ponad 60 lat przebywał samotnie na pustyni w pobliżu Tebaidy. Według podania, całym okryciem Onufrego były długie włosy i broda sięgająca do kolan. Św. Pafnucy podaje w historii Onufrego legendę, że Onufrego żywił codziennie anioł, a w każdą niedzielę przynosił mu Komunię świętą.
 
Święty Onufry Wielki jest patronem Monachium, mnichów, dorożkarzy, pielgrzymów, tkaczy.
 
Jest orędownikiem w sprawach wyboru małżonka i posiadania potomstwa.
 
W ikonografii św. Onufrego przedstawia się z długimi włosami i brodą. Jego atrybutami są: anioł z hostią, czaszka, grota przy źródle, dwa lwy kopiące mu dół, korona, kruk z chlebem w dziobie, krzyż w dłoni; duży, stojący krzyż, łańcuch wokół go opasujący.
 
Ideał naśladowania Pana Chrystusa i oczekiwanie na koniec świata skłaniało do życia ascetycznego i do celibatu. Od czasów apostolskich istnieli tacy ludzie, żyjący najpierw w pojedynkę, później we wspólnotach, jednak bez opuszczania miast.
 
Równolegle pojawiają się pustelnicy, naśladujący ideał św. Jana Chrzciciela. Nazywano ich eremitami /od greckiego „samotny”, „opuszczony” / lub anachoretami  /od greckiego „wycofać się”, „uciec”/. Żyli w Egipcie, Azji Mniejszej i Syrii. Utrzymywali się z jałmużny i pracy ręcznej. Niektórzy z nich stawali się słynni z pobożności czy mądrości, co powodowało gromadzenie się wokół nich uczniów. Przyjętych kandydatów, jeżeli zachodziła potrzeba, uczono czytać, gdyż podstawową formą pobożności była medytacja Pisma świętego.
 
Któregoś dnia Onufry wziąwszy nieco chleba, opuścił zakon. Szedł w głąb pustyni. Modlił się, żarliwie prosząc Pana Boga o światło, ufność i nadzieję. Opatrzność Boża posłała Anioła w postaci świetlistego promienia, który wiódł przyszłego Świętego ku czekającemu przeznaczeniu. Posłaniec Boży, jak głosi podanie, zaprowadził królewicza do zamieszkałej pieczary. Był tam pustelnik, który oświecony światłem z nieba, na widok wchodzącego wędrowca zawołał: „To ty jesteś Onufry, sługa Pana. Wejdź synu do mojej celi. Moc twoja w Bogu. Wypełnij co zamierzasz, zachowując bojaźń Bożą”.
 
Po kilku dniach spędzonych na czuwaniu, modlitwach i rozważaniu Pisma św. razem wyruszyli w dalsza drogę. Kierowali się w miejsca bezludne i trudno dostępne. Po bardzo wyczerpującej  wędrówce dotarli do celu. Była tu pieczara. Wokół cicho i pusto.
 
„Oto tutaj Bóg cię przyprowadził. To twoja cela i miejsce obcowania z Bogiem” – powiedział starzec pustelnik. Pozostał z nim około 30 dni pouczając, jak tutaj żyć, całkowicie ufając Bożej opiece. Po tych dniach opuścił Onufrego, powierzając go Opatrzności Niebieskiej.
 
Żywot świętego Onufrego opisuje jego uczeń Pafnucjusz. Św. Onufry tak opowiada: „Miłosierny Bóg widząc moje całkowite poświęcenie, znojne życie pustelnicze, post, głód i pragnienie, posłał Anioła, by czuwał nade mną, przynosząc trochę chleba i wody dla zachowania mnie przy życiu. I tak minęło 30 lat. 
 
Po upływie tego czasu Bóg podarował mi inny pokarm. W pobliżu mojej pieczary wyrosło daktylowe drzewo z dwunastoma konarami. Każdy z nich owocował przez miesiąc, dostarczając mi owoców na pokarm. Zmieniał się miesiąc, zmieniał się i konar owocowania.  A że Bóg nie zapomina o swoich sługach, pojawiło się  źródełko czystej wody. Było i tak, że anioł przynosił mi chleb”.
 
Takim znanym miejscem kultu św. Onufrego w Polsce jest miejscowość Horodek. Tutaj doznaje nabożnej czci. Do Niego z wszelkimi prośbami zwraca się nie tylko okoliczny lud, ale i ci, do których „sława Cudownego Świętego” dotrze. Tutaj „chory żebrze zdrowia, skaleczony uleczenia, ślepy przejrzenia, grzeszny odpuszczenia grzechów i co tylko szkodliwego ludzkiemu życiu się znajdzie - tutaj odbierze ratunek i dozna pociechy”. Wiele cudów i łask dokonało się tu za przyczyną Świętego Onufrego.
 
Medal, tombak brązowiony, 70 mm, wybity z okazji 1000-lecia chrztu Rusi Kijowskiej oraz 490-lecia Monasteru Św. Onufrego w Jabłecznej w Mennicy Państwowej w 1988 roku. Świątynia została wzniesiona w latach 1838 – 1840 w miejscu, gdzie ukazał się św. Onufry.
 
Na awersie Św. Włodzimierz, książę ruski, trzymający przed sobą rosyjski krzyż prawosławny, na rewersie Św. Onufry, którego obraz powstał na podstawie patronalnej ikony monasteru św. Onufrego w Jabłecznej, który jest nie tylko wielkim dziełem sztuki i wielką świętością, a przede wszystkim jest wcielonym sensem tego zadziwiającego, świętego miejsca.
 
Monaster św. Onufrego w Jabłecznej powstał w zupełnie niezwykłym miejscu, którego człowiek nigdy by sobie nie wybrał, gdyby poszukiwał normalnego życia. Wyspę na rzece Bug, otoczoną zalewowymi łąkami, starorzeczami i bagnami wybrali sobie mnisi, którzy ponad pięćset lat temu przypłynęli na to miejsce. Szukali oni dla siebie «innego świata», szukali pustyni, samotności, w której następuję spotkanie ze sobą samym, a po przekroczeniu siebie z Panem Bogiem.
 
Właśnie dlatego, patronem przybyłych mnichów stał się św. Onufry, wielki asceta, który ponad 60 lat żył w samotności na pustyni egipskiej w IV wieku, jako jeden z pierwszych ojców samotniczego życia monastycznego. Wyspa pośrodku rzeki Bug stała się miejscem, gdzie się zaczynał inny świat, stała się ona miejscem tajemnicy, miejscem otwartego serca ludzkiego, w które zagląda sam Pan Bóg. Dlatego Monaster jabłeczyński od samego początku swego istnienia stał się największą świętością i osobistą tajemnicą okolicznych mieszkańców, którzy przybywają do niego i odnajdują ukojenie swych serc.
 
O powstaniu klasztoru opowiada piękna legenda. Rybakom wyciągającym z wód Bugu zapełnione sieci, ukazał się pewnego dnia św. Onufry, jeden z najpopularniejszych świętych na Rusi. Ten wielki pustelnik, słynny z postów i pożywienia dostarczanego przez aniołów, który zamiast ubioru nosił bardzo długą brodę, spędził ponad 60 lat samotnie, a żył na przełomie IV/V wieku w Tebaidzie egipskiej.
 
Do zdumionych jego pojawieniem się rybaków pod Jabłeczną wypowiedział prorocze słowa, że w miejscu spotkania będzie sławione jego imię. W niedługi czas potem nurt Bugu wyniósł na brzeg ikonę z wizerunkiem świętego. W tej ludowej legendzie, pomieściła się konkretna historia o przypłynięciu mnichów, którzy z woli Bożej wyruszyli w poszukiwaniu miejsca modlitwy i zbawiania się i odnaleźli to miejsce, które im wskazał Pan Bóg.
 
Monaster jabłeczyński dla wiernych stał się miejscem osobistego spotkania z wielkim pustelnikiem, świętym człowiekiem, który dostąpił przebóstwienia, tajemnicy zjednoczenia z Panem Chrystusem. Dobry starzec, z długą brodą, zaplątaną w warkocz, «szybki pomocnik», jak świętego nazywała ludowa pieśń pobożna, perski królewicz, jeden z najbardziej surowych ascetów egipskich w IV wieku stał się nadbużańskim świętym, świętym łąk i stuletnich dębów, kwiatów i chórów ptaków. Św. Onufry stał się przyjacielem i pomocnikiem, obrazem miłości dla ludzi kraju nadbużańskiego, Chełmszczyzny i Podlasia, a jego cudowna ikona, która jest dla wiernych jego żywą obecnością, wysłuchiwała tysięcy słów, płynących z ludzkiego serca.
 
Tysiąclecie Chrztu Rusi Kijowskiej / 490-Lecie Monasteru Św. Onufrego w Jabłecznej.
 
Rok: 1988,
Projekt: Kazimierz Stasz,
Wykonanie: Mennica Państwowa,
Nakład: 450 egz.
Sygnowany: SK
Średnica: 7 cm
 
328
 
329