Byli płaszczem okryci, który sięgał przez ramiona aż do kolan. Ciało przepasali sobie pasem z łyka.


Gdy uciekali, zdawało się, że raj od nich się oddala jako chmura. Ognisty pierścień zstąpił z nieba, jaki widzieć można często wokół słońca lub księżyca, a ten pierścień otoczył wyżynę, na której raj się znajdował.

 

12

 

Tylko jeden dzień byli w raju. Raj wydaje mi się teraz z daleka jako ława wschodzącego słońca, a wschodzi ono, gdy to widzę, w końcu ławy, po prawej stronie. Raj leży na wschód od góry proroków, tam gdzie słońce wschodzi i wydaje mi się zawsze jako jajo, unoszące się nad niesłychanie jasną wodą, która je dzieli od ziemi; góra proroków zdaje się być przedgórzem raju. Na tym przedgórzu widzieć można śliczne zielone okolice z głębokimi przepaściami i wąwozami pełnymi wody. Widziałam też ludzi chcących wyjść na górę proroków, lecz nie zaszli daleko.


Widziałam Adama i Ewę, gdy się zbliżali do ziemi pokuty. Był to wzruszający widok, patrzeć na owych dwóch na pustej ziemi pokutujących ludzi. Adamowi wolno było zabrać z raju gałązkę oliwną, którą tamże zasadził. Widziałam, że później krzyż z tego drzewa zrobiono. Byli bardzo zasmuceni. Gdy ich widziałam, już raju widzieć nie mogli. Schodzili coraz niżej, i zdawało się, jakoby się coś obracało, i ciemno mając przed oczami, doszli na smutne miejsce pokuty.

 

Pan Bóg nie jest ograniczony naszymi oczekiwaniami ani naszą wizją Jego działania. Łatwo jest wpaść w pułapkę myślenia, że On działa tylko w określony sposób i w życiu tych, którzy są odpowiednio dojrzali. Tymczasem On często tylko czeka, abyśmy uznali naszą słabość i zawołali: „ Panie, nie daję sobie rady!”. Pan Bóg pomaga nie tylko tym, którzy pomagają sobie, ale również tym, którzy czują się kompletnie bezradni! Nie ograniczajmy Pana Boga. Zaufajmy, że On może zadziałać w sposób zupełnie nieoczekiwany.