Na zewnętrznej, prawej stronie wieży widziałam, jakoby na złotym brzegu chmury, wino i pszenicę; wyrastała też gałązka, całe drzewo rodowodu, na którego konarach mężczyźni i niewiasty o małej postaci trzymali się za ręce. Ostatnim kwiatem owego drzewa było dzieciątko w żłóbku.


Widziałam teraz tajemnicę zbawienia jako przyrzeczenie aż do spełnienia się czasu, widziałam też obrazy działania przeciwnego. Na końcu widziałam nad lśniącą skałą wielki, wspaniały Kościół, jeden Święty Kościół Katolicki, wyobrażający żywo zbawienie całego świata.

 

Kościół jest społecznością wiernych, którzy wyznają religię naszego Pana Jezusa Chrystusa, pod przewodnictwem papieża i biskupów. Będzie trwać do końca świata i zatriumfuje nad wszystkimi prześladowaniami, zgodnie z obietnicą naszego Pana.

 
Na górze Pan Jezus Chrystus ustanawia Świętego Piotra widoczną głowa Kościoła. Wręczając mu patorał duszpasterski, powierza jemu misję pasterstwa aby paść baranki i jego owce, to znaczy rządzić pasterzami i wiernymi, z których składa się Kościół, czyli owczarnia.
 
Poniżej widzimy: Papieża, następcę Świętego Piotra, ubranego w białe szaty i tiarę. Po obu stronach Papieża, kardynałowie. Naprzeciwko Papieża, arcybiskup, który na ramionach ma pas z białej wełny tzw. paliusz; wokół Papieża kilku prałatów, mnisi i mniszki. Wyżej, w prawo, kapłan udzielający Komunii św., inny znowu głosi Ewangelię wiernym i misjonarzom; w głębi, kolejny kapłan, który z krzyżem w ręku zapowiada Pana Jezusa Chrystusa niewiernym.


7

 

Wszystkie te widzenia miały najlepszy związek i przejście; nawet wszystko nieprzyjaznej i złe, odsunięte przez aniołów, do rozwoju zbawienia służyło. Tak widziałam, jak starozakonna świątynia, występując z ziemi, coraz wyżej się wznosiła; podobną była do Kościoła Świętego, lecz nie miała wieży. Była bardzo wielką, lecz aniołowie odsunęli ją na bok i stanęła krzywo. Widziałam, że się wielka skorupa muszli pojawiła, chcąc wejść do starej świątyni, lecz odsunięto ją na stronę.