Wszystkie wojny, nienawiści, absmak, agresję, alergię, animozje, anse, antagonizm, antypatie, awersje, brak szacunku, butę i wszystko co związane z zawiścią człowieka do człowieka można zastąpić jednym uczuciem w relacji międzyludzkiej – miłością.
Jestem pewien niepokoju i obaw o miliony ludzi na świecie, którzy nazywając się katolikami swoją nienawiść obracają przeciwko np. osobom LGBT. Nie słyszałem jeszcze mowy nienawiści od tych osób w stosunku do osób ich prześladujących, a wręcz przeciwnie od duchownych i osób wysoko postawionych ta mowa nienawiści aż „syczy” jak wąż i to widać jak wielką władzę przejął diabeł nad tymi osobami.
Są różne przyczyny i podstawy i należy ten temat analizować, zapobiegać, pomagać, leczyć a nie skazywać na potępienie i nienawiść, gdzie wskutek takiej agresji dochodzi do samobójstwa. Diabeł tylko czeka aż ktoś złamie Przykazanie i nie odpuści a człowiekowi trudno wyjść z takiego impasu a wręcz przeciwnie ta agresja narasta. Po drugiej stronie nie będzie żadnej alternatywy.
Pan Jezus nigdy nie miał żadnej złości czy nienawiści do różnych osób nawet najbardziej grzesznych. A Jego słowa „Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów” niech świadczą jak w wielkim niebezpieczeństwie znajdują się ci, którzy wprowadzają tę nienawiść.
Księża, którzy odprawiają Mszę Świętą powinni zdawać sobie sprawę z tego, że Kościół katolicki ma największy skarb - samego Pana Jezusa Chrystusa, ukrytego w Najświętszym Sakramencie, ma sakramenty, ma możliwość obcowania z Panem Bogiem najpiękniej i najpełniej, ale skąd, w czasie kazań niejednokrotnie ta nienawiść przeciwko tym osobom LGBT jest praktykowana.
Ludzie ufający tym księżom i osobom wysoko postawionym również tę nienawiść w sobie noszą i powielają.
A na Sądzie Ostatecznym nie będzie wspólnej odpowiedzialności. Nie będzie możliwości przypodobania się zwierzchnikom czy odwrotnie. Każdy indywidualnie będzie odpowiadał za swoje postępowanie.
Dlatego zwracam się do tych ludzi wprowadzających tę nienawiść o nie lekceważenie Przykazania, bo złamać jedno Przykazanie to tak jak wszystkie by się złamało. Rolą każdego człowieka jest ostrzeganie i przestrzeganie przed Piekłem, a zależy mi na wszystkich ludziach, by jak najmniej mogło tam się zakwalifikować. A wielka radość będzie w Niebie z każdego nawróconego grzesznika.
Niewiele mamy czasu, a jak człowiek odejdzie z tego świata zostanie przy nim tylko to jak przestrzegał Przykazań Bożych.
Tam czas biegnie trochę inaczej, w tym Super Wszechświecie czas jest znormalizowany. Standardowy dzień Super Wszechświata jest równy prawie trzydziestu dniom czasu na Ziemi. I nieistotne, kiedy będzie koniec świata, a istotne jest to, że kiedy człowiek odejdzie z tej ziemi, co może być w każdym momencie, nie będzie mógł zmienić już swojego postępowania i to co zabrał ze sobą z nim już pozostanie, a jeżeli to są grzechy ciężkie to nawet Anioł Stróż, który jest przypisany każdemu człowiekowi nie wybroni go przed szponami diabła.
Symbolem tej miłości o której wspomniałem na początku jest kwiat róży, która nazywana jest królową kwiatów symbolizującą miłość i piękno. Róża, ponadczasowy i ukochany kwiat, ma wiele znaczeń i symbolikę w różnych krajach i kulturach.
Ze względu na swoje piękno, uniwersalność i klasyczny kształt trudno się dziwić, że róże są tak popularnym wyborem na specjalne okazje, takie jak rocznice, urodziny, Dzień Matki i inne.
Różne religie od dawna używały róż jako symboli wierzeń religijnych. W starożytnej Grecji róża była symbolem Afrodyty. Była to również część egipskiego mitu o Izydzie. Bardziej współczesne religie nadal używają róży symbolicznie. Róża jest powtarzającym się motywem przewodnim judaizmu, który symbolizuje zarówno Izrael, jak i rodzinę królewską. Żydzi są również porównywani w Biblii do róż.
Bogini róż, Afrodyta. Róża jest znaczącym symbolem Afrodyty, reprezentującym piękno i pasję. Delikatne płatki i urzekający zapach kwiatu sprawiają, że jest on trafnym symbolem bogini miłości.
Jeśli chodzi o związek Afrodyty z różą, to tak naprawdę winna była jej miłość do Adonisa. Adonis był jednym z dwóch śmiertelników, w których bogini naprawdę się zakochała. Kochała go łagodniej i głębiej niż ktokolwiek przedtem czy potem. Adonis kochał Afrodytę prawie tak bardzo, jak ona kochała jego; Nic dziwnego, że co roku decydował się spędzać z nią cztery miesiące. Kiedy dwoje kochanków było razem, słońce świeciło jasno, a ziemia była łaskawa dla ludzi, kwitły kwiaty i dojrzewały owoce. Afrodyta pominęła jeden istotny szczegół, a mianowicie, że jej kochanek Ares potrafił przemieniać się w dzikie bestie. W związku z tym niektórzy uważają, że to Ares przemienił się w dzika i zabił Adonisa. Afrodyta usłyszała jęki Adonisa i pobiegła do kochanka; Ale, niestety, przyjechała odrobinę za późno. Biegnąc, ukłuła nogą w białą różę i poplamiła kwiat swoją krwią; Róża zmieniła kolor na czerwony. Mówi się, że była to pierwsza czerwona róża, jaka kiedykolwiek pojawiła się na ziemi; Od tego czasu oznacza namiętną miłość.
Inna legenda o czerwonych różach mówi, że po urodzeniu się z morza Afrodyta wystawiła swoją siłę na próbę, tworząc białą różę, którą zawsze nosiła na piersi. Bogini, która używała tej białej róży jako ozdoby, spotkała Dionizosa, boga wina, który wylał trochę wina na biały kwiat i zamienił go w czerwoną różę.
Afrodyta i Eris: miłość i niezgoda, na załączonej kartce. Wydawać by się mogło, że te dwie boginie mają ze sobą niewiele wspólnego – pierwsza z nich skupia się na zbliżaniu ludzi; To ostatnie polega na rozdzieraniu ich na strzępy – ale mają one ze sobą więcej wspólnego, niż można by przypuszczać.
Afrodyta rządzi sercem – miłością, nienawiścią, obsesją, potrzebą; i Eris też rządzi sercem – wściekłością, niezadowoleniem, złością, rywalizacją.
Obie boginie są również połączone swoimi domenami. Obie te boginie przyczyniają się do przetrwania wszystkiego – kwiatów, szczególnie róż, które stają się jaskrawe, aby przyciągnąć pszczoły, co podkreśla poniższa kartka pocztowa, gdzie pomiędzy boginiami wyrasta krzak róży.
Róża w chrześcijaństwie związana jest głównie z męką Pana Chrystusa i kultem Maryjnym. Kolce róży mają nawiązywać do pięciu ran chrystusowych i jego męki (nawiązanie często stosowane w ikonografii), natomiast Matka Boża w Litanii Loretańskiej wzywana jako Róża Duchowna, z łac. Rosa Mystica. Niepokalana Dziewica Maryja jest różą wśród cierni. Do najstarszych świadectw tej symboliki maryjnej zalicza się zwrotkę Carmen paschale poety Seduliusza (z ok. 430 r.):
Jak pośród ostrych cierni delikatna rozkwita róża,
Wolna od kolców, co ranią i krzew macierzysty przyćmiewa swym pięknem,
Tak z rodu Ewy wzrosła święta Maryja;
Nowa dziewica zmyła winę swej poprzedniczki.
Poza tym róża jest również emblematem wielu świętych: Katarzyny, Elżbiety, Doroty, Teresy, Jerzego, Wincentego.
Róże jako symbole narodowe.
Anglia od dawna ma różę jako swój narodowy kwiat. W XV wieku w Anglii miała miejsce seria wojen domowych znanych jako Wojna Dwóch Róż. Dom Lancasterów był reprezentowany przez czerwone róże, podczas gdy konkurencyjny Dom Yorków był symbolizowany przez białą różę. Potomkowie obu rodów ożenili się i stworzyli Dom Tudorów, który symbolizowała róża Tudorów, róża, która jest zarówno czerwona, jak i biała. Szekspir nawiązywał do tej symboliki, pisząc Ryszarda III. W czasach nowożytnych angielska drużyna rugby używa czerwonej róży na swoich strojach od 1871 roku.
Stany Zjednoczone przyjęły różę jako narodowe godło kwiatowe w 1986 roku. Różne gatunki kwiatu są również kwiatami stanowymi Iowa, Dakoty Północnej, Georgii, Nowego Jorku i Oklahomy. Portland w stanie Oregon jest znane jako Miasto Róż, podobnie jak Pasadena w Kalifornii, która jest domem dla Rose Bowl.
Numizmat, o okrągłym kształcie z wygrawerowanym kwiatem 3 róż i miodowymi słowami "Kocham cię" zamykającym się w sercu, w wielu różnych językach po drugiej stronie, co jest szczególnie cenne.
Rozmiar: średnica 4 cm.
Materiał: wysokiej jakości pozłacane żelazo.


Numizmat, który przedstawia Ciernistego Ptaka, który to z wdziękiem stawia czoła ostrym kolcom, tak i Czerwona Róża uosabia niezłomnego ducha w nas wszystkich, którzy przepychają się przez wyzwania i rozkwitają wbrew przeciwnościom.
To nie tylko medal; to głęboka narracja wpleciona w metal, zapraszająca do zanurzenia się w emocjonalnej podróży pokonywania codziennych wyzwań inaczej Oda do przezwyciężania – gdzie każdy cierń jest triumfem.
Rewers medalu przedstawia niezwykły obraz Wielkiego Ciernistego Ptaka, symbolu odporności, zdolności do rozwoju w niesprzyjających warunkach. Ptak jest reprezentowany w krzaku róży, a czerwone róże są selektywnie zabarwione. Na awersie detal krzewu róży pełnego kolców.
Róża to nie tylko wybuch koloru; To symbol triumfu rozkwitającego pośród chaosu. Czerwony kwiat uosabia niezłomnego ducha w nas wszystkich, którzy przepychają się przez wyzwania, rozkwitają wbrew przeciwnościom i rzucają olśniewające światło nawet w najciemniejszych chwilach.
Siedmiokątny dwustronny medal pamiątkowy z cierniem i różą o średnicy w okręgu 2,5 cm.


Analizując ten poniższy, zresztą piękny medal można wysnuć dwa obrazy.
Awers medalu ma specjalny wzór przedstawiający damę otoczoną różami, co dodaje wyjątkowego i artystycznego akcentu temu numizmatowi.
U góry medalu jest wyraz „Sober” – trzeźwy i róża, to stylowy i zrównoważony sposób na okazanie wsparcia dla trzeźwej sprawy, w którą się wierzy, a druga interpretacja awersu tego medalu to idealny sposób na pokazanie swojego powrotu do zdrowia i dobry wygląd podczas tego powrotu, co pokazuje twarz kobiety.
Inaczej mówiąc medal został stworzony specjalnie dla kobiet w trakcie rekonwalescencji z piękną wytłoczoną różą z przodu.
A nawiązując do tej trzeźwości, zamiast do kieliszka, wlej pod róże.
Pielęgnacja róż nie jest skomplikowana, jednak choroby grzybowe i szkodniki mogą zniszczyć całą pracę. Potrzebujemy tylko jednej rzeczy — wódki. Może brzmi to dziwnie, ale od dawna jest stosowana w ogrodnictwie.
Alkohol zdezynfekuje glebę i odstraszy szkodniki, które żerują na liściach, a także przyśpieszy i wydłuży okres kwitnienia róż.
Można tu również wspomnieć o Różanym Domu Wytrzeźwienia. Rose Sober House w Springfield w stanie Massachusetts w Stanach Zjednoczonych służy kobietom w ich powrocie do zdrowia.
Goście są zaangażowani w trzeźwą społeczność domową, a także w szerszą społeczność odwykową. Kuracjuszki uczestniczą w cotygodniowych spotkaniach domowych i zajęciach społecznych.
Natomiast rewers medalu pokazuje piękny tekst:
Awaken your soul, find your true self, Bloom with Grace!
Obudź swoją duszę, odkryj swoje prawdziwe „ja” i rozkwitnij z wdziękiem!
Ponieważ kwiaty mówią językiem miłości i elegancji, a w tym przypadku przecież Róża – to Kobieta.
Porównanie kobiety do róży zdarza się tak często, że nie sposób przytoczyć wszystkich sławnych cytatów i wierszy. Powstało na ten temat na całym świecie także mnóstwo piosenek i już Mieczysław Fogg w latach 30. śpiewał tango „Kobieta jest jak róża ma w sobie dziwny czar”.
I jakby nie patrzeć medal jest wspaniałym przedsięwzięciem w temacie trzeźwość i róża.
Materiał: stop cynku
Średnica: 40 mm
Grubość: 3 mm

Mamy piękne tradycje związane z hodowlą róż, gdzie ludzi połączonych wspólną pasją, pragnących współtworzyć kulturę różaną i krzewić miłość do piękna, które odkryli w różach i które odkrywają wciąż na nowo zrzesza Polskie Towarzystwo Różane. Poprzednikiem PTR było Polskie Towarzystwo Miłośników Róż, które zakończyło działalność w 2000 r.
Towarzystwo organizuje wystawy, konkursy różane, konferencje popularnonaukowe, prelekcje, szkolenia; wydaje rocznik „Róże” – adresowany do miłośników ogrodów, projektantów, pracowników szkółek i centrów ogrodniczych.
Takim centralnym motywem na poniższych medalach są róże.
Medal wydany przez Polskie Towarzystwo Miłośników Róż w Szczecinie w 1969 roku. Średnica 45 mm. Masa 43 g.


Wydany dla XII Ogólnopolskiej Wystawy Róż w Rzeszowie w dniach 19-22. 07. 1969 roku.
Inny medal jednostronny wydany dla 18 Ogólnopolskiej Wystawy Róż Warszawa 1976 rok.
Średnica 79 mm
Masa 204 g

Wrocław przez wiele lat był znany z obchodów Święta Kwiatów, a jego początki, według dawnych kronik, sięgają roku 1558, kiedy w mieście żył niemiecki szlachcic Wawrzyniec Scholz – wybitny lekarz, botanik, działacz i publicysta. Edukację zdobywał we Włoszech. Będąc w Padwie, zachwycił się uniwersyteckim ogrodem ziołowym z roślinami leczniczymi („hortus medicus”) i to właśnie dzięki jego staraniom w okolicach dzisiejszych ulic Piotra Skargi i Hugona Kołłątaja powstał ogród pełen egzotycznych drzew, krzewów i kwiatów. On też był inicjatorem wrocławskich obchodów Floralia Vratislaviensia wzorowanych na wspomnianych wcześniej obrzędach ku czci rzymskiej bogini Flory. Celebrowanemu w kręgach elit kulturalnych i naukowych świętu towarzyszyły wystawy kwiatów, koncerty i wykłady dotyczące botaniki, sztuki i medycyny.
Losy Święta Kwiatów były niezwykle zmienne. Przez wieki obchody łączono ze świętem patrona miasta, św. Janem Chrzcicielem, z sobótkami oraz z Zielonymi Świątkami. Były też integralną częścią Dni Wrocławia. Po kilkunastu latach od zakończenia II wojny światowej wrocławianie zapragnęli przełamać otaczającą ich szarzyznę i postanowili wrócić do barwnego Święta Kwiatów. Z inicjatywą wyszedł Klub Dziennikarza.
Znany ze znakomitych pomysłów kierownik Klubu Dziennikarza wymyślił święto kwiatów z oburzenia na sposób traktowania kwiatów przez handlarki. Dla wrocławskich straganiarek były one tylko źródłem dochodu, dla niego – dziełem sztuki. Dlatego chciał je pokazywać na wystawach i uczynić przedmiotem wspólnej radości. Znakomity pomysł Lucjana Sochy nie tylko został przyjęty z aprobatą, ale jego realizacja okazała się również prawdziwym sukcesem.
Święto Kwiatów, odbywające się co roku, stało się tradycją na wiele lat i przysporzyło miastu dobrej sławy. W 1961 roku w lipcowym numerze „Magazynu Tygodniowego Gazety Robotniczej” można było przeczytać, że: „Nie samym chlebem człowiek żyje. Na kwiaty także chciałby spojrzeć. […] Dlatego właśnie teraz, w najpiękniejszej porze kwiatów, w przeddzień Święta Odrodzenia, Wrocławski Klub Dziennikarza ogłasza z grupą zapaleńców Wrocławskie Święto Kwiatów”. Niedługo po tym apelu zorganizowano niewielką wystawę, a przez miasto przejechał skromnie ukwiecony wóz.
Przez następne lata obchody święta ku czci odradzania się natury znane z czasów Wawrzyńca Scholza połączono z Narodowym Świętem Odrodzenia Polski. To najważniejsze w okresie Polski Ludowej święto państwowe odbywało się co roku 22 lipca (do 1989) na pamiątkę rocznicy ogłoszenia Manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego w 1944 roku.
Wystawa Polskiego Związku Filatelistów zorganizowana została w sali Technikum Włókienniczo--Odzieżowego przy pl. Teatralnym pod hasłem: „Kwiaty i Ludzie” Wrocław '72.
Medal - wymiary 45 mm, waga 39 g
W 1974 roku został ogłoszony konkurs pod nazwą „Rysunek Lipcowy”. Nagrodzone prace miały zostać zaprezentowane na wystawie z okazji Święta Odrodzenia Polski i Wrocławskiego Święta Kwiatów.
Medal z okazji wystawy filatelistycznej Wrocław '74 Kwiaty ojczyźnie. 19 - 29 lipca 1974.
Wymiary 96 mm, waga 308 g
Również z okazji wystawy „Kwiaty Ojczyźnie” została wydana koperta okolicznościowa z datownikiem, gdzie jego centralnym motywem są róże.
Również w Chorzowie wystawy kwiatowe w Parku Śląskim mają swoją wieloletnią historię. Pierwsza wystawa odbyła się w plenerze w 1956 roku. Impreza cieszyła się dużą popularnością.
Później wystawa kwiatowa została przeniesiona do hali wystaw "Kapelusz". Po raz pierwszy odbyła się tam w 1968 co pokazuje poniższa koperta.
W roku 1969 została wydana koperta okolicznościowa z datownikiem „Święta Róży”, gdzie w jego centrum jest róża.
Takie wystawy róż znalazły też odzwierciedlenie w polskich etykietach zapałczanych gabinetowych, gdzie np. z wystawy we Wrocławiu w 1966 roku poniżej przedstawiam.




Motyw róży pojawia się zresztą ze szczególnym natężeniem w literaturze okresu wojny i tuż po jej zakończeniu.
We wszystkich tych róża symbolizowała ocalającą i niosącą nadzieję odrodzenia kobiecość, miłość i życie.
Roża była także atrybutem męczenników i ukrzyżowanego Pana Chrystusa, symbolem męczeństwa. Wyobrażają one grzechy i ich skutki, ból i cierpienie. Razem z kwiatem stanowią one jeden obraz: pośród cierni prześladowań wyrastają róże męczeństwa.
Podczas jednej z wizyt w Auschwitz przywódcy krajów pozostawili cztery czerwone róże w krematorium, a przy towarowym wagonie kolejowym, takimi samym jak Niemcy przywozili do obozu Żydów - politycy położyli przy nim znicze, a małżonki czerwone róże.
Stasiński OPUS 1616 50 lat Wyzwolenia Kolbe Werk Freiburg
Kolbe-Werk, pod kierownictwem dyrektora Christopha Kulessy, to organizacja, która od dziesięcioleci pielęgnuje współpracę między Niemcami a Polską w celu pomocy ocalałym z Holocaustu. Dzięki niemieckim i polskim wolontariuszom, którzy sami przeżyli koszmar Zagłady, organizacja dąży do zapewnienia pomocy medycznej, wsparcia i towarzystwa ocalonym.
50 lat Maximilian-Kolbe-Werk (Dzieło im. Maksymiliana Kolbego) to 50 lat oddania hołdu ofiarom nazizmu i wspierania ocalałych. Chociaż liczba ocalałych maleje, organizacja nadal działa. Ludzie, którzy przeżyli Holocaust, zasługują na wsparcie i pamięć, a Kolbe-Werk pozostaje wierny swojemu zadaniu, dopóki istnieje taka potrzeba.
Dla organizacji Maximilian-Kolbe-Werk to czas kontynuacji dziedzictwa pokoju i pojednania. Przez ostatnie 50 lat ta instytucja oddaje hołd ofiarom nazizmu i współpracuje z ocalałymi, aby budować mosty między przeszłością a teraźniejszością.
Medal został wykonany z mosiądzu w Freiburgu przez stowarzyszenie Maximilian-Kolbe-Werk aby upamiętnić Polaków, którzy zostali wyzwoleni z obozów koncentracyjnych. Stowarzyszenie to wytworzyło ten medal aby doprowadzić do pojednania narodów niemieckiego i polskiego. Projekt do tego medalu został wykonany przez artystę-plastyka z Poznania pana profesora Józefa Stasińskiego.
Medal upamiętniający 50 rocznicę wyzwolenia obozu zagłady Auschwitz-Birkenau " Za Wasze cierpienia- nasza miłość". Emitent: Stowarzyszenie MAXIMILIAN KOLBE-WERK FREIBURG 27.01.1995. Projektant: artysta plastyki profesor Józef Stasiński z Poznania.
Został wyemitowany przez Mennicę Polską w 1995 roku
Awers medalu: znajdują się typowe ikony obozowe, takie jak drut kolczasty przerwany kwiatem róży, a także linie kolejowe, napis w języku polskim – 50. rocznica wyzwolenia.
Rewers: grupa ludzi - więźniowie. Nad nimi na całej powierzchni umieszczono losowe numery 7 KL Sachsenhausen – lipiec 1936 r., KL Buchenwald – lipiec 1937 r., KL Ravensbrűck – lipiec 1937 r. (obóz dla kobiet). ZA TWOJE CIERPIENIE - NASZA MIŁOŚĆ MAXIMILIAN-KOLBE-WERK FREIBURG.
Wymiary 80x74 mm, masa 140 g.
Logo Guns N' Roses z czaszką zostało użyte podczas wydania dwóch albumów Use Your Illusion i podczas trasy koncertowej. Nadruk przedstawia ludzką czaszkę, dwa rewolwery, różę i wieniec z drutu kolczastego. Kompozycja emanuje energią i rebelią, charakterystyczną dla muzyki Guns N' Roses. To doskonała dekoracja dla fanów rocka, miłośników zespołu i nostalgię dla lat 80. i 90.
Guns'n'Roses to legendarny zespół rockowy, w którego utworach wychowało się więcej niż jedno pokolenie. Zespół został założony w 1985 roku w Los Angeles w Kalifornii. Jeden z najbardziej utytułowanych amerykańskich zespołów rockowych, którego popularność osiągnęła szczyt na początku lat 90.
W efekcie pojawiły się wzruszające symbole w stylu klasycznego amerykańskiego westernu, w którym dominuje gangsterska brutalność, wyrażona w postaci koltów, oraz romans, uosabiany przez czułe róże.


Santa Grata trzymająca głowę męczennika świętego Aleksandra to obraz olejny na płótnie autorstwa Ponziano Loveriniego z Bergamo, zachowany w galerii obrazów Muzeów Watykańskich w Watykanie.
Historia męczeństwa mówi, że Aleksander, żołnierz legionu tebskiego, został zamęczony i ścięty 26 sierpnia 303 r. z rozkazu cesarza Maksymiana, w Bergamo, w miejscu zidentyfikowanym w pobliżu kolumny Crotacio, gdzie później zbudowano bazylikę Sant'Alessandro in Colonna, stając się później patronem miasta. Legenda głosi, że Grata, córka Lupo, longobardzkiego księcia Bergamo, schrystianizowana słowami młodzieńca, zebrała jego głowę, zawijając ją w prześcieradło, a z przelanej krwi urodziły się róże i różne pachnące kwiaty, a następnie umieściła bezgłowe ciało w swoim domu położonym w górnej części miasta, aby następnie zbudować kościół aleksandryjski.
W prawej dolnej części dzieła zachował się podpis artysty: "P. Loverini 1887". Santa Grata jest bohaterką obrazu. Centralnie na płótnie święta jest przedstawiona w akcie schodzenia po kamiennym stopniu, po którym umieszczone jest bezgłowe ciało świętego, całkowicie owinięte w duży ciemnoniebieski płaszcz obrysowany złotem, który również zasłania jej twarz, ale przez który prześwituje pełne miłości spojrzenie zwrócone ku niebu. Sukienka, którą widać na dole, jest jaśniejsza w kolorze niebieskim i zakrywa ją po kostki, tren spada na szare kamienne schody. Artysta przedstawia ją nam ze szlachetnym wyglądem w akcie wykonywania gestów kompozycyjnych, ale pełnych emocjonalnego patosu. W rękach trzyma poplamione krwią prześcieradło, na którym umieszczona jest dopiero co odcięta głowa św. Aleksandra, którego gęste włosy i rozczochraną brodę można rozpoznać w ruchu, który pragnie być pełen miłości i objęć, przedstawiając chrześcijańskie pobożności. W prawym dolnym rogu znajdują się postacie, świadkowie wydarzenia, natomiast po lewej stronie przedstawiona jest kolumna Crotaceusa, która wydaje się być zewnętrzną częścią świątyni. W rzeczywistości znaki są umieszczone w komorze zamkniętej łukiem. Pod ołowianym niebem widać strzeliste miasto Bergamo, a po prawej stronie chór aniołów towarzyszy męczeńskiemu wznoszeniu się do nieba przy akompaniamencie girland i kwiatów.

Kolekcja kartek pocztowych z motywem róż. Kolory róż mają również określoną symbolikę.



































































