Strona 17 z 17
Jednym z bardzo ważnych czynników wpływających na ekosystem, ochronę środowiska jest ochrona pszczół i dlatego postanowiłem tę stronicę poświęcić pszczelarstwu.
Szacuje się, że gdy wymrą pszczoły ludzie wyginą zaledwie 4 lata po nich. A populacja pszczół w skali świata stale się zmniejsza. Te maleńkie owady mają ogromny wkład w funkcjonowanie całego ekosystemu. Spadek liczebności owadów zapylających już dziś powoduje straty w sektorze produkcyjnym i medycznym, ma także fatalne skutki dla środowiska.
Charles Robert Darwin (1809-1882) jest najsłynniejszym angielskim przyrodnikiem dzięki swojej pracy nad ewolucją żywych gatunków, która zrewolucjonizowała biologię. Znany w środowisku naukowym swoich czasów ze swoich badań terenowych i geologicznych, wysunął hipotezę, że wszystkie żyjące gatunki ewoluowały z czasem od jednego lub kilku wspólnych przodków w procesie znanym jako „dobór naturalny”.
„Kiedy pszczoły znikną z powierzchni Ziemi, człowiekowi pozostaną już tylko cztery lata życia. Skoro nie będzie pszczół, nie będzie też zapylania. Zabraknie więc roślin, potem zwierząt, wreszcie przyjdzie kolej na człowieka... „ - dla wielu z nas jest to znajoma sentencja, której autorem jest nie Albert Einstein, ale Charles Darwin.
Wypowiedziana wiele lat temu, nie traci na aktualności. Pszczoły giną, narażone na wiele czynników. Wśród nich znajdują się na przykład pestycydy, stosowane przez człowieka w uprawie.
Pszczoła miodna, a także ok.474 gatunków pszczół są wskaźnikiem czystości środowiska naturalnego. Znaczenie tych pszczół dla środowiska przyrodniczego i dla gospodarki człowieka jest ogromne.
Owady te mają ogromne znaczenie dla bioróżnorodności flory danego terenu, gdyż przede wszystkim są niezastąpionymi zapylaczami, zarówno roślin pospolicie rosnących w środowisku, jak i wykorzystywanych gospodarczo przez człowieka.
Obecność pszczół niejednokrotnie przyczynia się do znacznego zwiększenia uzyskiwanych plonów. Są też gatunki roślin uprawnych, które bez obecności zapylających pszczół w ogóle nie wydają plonów. Również pszczoły są niezbędne do rozmnażania się wielu gatunków roślin tzw. dzikich i wytwarzania przez nie nasion. Poprzez zapylanie w sposób bezpośredni owady te przyczyniają się do przetrwania wielu gatunków roślin. Pośrednio przyczyniają się do zabezpieczenia pokarmu (nasion i owoców) dla wielu gatunków zwierząt.
Ale od dzikich zapylaczy nie pozyskuje się ani miodu, ani innych produktów, które są domeną pszczoły miodnej.
Jednym z pionierów hodowli pszczół był Piotr I. Prokopowicz (1775-1850) – ukraiński pszczelarz. Jego pomysły przyczyniły się do postępu w pszczelarstwie. Skonstruował jeden z pierwszych uli ramowych. Prokopowicz założył pierwszą w historii świata szkołę pszczelarzy we wsi Mytchenky w obwodzie czernihowskim z 2-letnim okresem studiów. Nauczanie odbywało się w języku ukraińskim. Prokopowicz stworzył specjalny alfabet dla niepiśmiennych pszczelarzy, opracował metodologię likwidacji analfabetyzmu w ciągu dwóch tygodni.
Prokopowicz jako pierwszy stworzył ul krzewiasty, z którego można było wybierać miód, bez niszczenie pszczół. Był też pierwszym, który zastosował wybielanie wosku za pomocą słońca.
Napisał 60 prac, m.in. „Dyplom pszczelarza” (1836), „Szkołę pszczelarstwa”. Publikując badania naukowe na temat rodzajów królowych pszczół, rodzajów o naturze pszczół, o traktowaniu owadów, o warunkach zimowania, o pastwiskach dla pszczół.
Petro Prokopowicz
Nominał: 2 UAH
Data rozpoczęcia obiegu: 08.07.2015
Materiał: Niemieckie srebro
Moneta upamiętnia 240. rocznicę urodzin Petra Prokopowicza, wynalazcy pierwszego na świecie ula z ruchomą ramą, twórcy narodowej nauki o pszczelarstwie i racjonalnego pszczelarstwa w Europie. Petro Prokopowicz zaprojektował ramę jako oddzielną ruchomą część ula, która umożliwiała zbieranie czystego miodu bez uszkadzania pszczół. Był to punkt zwrotny w historii pszczelarstwa.
Awers: powyżej półkolem napis НАЦІОНАЛЬНИЙ БАНК УКРАЇНИ (Narodowy Bank Ukrainy); po lewej - herb Ukrainy; przedstawiono następującą skonwencjonalizowaną kompozycję: w centrum znajduje się ramowy ul Petra Prokopowicza z wylatującymi z niego pszczołami, starożytny ul i komórki pszczół (po lewej); poniżej na bezpołyskowym tle wygrawerowany nominał - 2 ГРИВНІ (2 hrywny), po lewej stronie - legenda 2015 (rok emisji monety); po prawej stronie na błyszczącej powierzchni znajduje się znak mennicy Narodowego Banku Ukrainy.
Na rewersie: portret Petra Prokopowicza z napisami: ПЕТРО/ПРОКОПОВИЧ (PETRO/PROKOPOWICZ), 1775/1850; Po prawej stronie przedstawiono komórki pszczół z pszczołą.
Malarz: Natalia Fandikova
Rzeźbiarz: Światosław Iwanenko, Wołodymyr Demianenko
Masa, g: 12.8
Średnica, mm: 31
Jean Henri Casimir Fabre - przyrodnik zajmujący się zwłaszcza entomologią, w tym i pszczelarstwem. Prowadził ważne badania nad rzędami owadów Hymenoptera (np. pszczoły i osy). Jego pionierskie badania położyły podwaliny pod tę dziedzinę do tego stopnia, że jest on powszechnie uważany za ojca współczesnej entomologii. Chociaż jego osiągnięcia były wielkie, Fabre wskazał na Pana Boga jako na inspirację. Nie chciał zaakceptować ewolucyjnej doktryny swoich czasów i pozwolił, by Pan Bóg przypisał sobie zasługi za stworzenie tak pięknego świata.
Podczas gdy inni entomolodzy woleli opierać swoje wnioski na badaniach martwych owadów, Fabre bezpośrednio obserwował owady w ich naturalnym środowisku.
Karl von Frisch - austriacki biolog, zoolog, pionier doświadczeń terenowych w badaniu zwierząt; laureat Nagrody Nobla z fizjologii i medycyny w 1973 roku (wraz z Konradem Lorenzem i Nikolaasem Tinbergenem) za szczegółowy opis sposobu komunikowania się pszczół.
Jego badania nad pszczołami miodnymi doprowadziły do odkrycia, że owady te posługują się złożonym systemem przekazywania informacji. Prowadząc badania nad porozumiewaniem się pszczół von Frisch stwierdził, że orientacja ruchów okrężnych wskazuje kierunek, w którym znajduje się pokarm. Częstość ruchów odwłoka wskazuje odległość. Wykazał, że pszczoły widzą w świetle ultrafioletowym, a do orientacji w przestrzeni, wykorzystują obserwacje kąta padania promieni słonecznych i polaryzacji światła.
Myślę, że stempel okolicznościowy z takim hasłem wyjaśnia całość w pszczelarstwie. Ponadto jest on umieszczony na kartce, która nawiązuje do rocznicy urodzin górnośląskiego pszczelarza, księdza i uczonego, nazywanego „ojcem współczesnego pszczelarstwa”.
Pasjonaci pszczelarstwa na całym świecie znają jego nazwisko. Przeszedł do historii jako człowiek, który zrewolucjonizował hodowlę pszczół. Mówiono, że oswajał swoje owady. Swej pasji poświecił siedemdziesiąt lat życia.
Wieloletnie obserwacje owadów doprowadziły go do odkrycia, że pszczoły rozmnażają się na zasadzie partenogenezy, czyli dzieworództwa.
- Jego odkrycie wywołało istną rewolucję w biologii. Dzierżon stwierdził, że u pszczół trutnie, czyli osobniki męskie, mogą rozwijać się z jaj niezapłodnionych. Tego nikt nie mógł sobie wyobrazić. Przez szereg lat wywoływało to burzliwą dyskusję, jednak Dzierżon dostarczał coraz to nowych dowodów.
Tak, jak dla biologów istotne było odkrycie dzieworództwa, tak dla pszczelarzy przełomowe było inne dokonanie śląskiego naukowca-kapłana. To on skonstruował używany do dziś model ula z wyjmowanymi ramkami na plastry, ula snozowego.
- Pszczelarze mówią, że Dzierżon uruchomił gniazdo pszczół.
100-lecie Ogólnopolskiej Organizacji Pszczelarskiej.
23 września 2022 roku do obiegu weszła kartka pocztowa, na której przedstawiono:
• na znaku opłaty z oznaczeniem wartości A (3,60 zł): wizerunek pszczoły na plastrze miodu,
• na ilustracji: pszczelarzy w trakcie pracy przy ulu.
Rok 2022 dla polskich pszczelarzy wiązał się z wyjątkową rocznicą. Sto lat temu, w 1922 r., powołano pierwszy w niepodległej Polsce Naczelny Związek Towarzystw Pszczelniczych. Był on protoplastą Polskiego Związku Pszczelarskiego w obecnym kształcie. Organizacja stworzona została na bazie zrzeszeń i towarzystw, działających wcześniej na terenie trzech zaborów. Skupiała pszczelarzy, działających w odrodzonej Polsce i upowszechniała pszczelarstwo.
Jest kilka znaczków polskich, które wiążą się tematycznie z pszczelarstwem, na przykład edycja Poczty Polskiej z roku 1977 pt. „Polski drzeworyt ludowy – XVI w.”.
Znaczek ten („Pszczelarz”) pokazuje prace pszczelarza z pszczołami w pasiece złożonej z uli słomianych – kószki, czyli nierozbieralne ule w kształcie dzwonu, wykonanego z plecionej słomy i ustawiany na odrębnym podłożu, równocześnie stanowiącym zamknięcie dna.
Kószki swoim wyglądem naśladują gliniane dzbany stosowane do hodowli pszczół już w starożytnym Egipcie. W Polsce używano barci w żywych drzewach lub poziomych i pionowych uli pniowych.
Jesienią 1961 roku do obiegu w naszym kraju wprowadzono znaczki pocztowe stanowiące emisję "Miesiąc oszczędności”, a kolejnym była pszczoła na kwiatku koniczyny oraz napis „Zacznij oszczędzać”.
Pszczoły są pobożniejsze niż większość ludzi. Przyroda wielbi swojego Stworzyciela.
Kilkanaście lat temu w Kapandriti, niedaleko Aten, wydarzyła się niesamowita historia. Pobożny pszczelarz Isidoros Timinis miewał problemy ze swoimi ulami. Pszczoły wymierały i przynosiły bardzo mało miodu. Chcąc chronić swoją pasiekę wpadł na pewien pomysł, gdy zawiodły inne, znane mu metody leczenia. Zamiast jednej z ram zamontował w ulu ikonę ukrzyżowania Pana Jezusa, aby ta chroniła pszczoły przed chorobami.
Gdy jakiś czas później wszystko wróciło do normy, a miód na powrót lał się z plastrów, postanowił otworzyć ul z ikoną. Ku jego zaskoczeniu pszczoły okazały szacunek postaci Pana Jezusa. Komórki z wosku pokrywały prawie całą ikoną poza obliczem Pana Jezusa i dobrym łotrem. Zły, nienawrócony łotr był natomiast pokryty woskiem.
Szczęśliwy pszczelarz zaniósł ikonę w dłoniach do klasztoru na tzw. Kalwarii Trzech Krzyży i ofiarował mnichom, którzy uznali to wydarzenie za cud. Wiele osób zastanawiało się, czy można wytłumaczyć ten fenomen. Być może złoto użyte do pozłacania nimbu, albo szelak, którym impregnuje się szaty Pana Chrystusa mogły być rozwiązaniem zagadki.
Jednak podobne próby, gdy Isidoros ofiarowywał kolejne ule na cześć świętych i męczenników, pokazały, że jest to cud. Za każdym razem pszczoły okazywały podobny szacunek z czułością dbając o miejsca wizerunku świętych. Niezależnie czy widniał na nim Pan Chrystus, Św. Szczepan, czy Matka Boża.
Matka decyduje o jakości rodziny pszczelej i jest jedyną w pełni rozwiniętą samicą zdolną w naturalnych warunkach do kopulacji z trutniami oraz w warunkach laboratoryjnych może być poddawana zabiegowi sztucznego unasienienia.
8 sierpnia obchodzimy w Polsce Wielki Dzień Pszczół, po raz pierwszy to nietypowe święto odbyło się w sierpniu 2013 roku, zaś 20 maja obchodzony jest – ustanowiony przez ONZ – Światowy Dzień Pszczół, który obchodzony jest od 2018 roku z inicjatywy Słowenii.
Dni pszczelarza to inicjatywa, która ma chronić pszczoły przed wyginięciem. Zasługi tych owadów są nie do przecenienia, dzięki nim mamy choćby miód i pyszne owoce. Według naukowców wyginięcie pszczół na świecie miałoby drastyczne konsekwencje – głód, kryzys i wojny. „Jeśli znikną pszczoły, człowiekowi pozostaną jeszcze cztery lata życia” - to słowa Alberta Einsteina. Jeśli słynny filozof ma rację, to mamy się czym martwić, bowiem pszczoły są w niebezpieczeństwie.
Nie ma jednej konkretnej przyczyny występowania zjawiska masowego ginięcia pszczół. Wśród głównych powodów można wymienić chemizację rolnictwa, szczególnie stosowanie środków ochrony roślin zawierających neonikotynoidy. Rozwój telefonii komórkowej z kolei negatywnie wpływa na zakłócanie zdolności pszczół do orientacji w terenie. Problemem jest też rozprzestrzenianie się chorób pasożytniczych, a także zmiany w środowisku naturalnym powodujące zmniejszenie ilości roślin stanowiących pożytek dla tych owadów, brak miedz i poboczy naturalnie zamieszkiwanych przez pszczoły dziko żyjące.
Nawiązaniem do tysiącletniej tradycji bartnictwa jest stempel okolicznościowy, który w swojej treści zawiera napis: „1000- LECIE PSZCZELARSTWA POLSKIEGO”, między innymi stempel wykazuje również rocznicę śmierci J. Dzierżonia, a także upamiętnia Sejmik Pszczelarski w 1966 roku w Kluczborku.
Na ziemiach polskich najstarszą i najprostszą metodą pszczelarstwa było bartnictwo. Występowało od momentu powstania państwa polskiego aż do końca XIX w., a więc przeszło 1000 lat. Odegrało rolę nie tylko ekonomiczną ale i prawno - ustrojową. Na Mazowszu bartnictwo najważniejszą rolę odegrało w dziejach Puszczy Zielonej zwanej Kurpiowską, gdzie bartnicy razem z rudnikami, smolarzami i myśliwymi byli pierwszymi mieszkańcami puszczy.
Bartnictwo chociaż polegało na wykorzystaniu pszczół na zasadzie zbieractwa, nigdy nie stanowiło podstawy egzystencji, dało ono początek współczesnemu pszczelarstwu.
Bartnictwo opierało się na wykorzystaniu pszczół w ich naturalnym środowisku. Ślady bartnictwa pozostają do dziś w pierwotnych puszczach, między innymi w Kurpiowskiej Puszczy Zielonej i Puszczy Białowieskiej.
Dawna forma leśnego pszczelarstwa polegała na utrzymywaniu pszczół w barciach, czyli w wydrążonych i odpowiednio przygotowanych dziuplach w grubych drzewach leśnych. Największy rozwój w Polsce bartnictwo osiągnęło w XVI i XVII w. Bartnictwo było zawodem dziedzicznym. Posiadało własne cechy, sądownictwo i zwyczaje. Rody bartnicze były często rozproszone po całym lesie lub skupione po tak zwanych kątach leśnych. W średniowieczu do jednego bartnika mogło należeć nawet do 400 barci, w późniejszych wiekach ich liczba zmalała.
Do głównych miododajnych roślin w czasach rozkwitu bartnictwa należały lipy i wrzosy. Mniejsze znaczenie odgrywały inne gatunki drzew liściastych, krzewy, zioła i późniejsze rośliny, takie jak rzepak, łubin, koniczyna. Przy wyjmowaniu plastrów z miodem stosowano technikę podkurzania pszczół, stosując pochodnie, naczynia dymne i fajki bartnicze.
Do podstawowych przyczyn upadku bartnictwa należało dynamicznie rozwijające się rolnictwo (powiększający się areał upraw, nowe wsie, ekspansja zboża), handel drzewem, pożary lasów (co doprowadziło do zaniku dobrego gatunku pszczół leśnych - "borówek") i zakazy państwowe.
Praca bartnika przy pracy na drzewie bartnym.
Bardzo częstym motywem na stemplach okolicznościowych związanych z różnymi imprezami jest wątek pszczelarski.
W 1923 roku austriacki zoolog i behawiorysta Karl von Frisch opublikował swój traktat „O języku pszczół”, w którym odkodował taniec zachodniej pszczoły miodnej (Apis mellifera). Za tę pracę wraz z Konradem Lorenzem i Nikolaasem Tinbergenem otrzymał Nagrodę Nobla w dziedzinie fizjologii lub medycyny. Poczta Austriacka uczciła tę 100. rocznicę i małych tańczących logistyków własnym blokiem specjalnych znaczków w kształcie plastra miodu.
Specjalny blok znaczków zaprojektowany jest w kształcie miodowożółtego, sześciokątnego plastra miodu i przedstawia stylizowaną pszczołę wykonującą swój „taniec machający”. W ten sposób pszczoła przekazuje innym pszczołom informację o odległości i kierunku znalezienia surowców, które znalazła, np. kwiatów do zapylania. Blok znaczków został zaprojektowany przez Marion Füllerer, ma nominał 3 euro.
Wielu z pszczelarzy ma w swoich pasiekach ule, z których niekoniecznie bierze się miód, które służą głównie temu, żeby cieszyć gości oczy.
Jedni będą mogli się pochwalić, inni popatrzeć i nacieszyć oczy, a dla jeszcze innych będzie to inspiracja do stworzenia czegoś własnego.
Nazwa ul wywodzi się z języka prasłowiańskiego i oznacza wydrążenie. W polskich pasiekach od średniowiecza przeważały ule kłodowe, najstarsze ule znane w Polsce – ucięte i wydrążone pnie drzewa, odpowiedniki wcześniejszych barci, drążonych w żywym drzewie. Podobieństwo techniki i wyglądu jest tak duże, że często ule nazywano zamiennie kłodami lub barciami jeszcze w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku.
Każdy ul kłodowy był zabezpieczony przed zaciekaniem warstwą gliny zmieszanej z plewami. Do tej mieszaniny dodawano nieraz mech a na tak ułożoną polepę nakładano dwuspadowy daszek z gontów, trzciny lub kory świerkowej. Tak przygotowane ule kłodowe ustawiano dawniej zatworami na południe, natomiast oczka zwrócone były na wschód i na zachód.
Dzikie pszczoły gnieździły się w dziuplach. Człowiek zorientował się po pewnym czasie, że nie musi ograniczać się do podbierania im pożywienia, ale może sam wydrążyć w drzewie zagłębienie, przenieść tam rój i korzystać z jego pracy. Taki typ pszczelego domu to właśnie barć. Bartnik dzierżawił prawo do prowadzenia swej działalności od właściciela lasu. Płacił za nie miodem i woskiem.
Autentyczne rzeźby drewniane i polichromowane trafiały często do bogatego chłopa-pszczelarza, który przerabiał je na ule.
Wystarczyło tylko wydłubać z tyłu rzeźby wnękę na plastry, a z przodu wywiercić otwory wejściowe dla pszczół. Te pierwsze ule odznaczały się dużym artyzmem, bowiem ich korpusy wytworzone zostały przez prawdziwych rzeźbiarzy działających dla kościołów i klasztorów.
Poniżej na kartkach pocztowych pokazane sa takie zabytkowe ule.
Ul figuralny w kształcie niedżwiedzia, nawiązuje do etymologii nazwy zwierzęcia, z prasłowiańskiego MEDVĒDIS – jedzacy miód.
O związku z magią, a raczej z wierzeniami, szczególnie można mówić w przypadku motywu niedźwiedzia, ponieważ powtarza się on dość często. Można więc przypuszczać, że w ludowym myśleniu ul-niedźwiedź np. zapobiegnie temu, by prawdziwy niedźwiedź nie zakradł się do barci.
Ule należące do tej grupy, będące niewątpliwymi ozdobami pasiek, pełniły więc przede wszystkim funkcje magiczne, a ich zadaniem była ochrona pszczół i pasiek przed złymi mocami.
Kolejna grupa uli, chyba najliczniejsza, związana z funkcją religijną, to postacie przedstawiające świętych patronów, zakonników. Stanowią one przejaw wierzeń w moc świętych, którzy, jeśli się ich o to poprosi w modlitwie, mogą np. odstraszyć złodziei (wiara w to, że złodziej nie ośmieli się podebrać miodu z brzucha świętej postaci), ochronić pasiekę przed spaleniem czy chronić pszczoły przed chorobami.
W kulturze ludowej twórca uli figuralnych jest anonimowy, nie znamy jego imienia i nazwiska. Możemy się jednak domyślać (po kunszcie wykonania ula), że ich autorami mogli być rzeźbiarze ludowi, którzy nieraz tworzyli swoje podobizny, figury - jako głowy czy całe postacie swoich odzwierciedleń.
Pszczoły mają swoich naturalnych wrogów. Są to niedźwiedzie, które nie tylko zjadają miód ale zjadają również cały ul, łącznie z pszczołami i larwami, ponieważ to właśnie one są doskonałym źródłem białka. Istnieją badania sugerujące, że niedźwiedzie wcale nie szukają miodu, tylko pszczół, a miód dla niedźwiedzia jest „dodatkiem” do posiłku składającego się z pszczół i ich larw.
Takim drugim naturalnym wrogiem pszczół jest Merops superciliosus - żołna występująca w prawie każdym otwartym środowisku, uprawach, zaroślach i łąkach. Często przysiadają w widocznym miejscu, pojedynczo lub w małych grupach. Żywią się owadami na skrzydłach a szczególnie żołny upodobały sobie pszczoły, stąd nazywane „żołna pszczołojad” ale lubią również osy, szerszenie i często widywane w locie, czasem w luźnych stadach.
Nazwę wsi Żabia Wola wymieniono po raz pierwszy w początku XVII w. W 1944 roku pałac w Żabiej Woli, z parkiem, zabudowaniami gospodarczymi z 50 ha gruntu otrzymało Liceum Pszczelarskie. Nazwę majątku zmieniono na Pszczelą Wolę.
Dlaczego o tym piszę w artykule? Ponieważ znajduje się tu wyjątkowe technikum, Technikum Pszczelarskie będące chlubą wielu pokoleń pszczelarzy. Po róznych perypetiach w 2020 roku szkoła przyjęła nazwę Technikum Pszczelarskie im. Zofii i Tadeusza Wawrynów, jedyna w Europie szkoła pszczelarska,
Przez długie lata kwestia zdobywania wiedzy pszczelarskiej pozostawała nieuregulowana. Najczęściej pszczelarze doskonalili swoje umiejętności poprzez czytanie literatury pszczelarskiej, uczestnictwo w prelekcjach, kursach czy wykładach pszczelarstwa w szkołach rolniczych lub ogrodniczych.
Szkoła wykształciła ponad trzy tysiące absolwentów, doskonałych fachowców w dziedzinie pszczelarstwa. Historia jedynej średniej szkoły pszczelarskiej w Polsce jest historią życia i pracy Zofii i Tadeusza Wawrynów, patronów szkoły od 1992 roku. Zostawili oni swoim następcom zadanie nie tylko nauczania, ale również wychowywania oraz wszczepiania miłości do pszczelarstwa, któremu sami poświęcili całe życie.
Na terenie ośrodka znajduje się jedyny w Polsce skansen pszczelarski, w którym zgromadzono zabytkowe ule i sprzęt pszczelarski. Wiele eksponatów pamięta trzy ubiegłe stulecia, przypominając nam o naszym pochodzeniu, korzeniach, kulturze, sztuce oraz obyczajach.
Najstarszym zabytkiem w naszych zbiorach jest ul wykonany z drewna sosnowego pochodzący z XVII wieku, ofiarowany przez Józefa Krasnowskiego.
Tutaj odbywają się Konferencje Pszczelarskie, Dni Pszczelarza, Europejskie Spotkania Pszczelarzy i wiele innych imprez związanych z pszczelarstwem.
I jak sama nazwa miejscowości wskazuje, bez wątpienia królują tu pszczoły.
Medal Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Gdańsku, wybity z okazji Ogólnopolskich Dni Pszczelarza w Gdyni 22 - 24. IX. 1995.
W 1995 roku gospodarzem XIII Ogólnopolskich Dni Pszczelarza, które odbyły się w Gdyni, był Wojewódzki Związek Pszczelarzy w Gdańsku. Dla ich upamiętnienia w Mennicy Warszawskiej wybity został medal projektu Roussany Nowakowskiej, który jest przykładem kunsztu artystki.
Awers przedstawia pszczołę siedzącą na herbie Gdyni na tle plastra miodu i panoramy miasta. Przy krawędzi napis: „Ogólnopolskie Dni Pszczelarza Gdynia 22–24 IX 1995”. Pod panoramą miasta napis: „WZP Gdańsk”, emitenta medalu. Na awersie sygnatura: monogram projektantki „NR”.
Na rewersie widzimy pszczoły w locie, wokół stylizowanej tarczy róży wiatrów, z oznaczeniem poszczególnych stron świata.
Medal emitowany był w trzech kategoriach: tombak złocony, srebrzony i patynowany. Średnica – 70 mm, wielkość emisji: tombak patynowany –100 szt., tombak srebrzony – 100 szt.
Bardzo popularne i pouczające szczególnie młodych adeptów pszczelarstwa są Biesiady Miodowe. Prezentowane są najlepsze pasieki z regionu, tradycyjnie będzie można posłuchać o miodzie, a przede wszystkim degustować jego różne rodzaje.
Pszczelarze z Podlasia rok rocznie mają okazję zaoferować najlepsze produkty pszczele. Biesiada Miodowa w Kurowie to jedna z największych tego typu imprez, odbywających się w kraju, gdzie między innymi są:
- konkurs na najsmaczniejszy miód oraz nalewkę miodową
- warsztaty pszczelarskie prowadzone przez Gospodarstwa Pszczelarskie
- oczywiście wiele innych imprez
A, że miód jest nie tylko słodki, ale też zdrowy, trzeba korzystać z tych dóbr natury, przyrody.
Akurat mi się trafiły kartki pocztowe wydane przez Pocztę Polską promujące w tym przypadku VI Biesiadę Miodową w Kurowie co poniżej przedstawiam.
Seria Poczty Bułgarii, wydana w 1987 roku z tematu "Flora - rośliny i pszczoły" - przedstawia: Phacelia tanacetifolia - Facelia błekitna, Helianthus annuus - Słonecznik zwyczajny, Robinia pseudoacacia - Grochodrzew, Lavandula vera - Lawenda wąskolistna, Tilia parvifolia - Lipa drobnolistna, Onobrychis sativa – Sparceta. Rośliny, które pszczoły bardzo lubią.
Pszczelarstwo na znaczkach Ukrainy 2001. Na arkusiku znajdują się znaczki w tematach:
- Zbieranie pyłku
- Apiterapia - to nowatorska, alternatywna metoda leczenia najróżniejszych dolegliwości za pomocą miodu i produktów pszczelich. Jej nazwa powstała w wyniku połączenia dwóch słów – łacińskiego "apis" (pszczoła) oraz greckiego "therapia" (leczenie).
- Pszczoła pracownica
- Królowa pszczół
- Ul Witwickiego - ul składający się ze skrzynek drewnianych różnej wielkości, zwężających się ku górze. Zbudowany w latach dwudziestych XIX wieku przez M. Witwickiego i nazwany przez niego ulem (nowo) udoskonalonym polskim, często określany także jako ul piramidalny, nie znalazł szerszego zastosowania praktycznego.
- Truteń
Les fleurs let es abeilles - Kwiaty pozwoliły pszczołom przetrwać.
Również miasto może być dla pszczół atrakcyjnym miejscem do życia. Jest tam spora różnorodność gatunków w parkach, przydomowych ogródkach, na działkach i nieużytkach. Miejskie rośliny zazwyczaj nie są opryskiwane. Przy pomocy z naszej strony miasta mogą stać się jeszcze lepszym miejscem życia dla pszczół.
Dlatego ważne jest by sadzić przyjazne im gatunki roślin, kwitnących w różnych okresach, od wiosny do jesieni. Wśród drzew są to m.in. leszczyna, wierzba, klon oraz lipa. Pszczoły ucieszy również obecność drzew owocowych m.in. jabłoni, śliw, ałyczy. Krzewy potrzebne pszczołom (jak również innym zwierzętom, w tym ptakom) to dereń, głóg, czeremcha, dzika róża, malina, porzeczka, agrest. Typowe rośliny miododajne, cenione wśród pszczelarzy to m.in. gryka, facelia i żmijowiec.
Odwiedzane przez pszczoły kwiaty będą ozdobą ogrodów i balkonów. Należą do nich kocimiętka, macierzanka, wrzos, słonecznik, nasturcja, nagietek, dalia, mak, chaber, krokus, aster i wiele innych gatunków. Zioła lubiane przez pszczoły to m.in. mięta, rozmaryn, tymianek i lawenda.
Każdy może mieć wpływ na to, by miasto było lepszym miejscem do życia dla pszczół. Warto starać się o to by część trawników zastąpiły kwietne łąki oraz by na terenach zieleni miejskiej sadzono przyjazne owadom drzewa, krzewy i kwiaty.
Osy znikają w tak szybkim tempie jak pszczoły, a ich wyginięcie będzie równie katastrofalne, ostrzegają naukowcy. Niestety, osy nie przyciągają tyle uwagi, co ich krewni, pszczoły.
Niewielu wie, że osy, podobnie jak pszczoły, zapylają kwiaty i uprawy. Ponadto eliminują pasożyty i inne owady, które mogłyby stanowić zagrożenie dla ludzi. Ale ich wkład w ekosystem nie jest tak doceniany jak w przypadku pszczół, co może być katastrofalne.
Nowe badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Londyńskim pokazuje, że ludzie odnoszą się inaczej do os, chociaż są one tak samo, jeśli nie bardziej, ważne niż pszczoły i nie wahają się ich zabijać.
„Oczywiste jest, że mamy zupełnie inny związek emocjonalny z osami i pszczołami” – powiedział dr Seirian Sumner, autor badania. „Przez długi czas żyliśmy w zgodzie z pszczołami, oswoiliśmy pewne gatunki”.
Eksperci ostrzegają, że sposób myślenia musi się zmienić. Owady są jednymi z najbardziej narażonych stworzeń na globalne ocieplenie i pestycydy. Bez owadów, takich jak osy, rośliny nie będą już zapylane, uprawy zostaną zniszczone, a życie na Ziemi całkowicie się zmieni.
Etykiety zapałczane, które w swojej treści zawierają zawsze aktualne hasła.
Dojrzewanie miodu to długotrwały proces i zanim nastąpi jego pobieranie, to trzeba włożyć wiele wysiłku, wymaga to ciągłej obserwacji pasieki i sporo pracy. Chociaż w skrócie chciałbym przedstawić część procesu związanego z pszczelarstwem.
Przy opisie pobierania miodu pomagał mi Kolega Grzegorz, którego rodzinne pszczelarskie zainteresowania są duże.
Przegląd rodzin pszczelich powinniśmy wykonywać nie tylko na wiosnę, ale też regularnie kontrolować stan rodziny o innych porach roku. Systematyczne przeglądy pozwalają na wczesne wykrywanie wszelkich nieprawidłowości i szybkie reagowanie na nie. Podczas regularnych przeglądów zawsze należy sprawdzać zapasy pokarmu, obecność matki, rozwój czerwia, stan i wielkość gniazda i siłę rodziny w stosunku do ilości znajdujących się w gnieździe plastrów. W okresie pożytkowym warto też kontrolować nastrój rojowy i w razie konieczności od razu odpowiednio reagować. Trzeba też ocenić pszczoły pod kątem ich zdrowotności.
Zakładanie korpusu nadstawki. Nadstawka jest sezonowo wstawiana do ula w celu zwiększenia jego pojemności. Najczęściej służy jako magazyn na miód. Pod względem budowy jest to korpus, w którym ramki są niższe i pogrubione.
Moment dodania nadstawki powinien być przez pszczelarza dobrze przemyślany i poprzedzony dokładnymi obserwacjami pszczół. Właściwy termin należy określić na podstawie regularnie prowadzonych notatek oraz oceny szybkości rozwoju rodziny pszczelej, a także intensywności i częstotliwości, z jaką pszczoły latają na pożytki.
Pobieranie miodu - do miodobrania przystępujemy w pogodny ciepły dzień, najlepiej w godzinach przedpołudniowych, kiedy większość pszczół zbieraczek jest poza ulem. Do ula podchodzimy z podkurzaczem, dłutem i potrzebnym sprzętem. Po otwarciu ula odymiamy pszczoły za pomocą podkurzacza. Następnie rozpoczynamy przegląd ramek. Przeglądając musimy wybierać te, które zawierają miód i są już zasklepione, a więc zawierają dojrzały miód. Odebraniu plastrów z miodem z ula umieszczamy je w transportowce i przenosimy do pracowni. Odsklepianie i wirowanie najlepiej przeprowadzić możliwie szybko Miód odsklepiamy odsklepiaczem widelcowym, nożem do odsklepiania. Odsklepione plastry umieszczamy w miodarce i wirujemy. Miód spływa z miodarki i jest cedzony przez podwójne sito. Z naczynia przelewa się go do odstojnika, w którym pozostaje 2-3 dni. Po odstaniu miód zlewa się do naczyń detalicznych lub zbiorczych.
Wraz z rozwojem wielu dziedzin rolnictwa, w tym m.in. pszczelarstwa, zaistniała potrzeba powołania organizacji międzynarodowej, która zajęła by się promocją oraz wzajemną wymianą wiedzy na ten temat.
W tym celu została powołana Międzynarodowa Organizacja Związków Pszczelarskich zrzeszająca 81 krajowe związki pszczelarskie świata, mająca swoją siedzibę w Rzymie, tzw. Apimondia.
Pomysł powstania tej organizacji zrodził się u schyłku XIX wieku (1893). Organizacja powstała w 1895, a dwa lata później odbył się jej pierwszy Kongres w Brukseli (Belgia).
W organizacji działa siedem stałych komisji:
- Ekonomii pszczelarstwa
- Biologii pszczół
- Zdrowia pszczół
- Zapylania i flory miododajnej
- Technologii pszczelarstwa
- Apiterapii
- Pszczelarstwa rozwojowego wsi
Najważniejszym wydarzeniem są organizowane (obecnie co dwa lata) Kongresy, trwające kilka dni z cyklem wykładów, odczytów i konferencji poświęconych pszczelarstwu. Równolegle odbywają się targi pszczelarskie: ApiExpo, na których prezentują się firmy z całego świata. Tradycją stała się także prezentacja na nich następnego kraju-gospodarza Apimondii, w poniższym walorze to była Czechosłowacja w 1963 roku.
A w 1965 roku w Bukareszcie zorganizowano XX Międzynarodowy Kongres Jubileuszowy Apimondii oraz pierwszą Międzynarodową Wystawę Targów Pszczelarskich, które przyniosły sławę rumuńskiego pszczelarstwa za granicą, integrując rumuńskie pszczelarstwo ze światowym pszczelarstwem.
Rumuński Związek Hodowców Pszczół przystąpił do Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Pszczelarskich – APIMONDIA w 1958 roku.
29. kongres odbył się w 1983 r. w Budapeszcie na Węgrzech. W Apimondii wzięło udział osiemdziesiąt jeden stowarzyszeń z 69 krajów członkowskich. Na spotkaniach, podczas których wygłoszono 332 abstrakty i raporty, poruszono 2 główne tematy: rozwój badań i technologii w pszczelarstwie oraz zwalczanie choroby warrozy.
Popularność pszczelarstwa i skupienie uwagi władz na tej gałęzi rolnictwa spowodowały wysokie zagęszczenie rodzin pszczelich: 13 na km². To jeden z najwyższych wskaźników w UE. Węgierski miód akacjowy cieszy się stabilnym popytem nie tylko na Węgrzech, ale i na świecie.
Znaczek Węgry – 1983 - Międzynarodowy Kongres Pszczelarski – APIMONDIA
XXXI Międzynarodowy Kongres Pszczelarski Apimondia: Warszawa, 19-25 sierpnia 1987 r. - spotkanie pszczelarzy z całego świata.
XXXI Międzynarodowy Kongres Pszczelarski "Apimondia '87"
Na znaczkach przedstawiono:
• 10 zł nr 2958 - pszczołę królową (Królowa ma za zadanie składanie jaj. Aby to było możliwe, jej zbiornik nasienny musi zostać wypełniony nasieniem. W napełnianiu go bierze udział wiele trutni. Każda matka kopuluje tylko raz w życiu i odbywa się to w trakcie tzw. lotu godowego, który matka pszczela odbywa około 5-8. dnia po wygryzieniu z matecznika. Lot godowy odbywa się w wiosenny, ciepły, bezwietrzny dzień, z reguły między godz. 12 a 18, na wysokości nawet do kilkunastu metrów. Matka wabi trutnie specjalnym zapachem, który posiadają wydzielane przez nią feromony (wyczuwalne dla trutni z odległości około 100 m). Matka kopuluje w powietrzu z 10-30 trutniami. Trutnie bezpośrednio po akcie umierają z powodu wyrwania aparatu kopulacyjnego po zakończonej kopulacji.
• 10 zł nr 2959 - pszczołę robotnicę (samica pszczela o uwstecznionych narządach rozrodczych, przystosowana do wykonywania prac na rzecz rodziny pszczelej. Jest jednym z przykładów robotnic występujących w koloniach społecznych błonkówek).
• 15 zł nr 2960 - trutnia (samiec pszczoły miodnej. Zwykle trutnie rozwijają się z jaj niezapłodnionych i są haploidalne).
• 15, zł nr 2961 - ul skrzynkowy (Na świecie opracowano i opatentowano kilkaset typów uli dostosowanych do środowiska, warunków bytowania i gatunku pszczoły miodnej. Ule te różnią się zazwyczaj liczbą korpusów i wielkością ramek).
• 40 zł nr 2962 - pszczołę robotnicę na kwiecie koniczyny (jest to błąd projektanta - pszczoły nie zbierają pyłku z czerwonej koniczyny, ale tylko z białej).
• 50 zł nr 2963 - bartnika na pniu drzewa wg rysunku ze "Słownika Staropolskiego" (czyli osoby zajmującej się pracą w pasiece lub barci, przy pszczołach. Jest to zawód sklasyfikowany w Polsce rozporządzeniem Ministra Pracy i Polityki Społecznej).
Ilość kopert FDC: 3 (Warszawa PKiN)
W obiegu do 1994.12.31.
Sąsiad na działkach, gdzie odpoczywam hoduje pszczoły, na zdjęciu akcja, po zebraniu roju, który uciekł z pasieki, ciarki po plecach przechodzą.
Rójka jest naturalnym podziałem rodzin w szczytowym okresie rozwoju (w kalendarzu jest to późna wiosna i lato).
Rójka to podział rodziny na pół, część wychodzi z rojem, pozostałe pszczoły zostają w ulu i tworzą drugą rodzinę. Te roje, które wychodzą z uli odlatują i szukają miejsca w innych stronach.
Często widzę nad działką przelatujące roje i nieraz można zauwazyć ciekawostkę, że zaraz po opuszczeniu ula na sąsiedniej działce na gałęzi powiesił się rój. Piękny widok (rój na drzewie u sąsiada). Jeśli rój wisi na drzewie, świadczy to najczęściej o zdrowej matce. Rój wisi na gałęzi zazwyczaj od kilkudziesięciu minut do kilku godzin.
Pszczoły to bardzo pracowite stworzenia, które od dawien dawna fascynują ludzi, zwłaszcza przyrodników. Już od czasów antycznych pszczoły były bardzo ważne w wielu kulturach. Te stworzenia o charakterystycznym ubarwieniu są kluczowe do utrzymania zrównoważonego ekosystemu. Grają też ogromną rolę w prawidłowym rozwoju plonów. Jako jeden z najbardziej pracowitych i lojalnych gatunków, pszczoła stała się dobrze znanym wzorem jako Joker w kartach do gry.
Symbol pszczoły, który pełni rolę Jokera, pasuje do wszystkich symboli kart. Najbardziej pożądana karta (o ile występuje w grze). Najbardziej tajemnicza. Często by zwyciężyć musimy ukrywać swoje atuty i przez lornetkę z daleka podpatrywać kiedy Joker - pszczoła w talii daje namiastkę wszechmocy. Bo to my decydujemy jaką kartę chcemy zmaterializować.
Kolejne pszczoły na kartach - joker. O kartach dużo pisałem w artykule „Strona główna – wstęp” pokazując wiele zastosowań z kart, np. bitwy na kartach do gry, władcy Polski na kartach, karciani króle, jokery, sporo o brydżu na stronie 7.
Pszczółka Maja to kultowa postać polskich bajek. Ta malutka, sprytna, rezolutna Maja bawi i uczy, jej przygody rozbawiają do łez oraz Gucio (truteń; kolega Mai, obżartuch i śpioch).
We wrześniu 1976 roku na ekranie po raz pierwszy zanuciła „mała, bezczelna, sprytna pszczółka Maja”, jak głosi tytułowa piosenka Karela Gotta. Serial animowany „Pszczółka Maja”, emitowany w ZDF na podstawie klasycznej książki dla dzieci „Pszczółka Maja i jej przygody” (1912) niemieckiego pisarza Waldemara Bonselsa, odniósł ogromny sukces telewizyjny. Maja to pomocna, bardzo ciekawska pszczółka, która mieszka poza swoim ulem na makowej łące. Towarzyszą jej przyjaciele, nieco leniwa pszczółka Willi, pomysłowy konik polny Flip i dżdżownica Max. Teraz inspiruje widzów trzech pokoleń, czy to w serialach z tamtych czasów, we współczesnej adaptacji. Do dziś jest prawdziwą kultową i ponadczasową postacią identyfikacyjną – towarzyszką dla najmłodszych i „bohaterką dzieciństwa” dla starszych.
Karnet z 2010 roku z dwoma znaczkami pokazującymi figle pszczółki Mai.
Wrócę na chwilę do pszczół czy pasiek sąsiadów, którzy w tym można powiedzieć dziewiczym terenie, nie skażonym jeszcze przemysłem od bardzo dawna, dziadków – dziadków zajmują się pszczelarstwem – pełen profesjonalizm. A wiem co piszę, bo sami korzystamy z tego miodu. Bardzo smakuje, bo i jest zróznicowany jak przedstawiają poniższe nalepki.
Teren, w którym odpoczywam wraz z żoną to „Zielone Płuca Polski” – Natura 2000. Charakteryzuje się łagodnym klimatem oraz wyjątkowymi walorami przyrodniczymi i krajobrazowymi, które zawdzięcza przepływającej na tym terenie rzece Bug. Zarówno rzeka jak i wiele zbiorników wodnych występujących w jej dolinie, zachowały się w stanie zbliżonym do naturalnego. Są to tereny Nadbużańskiego Parku Krajobrazowego, który powstał dla ochrony unikatowych walorów przyrodniczych doliny Bugu oraz ich popularyzacji.
Tereny Nadbużańskie są czyste i ekologiczne, co stwarza korzystne warunki dla odpoczynku i rekreacji. Piękno rzeki Bug, sosnowe lasy, lipowe i akacjowe obszary zadrzewione oraz łąki ze szczególnym uwzględnieniem ognisk ekspansji trojeści amerykańskiej, gdzie są to rośliny celowo wprowadzane do uprawy, w szczególności do celów pszczelarskich. Wspaniały zapach przez całe lato.
Ten obszar tak czystego powietrza i doskonałego wypoczynku mam trochę dokładniej opisany na swojej drugiej stronie internetowej Poczta balonowa - Epopeja Balonowa - Kolemczyce a pod tym artykułem kilkanaście innych artykułów o historii tych terenów.
Polecam wszystkim przebywającym w okolicach, Dorohuska, Dubienki, Zalewu Husynnego czy dalszych stron do zawitania, do tego gospodarstwa pszczelarskiego celem zakupu tego miodu. Namiary podane na naklejkach. Warto.
Pszczoły pojawiały się na monetach i banknotach od tysiącleci, co wskazuje na odwieczny związek między słodyczą a wartością.
Banknot testowy Pszczoła miodna
Na awersie w centrum wizerunek pszczoły miodnej zbierającej pyłek z lilii. Z lewej strony 4cztery pszczoły znajdujące się na plastrach miodu. Z prawej strony taniec wywijany pszczoły. Taniec pszczół nazywany jest również mową pszczoły i przy jego pomocy pszczoły porozumiewają się.
Na rewersie w środku banknotu od lewej strony ilustracje robotnicy, trutnia i królowej matki. Poniżej tekst „Pszczoła miodna występuje tam, gdzie rosną rośliny kwitnące. Żyje w rojach, żywi się nektarem, pyłkiem i spadzią. Robotnice osiągają długość/15 mm, żyją od 4 do 24 tygodni. Trutnie mają około 20 mm, żyją od/4 do 5 tygodni. Królowa matka mierzy około 22 mm i żyje nawet do 7 lat.”. Z lewej strony nadlatująca pszczoła na kwiat rzepaku.
Moda na numizmaty wraca. Stare monety i banknoty coraz częściej są przedmiotem nie tylko hobbystycznych kolekcji, ale też rodzajem inwestycji.
Ciekawym numizmatem czy monetą jest ze Słowenii pszczoła na monecie, gdzie dla początkującego pszczelarza sprawdzi się w polskich warunkach rasa pszczół „kraińska”. Wywodzi się ona z Austrii, w Polsce pojawiła się już w połowie XIX wieku. Można ją rozpoznać po ciemnoszarym ubarwieniu, wydłużonych odnóżach i wysmukłym odwłoku.
W Polsce jest zarejestrowanych kilkadziesiąt linii hodowlanych tej pszczoły, co jasno wskazuje na jej popularność. Dzięki temu znacznie ograniczono wady tej rasy takie jak przedłużenie rozwoju rodziny do kalendarzowego lata czy zmniejszenie rojliwości.
Jest faworytem wśród pszczelarzy z wielu powodów. Przede wszystkim z powodu dużych możliwości obronnych przeciw innym owadom, pozostając przy tym nieagresywna w stosunku do pszczelarza. Pszczoły te rozpoczynają szybkie dopasowywanie populacji robotnic do dostępności pokarmu wczesną wiosną oraz tak samo szybkie dopasowywanie populacji robotnic w przypadku spadku lub braku pożytków. Odporne na niektóre choroby i pasożyty bardziej niż inne rasy.
Zalety:
łagodność i dobre trzymanie się plastrów,
wykorzystywanie wszystkich pożytków – od wczesnych do późnych,
wyszukiwanie wszystkich pożytków – nawet ubogich i trudno dostępnych,
dobre znoszenie polskich zim,
odporność na choroby czerwia,
szybko rosnąca siła rodzin,
idealne w pobliże ludzkich zabudowań,
szybko zajmują nadstawki.
Wady:
w razie nawet krótkotrwałego braku pożytku matka przerywa czerwienie,
podatność na nastrój rojowy,
Awers - Wytłoczona kwadratowa powierzchnia z wytłoczoną liczbą "50", napis "REPUBLIKA SLOVENIJA" biegnący po lewej stronie oraz nominał słowny "PETDESET STOTINOV" i rok bicia monety po prawej.
Rewers - Pszczoła z łacińską nazwą "Apis mellifera" napisaną po prawej stronie i wartością nominalną, wyrażoną w liczbach, po lewej stronie pszczoły. Pszczoła miodna z krainy (Apis mellifera carnica) to podgatunek pszczoły miodnej zachodniej.
Zaprojektowana przez Miljenko Licul i Zvone Kosovelj i zawiera płaskorzeźbę pszczoły autorstwa Janeza Boljki.
Apis po łacinie oznacza „pszczołę”, a mellifera oznacza „niosący(a) miód”, nawiązując do tendencji gatunku, do wytwarzania dużych ilości miodu, do przechowywania przez zimę.
Moneta - 50 Stotinov
Kraj: Słowenia
Średnica: 20 mm
Materiał : Aluminium
Ciężar- 0,85 g
Wielkość narodu można docenić poprzez historię jego kultury. Akademia 23 ciężko pracujących naukowców jako swój wzór i motto wybrała pszczoły.
Moneta okolicznościowa o nominale 5 tolarów z 1993 roku upamiętnia 300-lecie powstania Stowarzyszenia Academia Operosorum Labacensium (łac. Akademia Pracowitych Mieszkańców Lublany). W 1693 r. 23 ludzi ze świata nauki (stąd tyle pszczół na rewersie monety) założyło w Lublanie stowarzyszenie dyskusyjne na tematy prawa, medycyny, filozofii i teologii. Nazwali siebie pszczołami-robotnicami i wkrótce zorganizowali bibliotekę naukową, wokół której uformował się pierwszy ośrodek naukowy w Słowenii. Działalność akademii zakończyła się ok. 1800 r., ale dziś uznaje się ją za początek Słoweńskiej Akademii Nauki i Sztuki.
Członkowie akademii przyjęli łacińską nazwę bees (pszczoły).
Awers:w centrum monety nominał: 5 (tolarów); powyżej rok wybicia 1993; w górnym otoku: REPUBLIKA SLOVENIJA (Republika Słowenii); po bokach pszczoły; w dolnym otoku w dwóch wierszach nominał: PET / TOLARJEV (pięć tolarów)
Rewers:w centrum monety ul, wokół niego rój pszczół; w górnym otoku: ACADEMIA OPEROSORUM LABACENSIUM (łac. Akademia Robotnic z Lublany); w dolnym otoku dwie daty roczne rozdzielone pszczołą: 1693 1993.
Kraj – Słowenia ((Mennica Kremnica)
Projektant - Danilo Riznar
Waga - 7 g
Średnica – 26 mm
Rok – 1993
Metal: nikiel-mosiądz
Bardzo ciekawym i wpadającym w oko elementem w pszczelarstwie są nakrętki do słoików miodowych z pszczelim motywem. Podejrzewam, że przy kilkudziesięciu sztukach ten ozdobny element bardzo wzbogaci artykuł o jeszcze bardziej piękniejsze motywy pszczelarskie.
Nakrętka to ostatni, dopełniający szczegół słoika pełnego miodu. Jednocześnie jest często pierwszym elementem, któremu może przyjrzeć się klient, gdy podejdzie do stoiska – patrzy bowiem na słoik z góry. Można więc powiedzieć, że nakrętka na miód „z góry” informuje nabywcę, co znajdzie w środku. Oprócz etykiety jest jedynym barwnym elementem opakowania. Dobrze więc, gdy z nią współgra i tworzy jedną całość.