Gościmy

Odwiedza nas 85  gości oraz 0 użytkowników.

Licznik odwiedzin

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Zagrożenia

 

5 charytatywnych znaczków pocztowych wydanych w Maroku w 1960 roku.


Historia, która stoi za emisją tych znaczków jest przerażająca. Są to poprzednio wydane znaczki w południowej strefie Maroka z portretem króla Muhammada V, z nadrukiem uwzględniającym dopłatę. Dochody ze sprzedaży przeznaczono dla ofiar zatrucia skażonym olejem w mieście Meknes.


Była to katastrofa: kilka tysięcy mieszkańców Meknes zostało dotknięte wiotkim porażeniem, spowodowanym celowym zanieczyszczeniem oleju jadalnego olejem smarowym do silników odrzutowych, zawierającym fosforan trikrezylu. Olej smarowy pochodził z amerykańskiej bazy wojsk lotniczych w Nouaceur.


Dziesięć tysięcy mężczyzn, kobiet i dzieci sparaliżowanych zatrutym olejem spożywczym w 1959 r. mogło zakończyć swoje życie jako kalekie. Pod koniec sierpnia 1959 r. w starożytnym marokańskim mieście Meknès ludzie zaczęli zgłaszać tajemniczy paraliż stóp, dłoni, a czasem nóg. Doniesienia o podobnych, choć mniejszych epidemiach zaczęły napływać z innych części Maroka. W różnym stopniu i na różne sposoby nerwy na końcach rąk i nóg były sparaliżowane. Jednym z powszechnych symptomów był zanik mięśni. Wiele ofiar czuło się, jakby nosiły ciężkie rękawiczki i skarpetki. Inni mówili, że ich ręce są zimne w dotyku. Ciepła woda usunęła ten objaw. Jeszcze inni cierpieli na tak zwaną „upuszczoną stopę”, słabość kostki, która powoduje, że stopa ofiary zaczyna się trzepotać, gdy podnosi ją. Na początku prawie cały paraliż był typu zwanego wiotkim - mięśnie były zwiotczałe. Później część z nich miała stać się spastyczna, co oznacza, że mięśnie reagowały na ruch, czasami przez ruch mimowolny, czasami przez sztywność.


W 1959 r. USA przygotowywały się do wycofania części swoich baz sił powietrznych z Maroka, na mocy porozumień osiągniętych w 1956 r., gdy Marokańczycy uzyskał niepodległość od Francji. W ten sposób USAF sprzedał wiele nadwyżek zapasów, w tym trochę oleju zawierającego TCP, którego używali do dżetów. Część tego oleju była kupiona przez pozbawionych skrupułów arabskich dilerów, którzy używali go do rozcieńczania droższego oleju kuchennego.

 

411 412 413

 

414 415

 

Są to znaczki emisji Wysp Owczych, której tematem w 1986 roku była ochrona środowiska. Na znaczkach farerskich nawiązano do zanieczyszczenia morza - już w latach 80. jakże ważnego problemu.  

 

416 417

 

Dzisiaj woda na ziemi wygląda tak. Za kilka lat albo jej nie będzie bo wyschnie, albo będzie to jeden ściek czy szambo.

 

451

 

990 991 992

 

Rok 1977. 100 lirów. San Marino. Zatrute wody    

 
Na awersie, wewnątrz okręgu umieszczonego pośrodku monety, przedstawiono trzy pierzaste wieże San Marino, wznoszące się na dwóch poziomach ścian z krenelażem -  zwieńczeniem murów obronnych i baszt w kształcie szeregu zębatych, prostokątnych występów z prześwitami, pozwalające strzelać z ukrycia do oblegających, stosowane zwłaszcza w średniowieczu. W dolnej części, nadal wewnątrz okręgu, widnieje oznaczenie nominału (L. 100), a bezpośrednio pod sygnaturą grawera „MONASSI INC.” Wzdłuż konturu nadrukowany jest okrągły napis „REPUBBLICA DI SAN MARINO”, a w dolnej części pomiędzy dwiema kropkami tysięczna godzina bicia. 
 
Na rewersie, wewnątrz okręgu, przedstawiony jest szkielet ryby tonący w wodach lub szkielet ryby na dnie wody,  ewidentnie pełnych trucizn. Poza okręgiem u góry znajduje się łukowaty napis: „STWORZENIE TONIE W ZATRUTYCH WODACH” (LA CREATURA AFFONDA NELLE ACQUE AVVELENATE) z podpisem autora „J. VIVARELLI” u dołu.
 
Średnica : 27,80 mm
Grubość : 2,00 mm
Waga : 8,0 gram
Materiał : acmonitalny - stop stali nierdzewnej składający się głównie z żelaza, 0,14% węgla, 17,5-19% chromu, 0,50% magnezu, 1,15% krzemu, 0,03% siarki i 0,03% fosforu. Acmonital był używany do monet włoskich lirów.
 
A co nas czeka - nigdy więcej srebrzystych błysków śmigających ryb, nigdy więcej bogactwa planktonu, nigdy więcej życia w nieprzezroczystych wodach.
 
1697
 
1698

 

2011, Togo. Zanieczyszczenie olejami - Wycieki ropy naftowej - Arkusiki pamiątkowe. 

 

Wycieki ropy naftowej mogą być spowodowane uwolnieniem ropy naftowej z tankowców, platform morskich, platform wiertniczych i odwiertów, a także wyciekami rafinowanych produktów naftowych (takich jak benzyna, olej napędowy) i ich produktów ubocznych, cięższych paliw używanych przez duże statki, takich jak paliwo bunkrowe, lub wyciekiem wszelkich zaolejonych odpadów lub oleju odpadowego.
 
Wycieki oleju wnikają w strukturę upierzenia ptaków i futra ssaków, zmniejszając jego zdolność izolacyjną i czyniąc je bardziej podatnymi na wahania temperatury i znacznie mniej pływającymi w wodzie.
 
Oczyszczanie i odzyskiwanie po wycieku ropy jest trudne i zależy od wielu czynników, w tym rodzaju rozlanej ropy, temperatury wody (wpływającej na parowanie i biodegradację) oraz rodzajów linii brzegowych i plaż. Usuwanie wycieków może potrwać tygodnie, miesiące, a nawet lata. 
 
Wycieki ropy mogą mieć katastrofalne skutki dla społeczeństwa: ekonomicznie, środowiskowo i społecznie.
 
Na znaczku o nominale 3000f  z arkusika przedstawiony żółw morski trzymany w rękawiczkach. Marginesy arkusza pokazują scenę z wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej w 2010 roku z pracownikiem na pierwszym planie trzymającym i czyszczącym pelikana.
 
Cztery znaczki o niminale 750F przedstawiają sceny z wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej w 2010 roku. Lewa strona arkusika przedstawia scenę z tego wycieku. Prawa strona arkusika przedstawia pracownika pochylającego się i czyszczącego olej z żółwia morskiego i pelikana.
 
Na górnym marginesie arkusików widnieje napis „Les Marees Noires” - Czarne przypływy
 
Kiedy pióra ptaka morskiego są pokryte olejem, ptak morski nie będzie w stanie rozwinąć skrzydeł, więc nie będzie w stanie żerować, a jedyne, co może zrobić, to czekać na śmierć.
 
941
 
942
 

Jaki wpływ mają setki rejsów samolotów w przestrzeni powietrznej nad Atlantykiem i Pacyfikiem – cisza? Za to huraganów tam 1000% więcej niż było.


W październiku 2016 roku 191 państw członkowskich Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego Organizacji Narodów Zjednoczonych (ICAO) zgodziło się na nową umowę dotyczącą ograniczenia emisji pochodzących z lotnictwa międzynarodowego przy zastosowaniu metody kompensacji emisji dwutlenku węgla.


Globalnie lotnictwo odpowiada za około 2% globalnej emisji CO2, ale przewiduje się, że jego wpływ wzrośnie o 200% -360% do 2050 r., Nawet przy uwzględnieniu maksymalnego wykorzystania paliw alternatywnych o niższej emisji węgla. Ale to nie tylko dwutlenek węgla. To również para wodna, aerozole i tlenki azotu. Coś za coś. I tak jak na filmach science-fiction, ludzie muszą szukać innej planety do zamieszkania, tak i nasza rzeczywistość zmierza do tego.


Badanie wykazało również, że loty zimowe mają znacznie większy efekt ocieplenia niż te wykonywane przez resztę roku, ponieważ smugi są bardziej prawdopodobne, gdy jest zimno. Dlatego dostosowanie czasów i pór roku, w których odbywają się loty, może znacznie ograniczyć ich wpływ na emisję innych niż CO2.


Inne badanie, opublikowane w 2014 r., Sugerowało obniżenie wysokości samolotów o około 2000 stóp (610 metrów), które mogłoby zmniejszyć wymuszanie radiacyjne z emisji tlenków azotu o dwie piąte. W innym badaniu opublikowanym w tym samym roku stwierdzono, że zmiana trasy lotów w celu uniknięcia regionów klimatycznych, które są szczególnie wrażliwe na skutki emisji innych niż CO2, może zmniejszyć ich wpływ na klimat o jedną czwartą, przy wzroście kosztów o zaledwie 0,5%.

 

418 419

 

Era żaglowców była naprawdę ekscytującym czasem przygody i romansu. Żaglowce brały udział w licznych bitwach morskich, pływały do niezbadanych brzegów i przewoziły bezcenne skarby związane z wieloma legendami. Statkom tego typu poświęcona jest ogromna liczba dzieł literackich. Na podstawie wydarzeń historycznych i mistycznych opowieści z udziałem modeli żeglarskich nakręcono wiele znanych filmów przygodowych.

 
Żagle jako napęd pomocniczy stosowane były na statkach wiosłowych już ponad 2 tys. lat p.n.e.; jako napęd podstawowy zastosowali je Fenicjanie w pocz. I tysiąclecia p.n.e.
 
Honoriusz Balzak - powieściopisarz francuski, jeden z najważniejszych twórców współczesnej powieści europejskiej tak określił żaglowce „Słusznie powiadają, że nic piękniejszego, jak statek z rozwiniętemi żaglami, koń w galopie i kobieta w tańcu.”
 
W ostatnim czasie transport morski przyczynia się w dużym stopniu do wytwarzania gazów cieplarnianych, tlenków azotu i zanieczyszczeń siarkowych. Wynika to z faktu, że statki cargo często korzystają z taniego ciężkiego oleju opałowego. Zanieczyszczenia z transportu morskiego stanowią duże wyzwanie w kontekście walki ze zmianami klimatu. I bardzo dobrze się dzieje, że jednym z rozwiązań może być wykorzystanie statków napędzanych wiatrem.
 
Nowy projekt zakłada doposażenie dużych jednostek w nowoczesne żagle. Jeśli projekt dojdzie do skutku, transport morski będzie w stanie znacząco zmniejszyć emisje. A nasze oczy znowu będą oglądać statki towarowe jako stare żaglowce.
 
1063
 
1064

 

Las tropikalny jest naturalnym środowiskiem o największej różnorodności biologicznej na świecie. Ale jest poważnie zagrożony. Każdego roku traci około 150 000 kilometrów kwadratowych, czyli ponad 40 boisk piłkarskich na minutę!


Olbrzymie drzewa są ścinane dla przemysłu drzewnego i meblarskiego lub w celu zastąpienia ogromnych palm palmowych, trzciny cukrowej i plantacji soi. Zielone płuca Ziemi również znikają z powodu złota i miedzi, wydobywania ropy naftowej i zapór elektrycznych. Konsekwencje są druzgocące:
• Około połowa gatunków zwierząt i roślin żyje w lasach tropikalnych. Orangutany, tygrysy i tukany potrzebują lasu, aby przetrwać. Z powodu wylesiania każdego dnia znika 150 gatunków.
• 60 milionów rdzennych mieszkańców żyje w lasach deszczowych i z nich. Korzystają z jego zasobów, nie niszcząc go. Ale coraz częściej są wydalani i zagrożeni.
• Lasy deszczowe są niezbędne dla stabilności klimatu i ochrony gleby. Ich zniszczenie powoduje jeszcze większą emisję CO2 do atmosfery, powodzi i osuwisk.


To jest rzeczywistość. Politycy postrzegają las głównie jako przestrzeń, a chłopi jako narzędzia oferujące potencjalne korzyści dla sektora finansowego.

 

420

 

421

 

Bardzo ważnym jest znaczenie ochrony warstwy ozonowej, która chroni Ziemię i życie na niej, przed nadmiernym promieniowaniem słonecznym. Warstwa ozonowa jest cienką powłoką gazową, która stanowi barierę chroniącą atmosferę przed nadmiernym działaniem szkodliwego promieniowania nadfioletowego. W wyniku zanieczyszczeń tej powłoki przez związki chemiczne np. freony, powstaje dziura ozonowa czyli zjawisko ubytku ozonu w ozonosferze. Ozon to gaz, który pochłania promieniowanie ultrafioletowe, więc jest niezwykle potrzebny. Jednak sama jego obecność bywa bardzo niebezpieczna. Pojawienie się nadmiaru ozonu na ulicach większych miast oznacza pojawienie się smogu, który może powodować choroby układu oddechowego. Dziura ozonowa powoduje globalne ocieplenie klimatu, a promieniowanie ultrafioletowe ma negatywny wpływ na zdrowie człowieka (powodując raka skóry, zaćmę, spadek odporności) i na cały ekosystem. Właśnie wzrost stężeń ozonu jest jedną z licznych konsekwencji zmiany klimatu. Głównymi związanymi z działalnością człowieka źródłami metanu w powietrzu są rolnictwo, emisje z kopalń węgla kamiennego i wycieki gazu ziemnego. Dlaczego tak ważne jest rolnictwo w tym przypadku, gdyż właśnie blisko jedna trzecia całkowitej ilości metanu zawartego w atmosferze pochodzi ze źródeł związanych z rolnictwem. A jest to większe zużycie energii, niż tradycyjne metody uprawy roli, ponieważ do wykonywania większości prac (uprawa ziemi, zbiór, transport ziarna, stosowanie pestycydów) używa się maszyn. Oznacza to, że roczne zużycie paliw na samo zaopatrzenie ludności w żywność wynosi około 1500 litrów na osobę. Następnie poszerzanie pól uprawnych przez wycinkę lasów, co daje 15% emisji gazów cieplarnianych, które są właśnie efektem niszczenia lasów. Bardzo dużą również emisję gazów cieplarnianych można zmniejszyć przez uzyskanie odmian ryżu wymagających mniejszej ilości wody czy poprawę gospodarki wodnej, co pozwala nawet zwiększyć plony. Metan jest wytwarzany w tym przypadku przez mikroskopijne organizmy żyjące w wodzie (w tzw. warunkach beztlenowych). Takie właśnie, idealne dla ich wzrostu, warunki panują na zalewanych wodą polach ryżowych. Emisje podtlenku azotu i metanu są związane ze składowaniem i rozwożeniem odchodów zwierzęcych. Obniżanie emisji z przechowywanych obornika i gnojowicy można zastosować w skutek obniżania temperatury składowanych odchodów poprzez odzysk i kumulację energii cieplnej, czy też budowę instalacji do odzysku biogazu z fermentacji gnojowicy. W końcu to jest cały szereg zastosowań.

 

422

 

Bardzo ważna jest ochrona ptaków i zwierząt.


Do królików, gęsi, kurczaków rzuca się kamieniami, aby je zabić. Katolickie zakonnice trudnią się produkcją strzałek i kolorowych przyrządów do zabijania i znęcania się nad zwierzętami.


Co roku na hiszpańskich fiestach, organizowanych z okazji święta lokalnych patronów zabija się i torturuje tysiące zwierząt. Zrzucenie żywej kozy z wieży kościelnej, a potem dobijanie zwierzęcia pod kościołem zakonnymi strzałkami to „uświęcona tradycja”. Procederom takim przewodniczą nierzadko księża, a biorą w nich udział nawet małe dzieci. Podpalanie rogów żywego zwierzęcia nie należy do rzadkości. Rozszalałe z bólu i strachu zwierzę dobija się, uderzając jego głową w mur. Rozbawieni katolicy ciągną np. byka za ogon i po jakimś czasie zabijają już i tak ledwo żywe zwierzę. Często byki – jako synonimy rogatego szatana – oślepia się, podpala, rzuca w nie strzałkami – oto katolicka zabawa. Młode zwierzęta są często torturowane, a potem topione np. w morzu. Osiołki, szczególnie w okresie Wielkanocy, są kamienowane i torturowane.


Hierarchowie katoliccy, mimo licznych protestów – np. WSPA (Światowa Organizacja Zwierząt), czy IFAW (Międzynarodowy Fundusz Pomocy Zwierzętom) – nie interesują się tą sprawą, mimo iż wiele zwierząt zabijanych jest w okolicy kościoła lub na ich terenie.


Dlaczego Kościół nie robi nic, aby pomóc zwierzętom? Dlaczego ich nie szanuje? Bo według doktryny katolickiej mają one dusze śmiertelną, inaczej niż „wspaniały” człowiek. Hipokryzja Kościoła w tych dniach nabiera szczególnego oblicza. Miłość i szacunek do żywych istot to takie same bajki jak humanitarny ubój zwierząt. Prawda jest taka, że z winy ludzi każdego roku giną miliardy zwierząt, więc powiedzenie „wesołych świąt” nabiera jeszcze bardziej groteskowego charakteru.

 

423

 

NIEMCY - BERLIN - 1972 - OCHRONA ZWIERZĄT
 
Znaczki 10+5 Pf. oraz 25+10 Pf. jako dobrostan zwierząt czyli zaspokajanie podstawowych potrzeb zwierząt, przede wszystkim w zakresie: żywienia, dostępu do wody, potrzebnej przestrzeni życiowej, zapewnienia towarzystwa innych zwierząt, leczenia, higieny utrzymania, mikroklimatu pomieszczeń, warunków świetlnych. Jednocześnie nie pozwala na okaleczanie zwierząt oraz zapewnia ich schronienie przed złymi warunkami klimatycznymi.
 
Znaczek 30+15 Pf. mężczyzna bijący psa stróżującego – bardzo negatywna postawa.
 
Znaczek 60+30 Pf. zwierzęta przechodzące przez ulicę nocą - niektóre zwierzęta pod osłoną nocy polują, szukają pożywienia, unikają drapieżników i spotkania z ludźmi. I tu nasuwa się kilka pytań; czy jadąc samochodem zdejmujesz nogę z gazu na widok znaku „Uwaga dzikie zwierzę”, ustawionego przy drodze? Jakie jest faktyczne ryzyko, że spotkasz na drodze jelenia? A mając w czasie podróży samochodem wypadek z sarną, zadzwoniłbyś na policję czy do nadleśnictwa, czy podszedłbyś do rannego zwierzęcia?
 
Odpowiedzi na te pytania wcale nie są oczywiste, ponieważ w Polsce nie ma jasno określonych reguł, jak się zachować w takich sytuacjach.
 
 
872 873
874 875

 

Zanieczyszczenie środowiska przez nowoczesną technikę nie uwzględniającą jej ochrony.

 

424

 

Biuro ONZ w Genewie (UNOG), które znajduje się w Pałacu Narodów, jest Sekretariatem Generalnym w Genewie. Centrum wielostronnej dyplomacji zapewnia usługi konferencyjne na ponad 8 000 spotkań rocznie, co czyni go jednym z najbardziej aktywnych centrów konferencyjnych na świecie. Zatrudniając ponad 1600 pracowników, UNOG jest największym oddziałem Sekretariatu ONZ poza siedzibą główną w Nowym Jorku. Tu zapadają najpoważniejsze decyzje np. o obronności krajów.


Trwały pokój i prawdziwe rozbrojenie można osiągnąć jedynie poprzez wspólny system stabilności strategicznej, a przede wszystkim przez redukcję strategicznej broni nuklearnej. Traktat taki m.in o ograniczeniu systemów rakiet balistycznych w 1972 r powstał w Genewie. Poważne konsekwencje dla przyszłości globalnego bezpieczeństwa mogą wynikać z uchylenia Traktatu. Państwa muszą powstrzymać się od wszelkich kroków, które mogłyby doprowadzić do nowego wyścigu zbrojeń nuklearnych lub podważyć determinację społeczności międzynarodowej w zapobieganiu rozprzestrzenianiu broni jądrowej. Moim zdaniem wdrożenie krajowego antyrakietowego systemu obrony przeciwrakietowej z naruszeniem tego traktatu podważyłoby istniejący system nierozprzestrzeniania broni jądrowej i wpłynęłoby, w najbardziej negatywny sposób na cały system globalnej stabilności strategicznej, ale to musiałoby zaistnieć we wszystkich państwach. W innym przypadku zawsze na jakąś akcję jest reakcja.

 

425 426

 

638

 

450

 

Budując elektrownię atomową zwiększymy bilans energii w przyrodzie i doprowadzimy do ocieplenia a następnie do zagłady życia na ziemi. Energia atomowa to energia całkowicie dodana do bilansu energii krążącej w przyrodzie i na pewno narusza jej bilans. To tak jakby rozpalić dodatkowe słońce na ziemi, bezapelacyjnie to ma wpływ na ocieplenie klimatu. Elektrownie atomowe generują ogromne ilości energii, której nie było w środowisku naturalnym na ziemi.

 
Elektrownie jądrowe wymagają znacznych ilości wody do chłodzenia skraplaczy, dlatego zwykle budowane są w pobliżu rzek i zbiorników wodnych. Budowa przegród poprzecznych piętrzących wodę dla potrzeb elektrowni też nic nie da, jest to zablokowanie bądź upośledzenie migracji ryb. Woda chłodząca elektrownię jądrową po zrzucie do Bałtyku będzie miała temperaturę o kilka stopni wyższą niż pobierana z morza. W promieniu kilometra temperatura wzrośnie o kilka stopni.
 
Zmiany klimatyczne nie mają granicy. Nie odczuwamy natenczas braku wody, bo jak leci z kranu, to uważamy, że jest dobrze, ale jej jest coraz mniej, zarówno tych widocznych jak i głębinowych.
 
Problem składowania szkodliwych odpadów związanych z elektrownią atomową. Trzeba będzie stworzyć nowe składowisko odpadów nisko i średnioaktywnych.
 
I w końcu Czarnobyl i i Fukushima. I nie można wykluczyć, że awaria będzie błędem ludzkim. Bo wszystko zawodzi.
 
UKRAINA / FDC / 30 lat katastrofy w Czarnobylu. Trąbiący anioł z Czarnobyla.
 
I trzeci anioł zatrąbił: i spadła z nieba wielka gwiazda, płonąca jako pochodnia, a spadła na trzecią część rzek i na źródła wód. A imię gwiazdy zowie się Piołun. I trzecia część wód stała się piołunem, I wielu ludzi pomarło od wód, bo stały się gorzkie. (Objawienie 8:10-11)
 
Czarnobyl to ukraińskie słowo oznaczające „piołun”, dlatego niektórzy uważają, że Biblia faktycznie przepowiedziała katastrofę w elektrowni i późniejsze skażenie.
 
SAMOTNY ANIOŁ STOI PRZY WEJŚCIU DO "Wormwood Star Memorial Complex" w Czarnobylu, trąbka przyciśnięta do jego ust w niemej pieśni. Rzeźba, stworzona przez ukraińskiego artystę Anatolija Hajdamaka, jest wzruszającym hołdem dla tych, którzy zginęli w jednej z najgorszych katastrof nuklearnych na świecie.
 
26 kwietnia 1986 roku test bezpieczeństwa reaktora w czarnobylskiej elektrowni jądrowej w pobliżu Prypeci na Ukrainie poszedł bardzo źle, co spowodowało eksplozję pary, po której nastąpiło epickie piekło. Obszar ten stał się apokaliptycznym piekłem, z płomieniami lizającymi elektrownię jądrową przez 10 kolejnych dni. Radioaktywny dym kłębił się w powietrzu, otaczając strażaków wysłanych do walki z ogniem.
 
Wielu strażaków lub likwidatorów nie było świadomych prawdziwej natury zadania, początkowo sądząc, że to kolejny zwykły pożar. Walczyli z płomieniami, ich skóra pękała, gdy ich wnętrzności się rozrywały, ich układ odpornościowy słabł, gdy ich szpiki kostne walczyły o wytworzenie białych krwinek zwalczających infekcje. Dwadzieścia dziewięć osób zmarło z powodu ostrej choroby popromiennej w dniach po katastrofie, a setki kolejnych zachorowało w nadchodzących tygodniach.
 
Pomnik Trzeciego Anioła został zainstalowany jako część nowego parku pamięci w Czarnobylu 26 kwietnia 2011 r. - w 25. rocznicę katastrofy w Czarnobylu. W uroczystej ceremonii otwarcia wzięli udział prezydenci zarówno Ukrainy, jak i Rosji. Tuż za aniołem rozpoczyna się ścieżka pamięci, ozdobiona nazwami ewakuowanych wiosek regionu i honorująca wszystkich ludzi, którzy stracili życie, domy i społeczności w następstwie katastrofy.
 
Nazwa pomnika Hajdamaki odnosi się do miejscowego wierzenia ludowego, które stało się popularne w regionie po katastrofie i było zakorzenione we fragmencie biblijnego Nowego Testamentu (Objawienie 8: 10-11):
 
"I zabrzmiał trzeci anioł, i spadła wielka gwiazda z nieba, płonąca jakby lampa, i spadła na trzecią część rzek i na źródła wód; A nazwa gwiazdy nazywa się Piołun: a trzecia część wód stała się piołunem; I wielu ludzi umarło od wód, ponieważ stali się zgorzkniali".
 
Podczas gdy anglojęzyczne Biblie tłumaczą tę nazwę jako „piołun” (Artemisia absinthium), w lokalnych ukraińskich i rosyjskich Bibliach nazwa gwiazdy to „polyn” – słowo, które tutaj jest używane zamiennie dla wielu roślin w obrębie większej rodziny bylicy lub Artemisia. „Czarnobyl” (roślina, od której miasto wzięło swoją nazwę) jest jednym z takich polynów. W wyniku tego związku wielu miejscowych chrześcijan wierzyło, że katastrofa została przepowiedziana przez Biblię.
 
Jednym z tych wierzących był rektor czarnobylskiego kościoła proroka Eliasza, archimandryta Sergiusz, który również przypomniał omen widziany na niebie dziesięć lat przed katastrofą: „Wielu mieszkańców widziało chmurę spadającą na ziemię, także zarys postaci Najświętszej Maryi Panny stał się na niej jasny... W rękach trzymała pęczki suchego polynu, który nazywamy Czarnobylem. Matka Boża zrzuciła polyna nad miasteczkiem... Dopiero po latach, po wypadku, stało się jasne, co ten znak zapowiada”ł.
 
Anatolij Haidamaka stworzył swój Pomnik Trzeciego Anioła, aby uhonorować życie, które zginęło w wyniku katastrofy, ale także coś bardziej niematerialnego. Skupiając się na historii, która była ważna dla tych ludzi, pomnik miał również na celu ucieleśnienie kultury ludowej tego regionu. Nawet wśród tak wielu innych pomników katastrofy, anioł Hajdamaki wyróżnia się jako głęboko ludzki hołd dla utraconych społeczności Czarnobyla.
 
1035
 
Wydaje się, że elektrownia jądrowa odgrywa bardzo ważną rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego kraju. Stanowi rozwiązanie uzasadnione technicznie i ekonomicznie, jednocześnie spełniając wymagania z zakresu ochrony środowiska, ale patrząc przyszłościowo (a tak należy to odbierać), będzie to największym błędem w naszej historii.
 
Sytuacja na świecie jest bardzo niestabilna. Zagrożenie wojną i to atomową jest bardzo prawdopodobne. Elektrownia jądrowa będzie też bardzo niebezpieczna w związku z zagrożeniem. Odejdźmy od tego. Są inne bezpieczniejsze metody pozyskiwania energii.
 
Doskonale powyższe sytuacje ilustrują monety obiegowe. Tematem tych „pamiątkowych” monet jest zagrożenie nuklearne. Zostały wybite w 1983 roku
 
San Marino 100 lirów, 1983 rok. Traktat o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej.
 
Cała ludzkość, z postaciami obu płci i straszliwym cierpieniem, na które oboje się przygotowują, poddaje się wspólnemu przeznaczeniu, które ogarnia ich wszystkich.
 
Awers: Koronowane herby San Marino, gałązka i motto poniżej. Przedstawia on klasyczny herb San Marino. Jest to reprezentowane przez trzy wieże znalezione na Monte Titano. W szczególności trzy wieże są ozdobione koroną u góry i dwiema gałęziami, dębową i oliwną, splecionymi u dołu. Wzdłuż konturu nadrukowany jest okrągły napis „REPUBBLICA DI SAN•MARINO”, natomiast w dolnej części napis „LIBERTAS”.
 
Rewers: Futurystyczny potwór powyżej, wypluwający promieniowanie na mężczyznę i kobietę poniżej. Wartość do lewej, data do prawej. Na rewersie znajdujemy monstrualną postać, symbolizującą wojnę, wyłaniającą się z góry nad dwiema postaciami ludzkimi.
 
Grawer: Agenore Fabbri
 
1031
 
1032
 
200 lirów z serii numizmatycznej „Zagrożenie wojną atomową” wydanej przez San Marino w 1983 roku.
 
Materiał: Brąz aluminiowy; waga: 5 gram; średnica: 24 mm.
 
Grawer: Agenore Fabbri
 
Rewers: Człowiek przeciw człowiekowi. To starożytny dramat, który stawia ludzi w nieustannej walce o dominację. Postać na koniu u góry przebijająca włócznią postać leżącą na ziemi poniżej. Wartość po lewej, rok wybicia po prawej, a zaraz pod nim znak mennicy "R".
 
Awers: przedstawia herb San Marino w koronie z trzema wieżami, pod którymi umieszczono gałązki oliwne i dębowe. Wzdłuż obrysu znajduje się okrągły napis "REPUBBLICA DI SAN•MARINO", natomiast w dolnej części napis "LIBERTAS".
 
1611
 
1612
 
San Marino 500 lirów. Groźba wojny nuklearnej. Moneta okolicznościowa obiegowa.
 
Przedstawia Apokalipsę i wzmocnioną koncepcję tragicznego przeznaczenia, które ogarnia całą ludzkość, bez możliwości ucieczki. Trzy „bestie” zasypujące ogniem piekielnym nieszczęsnych ludzi wyglądają trochę jak konie, ale nie byłoby sprawiedliwe dla koni, aby tak je nazywać, więc wybieram „Bestie wojny”. Przerażający obraz, rzeczywiście, ale pasujący do epoki.
 
Awers: Ukoronowane herby San Marino, gałązka i motto poniżej. Przedstawia on klasyczny herb San Marino. Jest to reprezentowane przez trzy wieże znalezione na Monte Titano. W szczególności trzy wieże są ozdobione koroną u góry i dwiema gałęziami, dębową i oliwną, splecionymi u dołu.
 
Napis: REPUBBLICA DI SAN · MARINO · LIBERTAS
 
Rewers: Trzy końskie postacie plujące promieniowaniem na dwie ludzkie postacie poniżej. W pierścieniu zewnętrznym data na górze, wartość na dole. Na rewersie monety możemy zobaczyć alegorię przedstawiającą nuklearną apokalipsę. W szczególności jest to przedstawione jako trzy dzikie bestie, które unoszą się nad dwoma mężczyznami, jednym leżącym, a drugim stojącym.
 
Na zewnętrznej krawędzi wygrawerowany jest następnie rok „1983” u góry i nominał monety „500 funtów” u dołu.
W lewym dolnym rogu sygnatura autora „A.FABBRI”.
 
Napis:
1983
A.FABBRI
R
L· 500
 
Grawer: Agenore Fabbri
 
1033

 

1034

 

10 Lire z serii numizmatycznej „Zagrożenie wojną atomową” wydanej przez San Marino w 1983 roku.

 
Waga 1,6 gramów; średnica 23,3 mm.
 
Rewers: Stan braku komunikacji człowieka został spowodowany sztucznymi podziałami dzisiejszego społeczeństwa. Obie dłonie desperacko próbują przełamać podział i dotknąć się nawzajem.
 
Awers: Herb San Marino przedstawia trzy baszty ozdobione piórami na trzech wierzchołkach góry Monte Titano. Baszty to Rocca (Guaita), Cesta (Fratla), Montale. Według legendy ukrył się tam przed prześladowaniami cesarza Dioklecjana święty Maryn. Założył tam niewielką wspólnotę chrześcijańską, dając początek maleńkiemu państwu. Tarczę herbową oznacza wieniec z liści laurowych i dębowych, wieńczy ją (mimo że San Marino zawsze było republiką) korona, która miała oznaczać niezależność, dodana w 1862. Dewiza „Libertas” odnosi się do faktu przekazania góry Monte Titano przez świętego Maryna na własność osobom zamieszkałym na jej zboczach, uwalniając ich od wszelkiej zależności od władzy świeckiej i religijnej.
 
1603
 
1604
 
5 lira, kolejna moneta z serii numizmatycznej „Zagrożenie wojną atomową” wydanej przez San Marino w 1983 roku.
 
Waga: 1,0 gram; średnica: 20,2 mm.
 
Grawer: Agenore Fabbri
 
Rewers: Poszukiwanie wolności wyraża się w najbardziej bolesny sposób. Człowiek chce wyjść z jego stanu niewolnictwa, w którym się postawił. Ramię z zaciśniętą pięścią w oknie.
 
Awers: przedstawia obraz i opis jak w powyższj monecie 10 lira.
 
1607
 
1608
 
1 lira z serii numizmatycznej „Zagrożenie wojną atomową”" wydanej przez San Marino w 1983 roku. Równie dobrze wszystkie monety z tej serii można podciągnąć pod temat „Traktat o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej”.
 
Waga: 0,8 grama; średnica 18,3 mm.
 
Rewers: Obraz reprezentuje potwora wojennego, który wyłania się i stoi na małej monecie jak koszmar, który niepokoi marzenia całej ludzkości.
 
Awers: przedstawia obraz i opis jak w powyższj monecie 10 lira.
 
1609
 
1610
 

Główną przyczynę zgonów stanowią choroby związane z nadużywaniem alkoholu: marskość wątroby, przewlekłe zapalenie wątroby, choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy. Palenie tytoniu i nadużywanie alkoholu uznane zostały za główne czynniki ryzyka zachorowania na choroby przewlekłe.


Człowiek jest jedynym bytem na tej ziemi, który może skrzywdzić nie tylko innych ludzi, ale także samego siebie. Nie czyni tego żadne zwierzę. Zwierzęta są bowiem zaprogramowane przez instynkty i popędy. Człowiek natomiast — będąc świadomym i wolnym - określa jakość swojego życia poprzez decyzje, które podejmuje. Będąc ograniczonym w swojej świadomości i wolności, ryzykuje, że będzie podejmować decyzje błędne i szkodliwe.


Teologia katolicka wskazuje, że jednym z największych zagrożeń dla człowieka jest popadnięcie w różnego rodzaju uzależnienia. Powodują one utratę wolności i prawdy, kryzys wiary, nadziei i miłości, kryzys więzi i wartości. Najbardziej rozpowszechnioną w naszym kraju formą zagrożeń w dziedzinie uzależnień są problemy alkoholowe.


Alkohol zastawia na człowieka najbardziej wyrafinowaną i skuteczną pułapkę, jaką można w ogóle wymyślić: obiecuje łatwe szczęście. Dokładnie w tę samą pułapkę wpadł człowiek na początku historii. Adam i Ewa uwierzyli, że wystarczy przekroczyć jakiś zakaz, wystarczy zerwać zakazany owoc, by być szczęśliwym, by czuć się jak Pan Bóg. Nadużywając alkoholu dany człowiek chce osiągnąć poprawę nastroju w oderwaniu od własnej sytuacji życiowej i własnego postępowania. Z tego względu alkohol okazuje się najbardziej atrakcyjny i groźny dla tych osób, które przeżywają stany lęku, niepokoju, rozgoryczenia, depresji, które cierpią na skutek kompleksów, niepewności, nieporadności, dla których własna sytuacja życiowa, szkoła, praca, codzienne obowiązki, relacje międzyludzkie, jawią się jako bolesny ciężar i stają się źródłem intensywnego bólu.


Alkohol należy do tych produktów, na których najłatwiej i najszybciej można zarobić duże pieniądze. Wiadomo, że alkohol może stać się źródłem kuszącego zarobku zarówno dla poszczególnych osób czy przedsiębiorstw, jak i dla budżetu państwa. Z tego względu odnotowujemy próby traktowania alkoholu jako zwykłego towaru, który powinien podlegać jedynie prawom rynkowym, bez uwzględniania kryterium zdrowia i dobra społecznego.


Różne leki, zioła, trucizny i związki chemiczne pochodzenia naturalnego towarzyszyły człowiekowi od prehistorii, ale dopiero od połowy XX wieku skala ostrych zatruć substancjami chemicznymi produkowanymi przez cywilizację zaczęła lawinowo  rosnąć. Chemizacja życia, dostęp do środków chemicznych zawierających różne alkohole (w tym przede wszystkim interesujący nas alkohol etylowy) w konserwacji, barwieniu, w środkach czyszczących, rozpuszczalnikach, środkach ochrony roślin, w lekach i innych produktach syntetycznych, w przemyśle chemicznym, farmaceutycznym, kosmetycznym i rolnictwie wywołuje coraz częściej poważne zatrucia występujące przypadkowo lub powodowane celowo (samobójstwa). Do tego dochodzą jeszcze problemy cywilizacyjne przejawiające się w narastaniu nerwic, stresu, depresji i innych chorób psychicznych, co wiąże się z kolei z masowym używaniem środków uspokajających, nasennych, psychotropowych, narkotycznych oraz ze zwiększonym spożyciem alkoholu (niejednokrotnie jednocześnie z lekarstwami). Niewątpliwie związek różnych biologicznych substancji aktywnych, powodujących uzależnienia, z życiem i rozwojem człowieka jest widoczny w badaniach nad wpływem alkoholu na dzieci i młodzież w zależności od ich faz rozwoju, ról społecznych, wychowania, wpływu środowiska, religijności i psychiki.


W formie masowego produktu przemysłowego alkohol może chemicznie zanieczyścić środowisko, niszczyć jego żywe elementy.


Alkoholizm zawsze powoduje straty, straty w każdej dziedzinie życia społecznego –  poczynając od indywidualnych strat będących następstwem nadużywania alkoholu u osoby uzależnionej i jej rodziny, poprzez najbliższe środowisko, zakład pracy, społeczność lokalną i całe społeczeństwo.


Alkohol atakuje serce, wątrobę, nerki, trzustkę. Zaburza ścieżkę szlaków komunikacyjnych w mózgu i wpływa na to, jak działamy. Te zakłócenia mogą zmieniać nastrój, zachowanie, utrudniają także jasne myślenie i koordynację.
Jest wiele przypadków zatruć (w tym przypadków śmiertelnych) alkoholem metylowym niewiadomego pochodzenia.


Bardzo duże zagrożenie dla życia i zdrowia stwarzają pijani kierowcy. To są potencjalni mordercy i zamachowcy. Statystyki roczne mówią o tysiącach zabitych i rannych, o tysiącach tych, którzy jeszcze nie spowodowali zagrożenia a zostali przez odpowiednie organy złapani, a o wielu tysiącach, którzy jeszcze nie zostali namierzeni, a jeżdżą pod wpływem tego się nie podaje. Katechizm Kościoła Katolickiego KKK 2290 tak mówi: „Ci, którzy w stanie nietrzeźwym lub na skutek nadmiernego upodobania do szybkości zagrażają bezpieczeństwu drugiego człowieka i swemu własnemu – na drogach, na morzu lub w powietrzu – ponoszą poważną winę.” Czy w innym przypadku KKK 2288: „Życie i zdrowie fizyczne są cennymi dobrami powierzonymi nam przez Boga. Mamy się o nie rozsądnie troszczyć, uwzględniając potrzeby drugiego człowieka i dobra wspólnego”.


Alkoholizm rodziców może też spowodować upośledzenie fizyczne lub umysłowe ich potomstwa.


Nałogi sprawiają, że człowiek jest wewnętrznie zniewolony, popychany do popełniania czynów, do których się przyzwyczaił, np. do picia alkoholu. Jest również bardzo ciekawy aspekt i posiada on wielką wartość, przynajmniej okresowe odmawianie sobie jakichkolwiek alkoholi po to, aby zaoszczędzonymi pieniędzmi podzielić się z potrzebującymi.


Jak pokazują poniższe statystyki na kartach pocztowych wydanych w latach 20-tych ubiegłego wieku przez Polską Ligę Przeciwalkoholową i Kółko Abstynentów we Lwowie wyglada to fatalnie. Do dzisiejszych czasów popyt i podaż wzrosła kilkukrotnie i śmiało możemy mówić o katakliźmie.

 

452

 

453

 

454

 

455

 

456

 

MEDAL SKP Społeczny Komitet Przeciwalkoholowy 1948-1978

rok: 1978,
materiał: tombak srebrzony,
wymiary: Ø70,
projekt: Wiktoria Czechowska-Antoniewska,
wykonanie: Mennica Państwowa,
nakład: 1000 szt.
waga własna 126 g,
grubość 0,4 mm, 

 

Ministerstwo Zdrowia szacuje, że w Polsce jest około 700-900 tysięcy osób uzależnionych od alkoholu. Alkoholizm powoduje szkody zdrowotne, psychologiczne i społeczne. Szczególnie dolegliwe są zaburzenia życia rodzinnego i towarzyszące im zjawisko przemocy domowej. W co piątej polskiej rodzinie dochodzi do konfliktów, których przyczyną jest pijaństwo.


Utworzono Społeczny Komitet ds. Walki z Alkoholizmem, od  1950 r. działający jako Główny Społeczny Komitet Przeciwalkoholowy (GSPK), podległy Komisji Centralnej Związków Zawodowych.


Społeczny Komitet Przeciwalkoholowy (nowa nazwa) stał się „stowarzyszeniem wyższej użyteczności”, koordynującym działania na rzecz trzeźwości.


Duszpasterstwo na rzecz trzeźwości animował i promował prymas Stefan Wyszyński, kierując listy do wiernych, w których przypominał zwłaszcza mężczyznom o odpowiedzialności za losy rodzin.

 

757

 

758

 

759 760

 

Znaczki pocztowe ZSRR z 1985 roku zawierają bardzo ważną maksymę „Trzeźwość jest normą życia”.

 

Pijaństwo w Związku Radzieckim w latach 70-80 osiągnęło naprawdę krytyczne granice. 7 maja 1985 r. Komitet Centralny KPZR przyjął rezolucję „O środkach zwalczania pijaństwa i alkoholizmu” oraz rezolucję Rady Ministrów ZSRR „W sprawie środków zwalczania pijaństwa i alkoholizmu oraz zwalczania bimbru”. A 16 maja 1985 r. Wydano Dekret Prezydium Rady Najwyższej ZSRR „O wzmocnieniu walki z pijaństwem i alkoholizmem, wykorzenieniem warzenia bimbru”, który wsparł te decyzje odpowiednimi sankcjami administracyjnymi i karnymi. Od tego momentu na ZSRR rozpoczęła się ostatnia i najpotężniejsza walka z alkoholem.


Polacy bez wątpienia również należeli do najbardziej pijanych narodów świata, wszak kilka razy w tygodniu regularnie upijało się, bagatela, pięć milionów mieszkańców naszego państwa! Bezspornym faktem jest, że taki stan ówczesne społeczeństwo zawdzięczało władzy, ale nie dlatego, że zamiarem komunistów było przekształcenie obywateli w pijany na umór motłoch. Zdecydowały o tym względy natury ekonomicznej: przychody Państwowego Monopolu Spirytusowego stanowiły jedną z najważniejszych pozycji budżetowych komunistycznego państwa. Duży wpływ na taką sytuację miał wieczny niedobór towarów na rynku, gdyż posiadane nadwyżki finansowe Polacy wydawali po prostu na alkohol, co z kolei pozwalało uniknąć galopującej inflacji.


Krótko mówiąc: Polska Ludowa i ZSRR wódką stali. Dopiero rok 1985 przyniósł pewne efekty. Zakaz picia alkoholu objął sanatoria, domy wypoczynkowe, przychodnie, centra turystyczne i transport publiczny. Nie można było pić podczas wycieczek zbiorowych (na przykład za osławione ziemniaki) i na wycieczkach pieszych. „Sprzedaż wina i wyrobów wódkowych w godzinach pracy prowadzona jest od 14 godzin i tylko do osób, które ukończyły 21 lat”


Ceny napojów alkoholowych gwałtownie wzrosły, a ich sprzedaż została ograniczona. Później wódkę sprzedawano na kuponach. Cała druga połowa lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku upłynęła pod znakiem walki z pijaństwem.


Alkohol był jedynym dobrem, którego nie brakowało w sklepach. W czasie głębokiego kryzysu początku lat 80. stanowił również swego rodzaju lokatę kapitału. W sklepach nie było praktycznie nic, ludzie pracowiali, zarabiali i musieli coś robić z pieniędzmi, bo ich wartość spadała z dnia na dzień, a że alkoholu było pod dostatkiem, kupowali hurtowo wódkę i spirytus, a to, czego nie zdołali wypić, trzymali w szafkach, piwnicach, tapczanach.

 

813 814

 

Komitet przeciwalkoholowy jest ogólnopolską organizacją społeczną, która skupia wysiłki całego społeczeństwa dla zwalczania alkoholizmu i w tym celu inicjuje i koordynuje:

a) pracę nad uświadomieniem społeczeństwa o szkodliwości alkoholizmu,
b) organizowanie społeczeństwa do zwalczania alkoholizmu,
c) badanie danych dotyczących alkoholizmu, a w szczególności produkcji, sprzedaży i spożywania alkoholu,
d) wnioski i projekty zmierzające do zwalczania alkoholizmu i przedstawia je władzom państwowym i organom administracji państwowej,
e) kontrolę społeczną akcji przeciwalkoholowej.
 
Jednym z badaczy alkoholizmu był DR JAKUB SZYMKIEWICZ. Wileński lekarz napisał: „Dzieło o pijaństwie”, które zostało wydane w 1818 r. Jest to pierwsza tego typu rozprawa na terenie Europy Środkowo-Wschodniej, a 
człowiekiem, który zdjął z osób uzależnionych uczucie pogardy i uczynił ich pacjentami potrzebującymi pomocy, jest amerykański lekarz czeskiego pochodzenia Elvin Morton Jellinek. W 1960 roku w opublikował pracę pt.: „Koncepcja alkoholizmu jako choroby”.
 
MEDAL SPOŁECZNY KOMITET PRZECIWALKOHOLOWY 1986 Warszawa, 
 
Awers: Głowa lekko w prawo, DR JAKUB SZYMKIEWICZ - 1775 • 1818, 
Rewers: SOBRIETAS / MAXIMA VIRTUS / OMNIUM (TRZEŹWOŚĆ / NAJWIĘKSZA SIŁA / ZE WSZYSTKICH), ZARZĄD GŁÓWNY SPOŁECZNEGO KOMITETU - PRZECIWALKOHOLOWEGO, 
Medal projektu Edwarda Łagowskiego, 
Materiał: tombak patynowany,
Średnica: 69.6 mm, 
Waga: 124.93 g, 
Nakład: 1.000 sztuk, 
Wybity: Mennica Warszawska
 
982
 
983
 

Od wynalezienia bomby atomowej w 1945 miało miejsce około 2000 próbnych wybuchów jądrowych. Na przykład seria testów broni nuklearnej przeprowadzonych przez Stany Zjednoczone na atolu Bikini w archipelagu Wysp Marshalla (Ocean Spokojny). Zachodziła konieczność przeprowadzenia testów mających na celu stwierdzenie, jakie skutki na organizmy żywe i uzbrojenie może wywierać eksplozja nuklearna. W porownaniu gdyby taka bomba testowa została zrzucona na Nowy Jork w okolicach Manhattanu, przy silnym południowym wietrze, zginęłyby 2 miliony ludzi.


Myślę, że bawiący się nuklearnie nie chcą zdawać sobie sprawy jak taki wybuch przyjmuje atmosfera, czy w wodzie ile ginie tysiecy zwierzat morskich, czy na różne trzęsienia i powodzie ma właśnie wpływ ingerencja człowieka. Obniżanie się zwierciadła wód podziemnych może wpływać na aktywność uskoku. Próby jądrowe, testy atomowe, o których się mało mówi, a które są w szerokim stopniu przeprowadzane, przyczyniają się nie tylko do napromieniowania ludzi, ale do trzęsień czy wielkich powodzi gdzie przez wysoką temperaturę, jaka panuje w ognistej kuli, podczas zetknięcia się jej z podłożem, następuje stopienie a następnie wyparowanie znacznych ilości skał, gleby i innych substancji znajdujących się w danym obszarze, które następnie zostają wciągnięte w kierunku kuli, kominu wybuchu. Ale kasa liczona w milionach czy miliardach musi mieć swoją cenę.

 

457

 

Hołd dla ofiar francuskich testów jądrowych w Algierii - próba jądrowa. Znaczek wprowadzony do obiegu 2010-02-10.

 

W latach 1960–1996 Francja przeprowadziła 210 prób jądrowych na algierskiej pustyni, a następnie w Polinezji. Od Reggane do Fangataufa przez Mururoa.


13 lutego 1960: Pierwsza francuska bomba atomowa, nazywana „Blue Gerboise”, wybucha w atmosferze nad Reggane na algierskiej Saharze. Jego moc jest czterokrotnie większa niż bomby z Hiroszimy.

 

18 marca 1962: Porozumienia z Evian, kończące ośmioletni konflikt między Francją a Algierią. Klauzula określa, że Paryż może nadal korzystać ze stanowisk strzeleckich na algierskiej pustyni przez pięć lat.

 

16 lutego 1966: Ostatni test w Algierii. Obie strzelnice zostały zwrócone władzom Algierii w 1967 roku.

 

2 lipca 1966: Pierwsza francuska próba jądrowa w Polinezji.

 

24 sierpnia 1968: Pierwsza francuska bomba wodorowa wybucha nad atolem Fangataufa w Polinezji. Mówi się, że jego moc jest około 170 razy większa niż Hiroszimy.

 

6 sierpnia 1985: Podpisanie traktatu Rarotonga, który ogłasza Południowy Pacyfik strefą wolną od broni jądrowej. Francja tego nie ratyfikuje.

 

8 kwietnia 1992: Decyzja François Mitterranda o rocznym moratorium zawieszającym kampanie prób jądrowych. Następnie zostanie odnowiony.

 

13 czerwca 1995: Jacques Chirac ogłasza, że Francja przeprowadzi ostatnią kampanię testową.

 

27 stycznia 1996: Ostatnia francuska próba nuklearna w Fangataufa. Podczas ostatniej kampanii oddano sześć strzałów.

 

25 marca 1996: Francja podpisuje traktat z Rarotonga.

 

750

 

Bardzo dużym zagożeniem dla ludzkości są nienawiści na tle rasowym. Ludzie dzielą się na rasy nie tylko ze względu na cechy somatyczne (budowa ciała, kolor skóry, kształt czaszki), ale i psychiczne. Czynienie z jakiejś rasy ludzi wyższego gatunku będzie miało bardzo negatywny i katastrofalny skutek.


W trzech punktach przedstawię dlaczego nie powinno się dzielić ludzi:
1. Zdrowe współzawodnictwo ożywiane jest przez zróżnicowanie ras.
2. Różnice w statusie ras oraz grup w obrębie każdej rasy niezbędne są dla rozwijania tolerancji i altruizmu u ludzi.
3. Osiągnięcie jednolitości gatunku ludzkiego jest niewskazane tak długo, jak długo ludzie z rozwijającego się świata nie osiągną względnie wysokich poziomów rozwoju duchowego.


Przez pięć tysięcy lat kultura np. europejska wciąż się rozwijała i do pewnego stopnia mieszała. Jednak bariery językowe zapobiegały pełnemu wymieszaniu się różnych narodów zachodnich. W minionym stuleciu kultura ta miała swą najlepszą jak dotąd możliwość zmieszania się, a wiele okoliczności na to wpływało, przede wszystkim ludzie stali się bardziej „światli”.


Zasadnicze problemy np. „Metysów” wynikają tylko z uprzedzeń społecznych.


Eksperyment, przeprowadzony na wyspie Pitcairn, niewielkiej wyspy wulkanicznej na Oceanie Spokojnym, polegający na mieszaniu rasy białej i polinezyjskiej, powiódł się całkiem dobrze, gdyż biali mężczyźni i kobiety polinezyjskie należeli do dość dobrych grup rasowych. Mieszanie wzajemne odmian rasy białej, czerwonej i żółtej może natychmiast powołać do życia wiele nowych i biologicznie wartościowych cech.


Gniew, nienawiść oznacza, że brakuje nam tolerancyjnej, braterskiej miłości, jak również to, że nie mamy poczucia własnej godności i samokontroli. Nienawiść szkodzi zdrowiu i poniża umysł. Człowiek porywczy pomnaża głupotę, skłonny do nienawiści wszczyna zwadę, a porywczy popełnia wiele błędów.


Zawsze musimy szanować osobowość drugiego człowieka. Nie wolno odwoływać się do strachu, litości czy zwykłego sentymentu. Nie wolno zaniżać ani nie niszczyć poczucia ich własnej godności. Podczas gdy zbytni szacunek dla siebie może zniweczyć właściwą pokorę i skończyć się pychą, próżnością i arogancją, utrata godności kończy się często sparaliżowaniem woli. Trzeba uważać, żeby nie ranić poczucia własnej godności ludzi nieśmiałych i lękliwych. Nie wolno popadać w sarkazm, kosztem innych ludzi o prostych umysłach.


Szczęśliwe życie nie jest niczym więcej ani mniej jak sztuką, polegającą na opanowaniu niezawodnych metod rozwiązywania zwykłych problemów. Człowiek, który ma w sobie nienawiść, nie jest szczęśliwy. Pierwszym stopniem do rozwiązania problemu jest znalezienie trudności, wyodrębnienie problemu i szczere zapoznanie się z jego naturą oraz ważnością. Wielki błąd polega na tym, że kiedy problemy życiowe wywołują u nas głęboki strach, wzbraniamy się przed ich rozpoznaniem. Mądre i właściwe rozwiązanie jakiegokolwiek problemu wymaga umysłu wolnego od stronniczości, pasji i wszystkich innych, czysto subiektywnych uprzedzeń, które mogłyby kolidować z bezstronnym przebadaniem prawdziwych czynników, wywołujących problem wymagający rozwiązania. Rozwiązywanie problemów życiowych wymaga odwagi i szczerości. Po prostu musimy mieć takt i tolerancję.


I tu wchodzimy na grunt religii. Stałość osobowości doświadczana może być tylko przez tych, którzy odkryli i przyjęli Żywego Pana Boga za wieczny cel nieskończonego dążenia. Diabeł stwarza atmosferę nienawiści i pretensji. On che nienawidzić i stara się sprowokować do nienawiści wszystkich. Jedną z przeszkod uwolnienia jest brak przebaczenia, tolerancji wypływajacego z serca. Jeśli człowiek żywi do kogoś urazę lub żal, którego nie potrafi przezwyciężyć, uwolnienie jest czymś niemożliwym. Musi być najpierw przebaczenie z serca. Jest to podstawowa przeszkoda.

 

483 484

 

2 lutego 1971 r. Watykan wydał serię znaczków uznających Międzynarodowy Rok Przeciw Dyskryminacji Rasowej. Na znaczkach przedstawione są dwie prace rzeźbiarza Corrado Ruffiniego. Na znaczkach 20 i 50 lirów znajdują się wizerunki „Czarnego anioła”. Symbolu równości wszystkich ras przed Panem Bogiem. Znaczki 40-lirowe i 130-lirowe przedstawiają ukrzyżowanego Chrystusa otoczonego gołębiami, symbol ofiary pokoju na krzyżu.
Na każdym znaczku pojawia się przesłanie papieża Pawła VI (1897–1978) z jego czwartej podróży międzynarodowej „OGNI UOMO E MIO FRATELLO” („Każdy człowiek jest moim bratem”).

 

582 583
584 585

 

Znaczki wydane przez różne kraje, które podejmują walkę z rasizmem. Ale to nie wystarczy. Nawet w naszym kraju cudzoziemcy przebywający w Polsce doświadczają licznych przejawów dyskryminacji i rasizmu. W skrajnych przypadkach przybieraja one formę przestępstw (np. znieważenie, pobicie). Cudzoziemcy rzadko zgłaszają organom ścigania, że padli ofiarą przestępstwa i jeszcze rzadziej skłonni są pozywać przed sądami cywilnymi osoby czy firmy, który dopuściły się wobec nich nierównego traktowania.

 
Artykuł 1, Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka mówi:
 
„Wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi pod względem swej godności i swych praw. Są oni obdarzeni rozumem i sumieniem i powinni postępować wobec innych w duchu braterstwa”.
 
Zgodnie z Deklaracją, każdy człowiek ma prawo do wszystkich praw i wolności, bez względu na jakiekolwiek rozróżnienie, takie jak m.in. rasa i kolor skóry.
 
21 marca 2023 roku obchodzony był Międzynarodowy Dzień Walki z Dyskryminacją Rasową. Wybór tej daty nie jest przypadkowy – 21 marca 1960 roku w Sharpeville, w Republice Południowej Afryki, miało miejsce krwawe stłumienie pokojowej demonstracji przeciwko systemowi apartheidu. Policja otworzyła ogień do tłumu, zabijając 69 osób i raniąc ponad 180. To tragiczne wydarzenie stało się symbolem walki przeciwko dyskryminacji rasowej i niewolnictwu.
 
1408 1409
 
1410
 
1411
 
1412

 

1413 1414

 

1415

 

A co nas czeka? Jeden ze znaczków z serii „ochrona środowiska” wydanej na Wegrzech w 1975 roku pokazuje szkieletową dłoń trzymającą różę w szklance z wodą. U góry znaczków tekst „ochrona środowiska”. Trochę drastyczne przykłady całej serii, ale jakże realne.

 

593 594
595 596
597 598
599  

 

Zaburzenia, depresja w przyrodzie związana ze zmianami klimatycznymi.

 

681

 

Jednym z czynników powodujacych te zmiany klimatu są kwaśne deszcze. Większość kwaśnych deszczy jest spowodowana przez ludzi w postaci spalania paliw kopalnych. Bardzo mały procent kwaśnych deszczy jest spowodowany przyczynami naturalnymi, takimi jak wulkany lub pożary. 

 
Osadzanie kwasów, zwane również kwaśnymi deszczami, to deszcz lub gazy, które zostały zanieczyszczone przez duże ilości chemikaliów i kwasów w atmosferze. Może to wynikać z rozkładu roślin i zwierząt lub naturalnych kataklizmów, takich jak wulkany, ale główną przyczyną kwaśnych deszczy jest uwalnianie chemikaliów przez ludzi. Głównymi gazami, które prowadzą do kwaśnych deszczy, są dwutlenek siarki i dwutlenek azotu. Kiedy wchodzą w kontakt z wodą i tlenem, zamieniają się w kwasy. Osadzanie kwasu może mieć postać wytrącania, które nazywa się osadzaniem na mokro, lub może być w postaci gazów i mikroskopijnych cząstek unoszących się w powietrzu, co nazywa się osadzaniem na sucho.
 
Jedno z centralnych źródeł dwutlenku siarki i tlenku azotu pochodzi z elektrowni. Kiedy elektrownie wytwarzają energię elektryczną, spalają paliwo kopalne, węgiel. Węgiel jest czasami nazywany brudnym źródłem paliwa, ponieważ kiedy jest spalany, uwalnia siarkę, azot i inne gazy. Im więcej węgla zużywamy, tym więcej siarki i azotu wpuszczamy do naszej atmosfery. Opary i emisje z samochodów i innych pojazdów są również kolejnym źródłem dwutlenku siarki i tlenku azotu.
 
Ekologiczne skutki kwaśnych deszczy są najbardziej widoczne w środowiskach wodnych, takich jak strumienie, jeziora i bagna, gdzie mogą być szkodliwe dla ryb i innych dzikich zwierząt. Gdy przepływa przez glebę, kwaśna woda deszczowa może wypłukiwać aluminium z cząstek gliny glebowej, a następnie wpływać do strumieni i jezior. Im więcej kwasu jest wprowadzane do ekosystemu, tym więcej aluminium jest uwalniane.
 
Na dużych wysokościach kwaśna mgła i chmury mogą usuwać składniki odżywcze z liści drzew, pozostawiając je z brązowymi lub martwymi liśćmi i igłami. Drzewa są wtedy mniej zdolne do pochłaniania światła słonecznego, co czyni je słabymi i mniej zdolnymi do wytrzymania ujemnych temperatur.
 
Arkusze pamiątkowe znaczków, wydane przez Togo w 2011 roku, przedstawiające kwaśne deszcze i ich wpływ na środowisko np. owadów.
Arkusz z 4 wartościami 750F x 4 oraz arkusz z 1 wartością 3000F
 
Na górnym marginesie arkusików widnieje napis „Les degats des pluies acides sur les insrctes” - Szkody wynikające z kwaśnego deszczu dla owadów. Nie tylko owady jak to przedstawiają poniższe arkusiki ale i rośliny, drzewa, wody, ryby, zwierzęta, ptaki są dotknięte odkładaniem się kwasu, ale także i ludzie. Jeśli wdychamy nieskończenie małe cząsteczki kwasu, jesteśmy podatni na problemy z płucami i oddychaniem oraz choroby, takie jak astma, przewlekłe zapalenie oskrzeli (długotrwałe) i zapalenie płuc.
 
943
 
944

 

Zgromadzenie Ogólne ONZ ogłosiło rok 2006 Międzynarodowym Rokiem Pustyń i Pustynnienia. W realizacji graficznej wykorzystano dwie fotografie o ścisłym znaczeniu, nagrodzone przez UNCCD (Konwencja Narodów Zjednoczonych w sprawie zwalczania pustynnienia) w konkursie poświęconym temu tematowi, które wyraźnie podkreślają złożoność i dramat pustynnienia. Aby jednak dać przesłanie nadziei i podkreślić potrzebę zaangażowania na przyszłość, na czarno-białych fotografiach umieszczono kolorowe kwiaty i drzewka owocowe, które symbolizują potrzebę zaangażowania i konkretną możliwość skutecznego zwalczania zjawiska pustynnienia.

 

697

 

698

 

KAMPANIA PRZECIWKO GŁODOWI 1963- 01- 06. „Walcz z głodem”.
Znaczki wydrukowane przez Hiszpanię, z napisem „Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”, z tekstu modlitwy Pańskiej.
Z Orędzia Ojca Świętego na Wielki Post 1989 r.
„Głód na świecie to sprawa milionów ludzkich istnień w wielu krajach, ale w sposób szczególnie okrutny są nim udręczone niektóre kontynenty i narody, gdzie dziesiątkuje on ludność i uniemożliwia jakikolwiek rozwój. Istnieją takie regiony świata, w których okresy głodu powtarzają się w stałym rytmie - jest to wynik działania wielorakich przyczyn, które należy usunąć przy solidarnej pomocy wszystkich krajów”.
Nic dodać nic ująć, ale nie szanujemy chleba, a także innych produktów spożywczych. Po otwarciu pojemnika na odpady można zobaczyć wiele kromek a nawet całe bochenki.

 

 701

 

Naukowcy nie są w stanie przewidzieć wybuchów wulkanów, więc prognozy zmiany klimatu ich na ogół nie uwzględniają, ale gdyby doszło teraz do wielkiej erupcji nastąpiłby spadek globalnej temperatury o ok. 0,3°C. W zależności od typu wulkanu (efuzywne, eksplozywne, stratowulkany) w wyniku erupcji na powierzchnię ziemi i do atmosfery wydostają się: lawa wulkaniczna, utwory piroklastyczne, gazy wulkaniczne. Dodatkowo wybuchy prowokować mogą powstawanie lawin, spływów popiołowych, chmur gorejących, a także powstawania tsunami. Mogą wywołać także lokalne trzęsienie ziemi.


Działalność wulkanów powoduje skutki katastrofalne zarówno dla ludzi i ich dorobku materialnego, jak też dla środowiska naturalnego. Zniszczenie gleby, spalenie lasów, zatrucie wód i powietrza, a znaczne ilości gazów i popiołów wulkanicznych, wyrzucane do atmosfery w czasie silnych erupcji, powodują wyraźne zmiany klimatyczne.

 

Jednym z wielkich wybuchów była erupcja wulkanu Krakatau z 27 sierpnia 1883 roku. Była największą odnotowaną erupcją wulkanu w dziejach ludzkości. Słup dymu, popiołu i gazów wzbił się na wysokość 27 km. Statki przepływające w tym czasie przez Cieśninę Sundajską były zasypywane popiołem, pyłem oraz kawałkami pumeksu o średnicy około 10 cm. Ponadto pojawiły się również niewielkie fale tsunami. Erupcja wulkanu Krakatau wyzwoliła energię równoważną 200 megatonom trotylu.


To co najbardziej przeraża, to huk, jaki towarzyszył wybuchowi. Jest to najgłośniejszy dźwięk, jaki kiedykolwiek zarejestrowano w historii ludzkości. Wybuch słyszalny w odległości ponad 4300 km, był w stanie rozerwać błony bębenkowe marynarzy znajdujących się w odległości 64 km od wulkanu Krakatau.


Cztery następujące po sobie silne eksplozje kilku kraterów Krakatau to jedna z największych katastrof wulkanicznych w dziejach.


Indonezyjski wulkan zabił ponad 36 tysięcy osób. 10 kwietnia 2020 roku Anak Krakatau znowu eksplodował.

 

749

 

Indonezja 1983 Stulecie erupcji Krakatau 1883-1983. Koperta pierwszego dnia z medalem.

Druk: Wytwórni Peruri (Indonezja).
Średnica: 35mm
grubość: 2mm
Materiał: Brąz
Waga: 17g
 
1340
 
 
1338

 

1339

 

Inną potężną erupcją był wybuch wulkanu Tambora. Według znawców tematu wybuch miał wielokrotnie „większą siłę, a jego skutki były jeszcze bardziej niszczące” niż słynna eksplozja innego indonezyjskiego wulkanu, Krakatau, z sierpnia 1883 roku..

 
Głód z lat 1816/17 był problemem globalnym, który wywołany został erupcją Tambory (Indonezja) w dniach 10-15 kwietnia 1815 roku. Jedna z najpotężniejszych klęsk żywiołowych ostatnich 10 000 lat, około 10-15 000 osób zostało bezpośrednio zabitych przez epidemię, a kolejne 100 000 zmarło w wyniku tego. Z powodu erupcji w powietrze wyrzucono do 180 km³ skał i popiołu, w promieniu 500 kilometrów była to najgłębsza noc na 3 dni. Jednak rzeczywiste efekty uwidoczniły się dopiero w 1816 roku, w „roku bez lata”.
 
W Ameryce i Europie niezwykle zimny rok 1816 jest określany jako rok bez lata. Do dziś jest to najzimniejszy rok od początku rekordów pogodowych. Podczas gdy styczeń i luty roku były nadal raczej umiarkowane, w marcu zaczęło być zauważalnie chłodniej. W kwietniu i maju było niezwykle wiele deszczu i deszczu ze śniegiem. W czerwcu i lipcu każdej nocy w Stanach Zjednoczonych występował mróz. W Nowym Jorku i Nowej Anglii spadło do jednego metra śniegu. W Niemczech były silne burze, liczne rzeki (w tym Ren), wylewały ich brzegi. W Szwajcarii padał śnieg co najmniej raz w miesiącu do 800 m n.p.m. W sierpniu w Europie zapanowały również przymrozki, co spowodowało katastrofalne nieurodzaje. Wiosną 1817 roku ceny zboża wzrosły dziesięciokrotnie, a wśród ludności wiejskiej wybuchł głód. Tysiące Europejczyków, którzy również cierpieli z powodu konsekwencji wojen napoleońskich, ostatecznie wyemigrowało do USA.
 
Dopiero w 1920 roku amerykański klimatolog William Humphreys znalazł wyjaśnienie roku bez lata. Przypisał zmianę klimatu wulkanicznej zimie po erupcji wulkanu Tambora w dzisiejszej Indonezji. Wybuchła ona w kwietniu 1815 roku z siłą 7 na Indeksie Wybuchowości Wulkanicznej. Ochłodzenie klimatu świata przez erupcję trwało do 1819 r.
 
Dla upamiętnienia tego kryzysu w południowych Niemczech w latach 1816/1817 wykonano medale, które stały się znane jako Hungertaler. Hungertaler - przedmiot w kształcie monety przypominający głód. Nie jest to środek płatniczy. Pokazują zdjęcia ludzi w potrzebie lub radości i wspominają o cenach podstawowych artykułów spożywczych. Napominają ludność, aby zachowała spokój i zaufała Panu Bogu.
 
W tej sytuacji wiele osób głodowało lub zastępowało drogie ziarno w żywności tańszymi, choć niekochanymi ziemniakami. Niektórzy nawet rozciągali mąkę z mieloną korą drzewa! Już kilka lat wcześniej (1812/14) w Salzburgu można było zaobserwować wzrost lodowca. W tym już zasadniczo chłodnym okresie klimatycznym erupcja wulkanu Tambora ponownie obniżyła temperaturę.
 
Królewski bawarski grawer monet Johann Thomas Stettner z Norymbergi zaprojektował pamiątkowy medal (zwany także "Hungertaler") z lat nadzwyczajnych 1816/17. „Medal głodu”, w celu podniesienia ceny chleba i piwa. Jeton został prawdopodobnie wybity przez wytwórcę medali Ernsta Ludwig Lauera (1762-1823).
 
Autor/Artysta: Johann Thomas Stettner (1785-1872)
Miejsce pochodzenia: Bawaria
Okres pochodzenia: 1816/17
Rozmiar: Średnica: 33 mm; Waga: 13,46 g; Ciężar: 12.8 gr
Materiał: Mosiądz;
 
Opis:
 
Awers numizmatu przedstawia matkę z dwójką dzieci. Matka siedzi na kamieniu i trzyma dziecko w ramionach, a przed nią inne dziecko opiera się o nią. Napis na brzegu górnej połowy: O GIEB MIR BROD MICH HUNGERT - „DAJ MI CHLEBA, GŁODUJĘ”. Po lewej stronie u stóp kamienia podpis: "Stettner". Poniżej ilustracji jest napisane: „IETTON” - (token).
 
Rewers: Ramię z chmur trzyma parę wag, w lewej misce kamień obciążnikowy, w prawej misce bochenek chleba. W linii bazowej kotwica – jako symbol nadziei i snop kukurydzy, napis: „Nie rozpaczaj – Bóg jeszcze żyje”. Poniżej znajdują się lata „1816 i 1817” oraz „L”. Pomiędzy dwiema miskami jest napisane „1 MAAS BIER 8 ½ KR(euzer)” – (1 Maas bier = to taka miara piwa, taki duży kufel piwa, 8 1/2 K.R. - to może być cena tego kufla piwa). Pod prawą szalą wagi sygnatura „12 KR” (to może być cena bochenka chleba na wadze). Pod lewą miską napis „1 funt 3L(oth) (= 612,5 grama).”
 
Zużycie tego medalu może wskazywać, że medal był jednak używany jako pomoc w rachunkach, chociaż liczenie groszy nie było zbyt często używane w XVIII wieku. Może być również używany jako wirtualne pieniądze; wskazuje to oznaczenie z tyłu chipa za pomocą wiertła.
 
947

 

948

 

Również i w dzisiejszych czasach w wielu krajach występuje głód i inne niebezpieczne procedery.

 
UNESCO ogłosiło rok 1979 Międzynarodowym Rokiem Dziecka. Proklamacja została podpisana 1 stycznia 1979 roku przez Sekretarza Generalnego ONZ Kurta Waldheima. Proklamacja, będąca kontynuacją Deklaracji Praw Dziecka z 1959 r., miała na celu zwrócenie uwagi na problemy, które dotykają dzieci na całym świecie, w tym niedożywienie i brak dostępu do edukacji. Wiele z tych wysiłków zaowocowało w 1989 r. Konwencją o prawach dziecka.
 
Chrześcijanie szczególnie muszą troszczyć się o dzieci uwikłane w rozpaczliwe i odczłowieczające sytuacje. Widzi się w każdym wykorzystywaniu dzieci bezpośrednie zaprzeczenie biblijnemu nauczaniu, że wszyscy ludzie są „stworzeni na obraz Boży” i jako tacy mają nieskończoną wartośćć. Widać w wykorzystywaniu dzieci jako narzędzi wojny zjadliwe zaprzeczenie samej Ewangelii, bezpośredni atak na Pana Jezusa, Jego osobę i Jego przesłanie.
 
Ewangelia przypomina nam, że dzieci są pełnymi nadziei znakami bezwarunkowej miłości Pana Boga i obietnicą dla ludzkości. W świecie różnorodności i nierówności dzieci są siłą jednoczącą ludzi. Każdy atak na dzieci i ich dzieciństwo musi zostać potępiony jako niedopuszczalny.
 
Naszą wspólną odpowiedzialnością jako rodziny ludzkiej jest zapewnienie, aby dzieci dorastały w kochającym i troskliwym środowisku, w którym ich potrzeby są zaspokajane, a prawa zagwarantowane.
 
Chrześcijanie mają widzieć w udziale dzieci w wojnach, obrazę nie tylko dzieci, ale i Pana Boga. Widzieć w wykorzystywaniu dzieci jako narzędzi wojny zaprzeczenie Bożemu pragnieniu, aby wszyscy ludzie żyli w przyszłości pełnej nadziei i spełnienia. Pan Jezus zapytał z oburzeniem: „Jeżeli którego z was, ojców, syn poprosi o chleb, czy poda mu kamień? Albo o rybę, czy zamiast ryby poda mu węża4? Lub też gdy prosi o jajko, czy poda mu skorpiona?” (Ew. Łukasza 11:11-12). Co Pan Jezus powiedziałby tym, którzy dają dzieciom nie węża czy skorpiona, ale coś o wiele gorszego:broń i umiejętność posługiwania się nią, doświadczenie bycia tylko narzędziem, ciało do wykorzystania przez starszych i potężniejszych, fizyczne i emocjonalne blizny na całe życie?
 
Niestety, los dzieci - ich nieszczęścia i cierpienia - jest nadal ogromny i nieskończony w sytuacjach wojny i przemocy. Ich marzenia legły w gruzach z powodu terroru, a ich niewinność i młode lata dorastania zostały porwane przez watażków i pozbawione skrupułów rządy. Jakże gorzki jest widok dzieci robionych z wojowników! Dla chrześcijan jest to wykroczenie nie tylko przeciwko wszelkiej ludzkiej przyzwoitości, ale także przeciwko Panu Bogu i ich wierze, założonej przez Pana Chrystusa, który przyszedł jako Książę Pokoju.
 
Obecnie miliony dzieci na całym świecie, są uwikłani w konflikty, w których nie są biernymi obserwatorami, ale celami. W tych konfliktach zbrojnych, głównie wewnątrzpaństwowych, dzieci stają się ofiarami i są zabijane w ramach zbrodni popełnionych przeciwko ludzkości. Stają się ofiarami przemocy seksualnej i handlu ludźmi, są zawstydzane, traumatyzowane i wykorzystywane; Niektórzy są narażeni na głód i choroby. Tysiące ludzi jest siłą porywanych jako dzieci-żołnierze i kombatanci w wojnach, które są nie tylko bezsensowne i brutalne, ale także nieuzasadnione i nielegalne.
 
Na wypadek, gdyby stawiali opór, dzieciom-żołnierzom często podaje się leki, które hamują ich poczucie winy i strach oraz podżegają je do popełniania okrucieństw. Propaganda, zemsta i strach przed pozostawieniem ich samych sobie również wpływają na to, że dzieci „dobrowolnie” zostają w wojsku.
 
Ci, którzy przeżyją, są często fizycznie ranni, czasami okaleczeni i okaleczeni psychicznie, tracąc kilka lat nauki i socjalizacji. Pod koniec konfliktu reintegracja zdemobilizowanych byłych dzieci-żołnierzy jest trudnym i złożonym procesem, ponieważ ludność w większości przypadków im nie ufa. Często dzieci, którym udaje się uciec, są traktowane jako wyrzutki społeczne, a społeczność stara się ukarać je za zbrodnie, do których zostały zmuszone, podczas gdy były siłą porywane i wykorzystywane przez grupy rebeliantów.
 
Dzieci żyją w przerażających warunkach, bez odpowiednich urządzeń higienicznych i sanitarnych. Bardzo dużo dzieci pada ofiarą przemocy fizycznej, zatrzymań i gwałtów.
 
1625

 

Pocztówka wg. pracy Wiertz 'a, noszącej „Myśli i wizje ściętej głowy”


O czym myśli ścięta głowa? Temat niezwykle ciekawy, zajmował badaczy wielu pokoleń, którzy nie szczędzili wysiłków i spędzili wiele godzin na makabrycznych eksperymentach, aby się przekonać.


Dowodzono i przekonywano, że egzekucja przez ścięcie jest najbardziej „humanitarnym” sposobem na pozbawienie ofiary życia z uwagi na domniemaną natychmiastowość działania. Tego typu prace mogą zasiać ziarno niepewności w niejednej, jeszcze pozostającej na karku, głowie.


Jednym z eksperymentatorów był Antoine Joseph Wiertz - znany belgijski malarz, bardzo podatny na hipnozę. Wraz z nim byli jego przyjaciel Pan D. - znany hipnotyzer oraz kobieta, która pełniła rolę świadka. Tego zimowego dnia celem Wiertza było przeprowadzenie unikalnego doświadczenia. Od dawna nosił się on z zamiarem sprawdzenia czy… odcięta głowa nadal pozostaje świadoma po zgilotynowaniu. Malarz zgodził się poddać transowi, aby tuż przed egzekucją wczuć się w człowieka skazanego na śmierć.


Kiedy głowa Rosseel’a spadła do kosza zahipnotyzowany Wiertz został poproszony o przeniesienie się do mózgu ściętego. Poniższy opis pochodzi z tekstu napisanego przez samego artystę i miał on towarzyszyć namalowanemu później tryptykowi ilustrującemu to doświadczenie. Opis jest dość długi i raczej chaotyczny, lecz opisuje to, co Wiertz określa jako „ostatnie myśli Rosseel’a”.


Myśli i wizje odciętej głowy przedstawia wrażenia zgilotynowanej głowy z ostatnich trzech minut świadomości.


„Pierwsza minuta: na szafocie. Straszny szum... To dźwięk opadającego ostrza. Ofierze wydaje się, że uderzył w nią piorun, a nie metal. Zdumiewające, że głowa leży tutaj - pod rusztowaniem, a mimo to uważa, że jest wyżej. Nadal wydaje się jej, że jest częścią ciała i czeka na ostateczne uderzenie, które ją odetnie. Straszne zadławienie! Nie sposób oddychać. Niedotlenienie jest przerażające. Jakby jakaś nadprzyrodzona dłoń zaciskała się na głowie i szyi... Och, jeszcze straszniejsze cierpienia są przed nim. Chmura ognia przechodzi przed jego oczami. Wszystko jest czerwone i skrzy się.  


Druga minuta: pod szafotem. Teraz przychodzi moment, kiedy człowiek myśli, że wyciąga drżące ręce w kierunku głowy. Jest to ten sam instynkt, który prowadzi nas do przyłożenia dłoni do krwawiącej rany. Dzieje się tak ze strasznym zamiarem, aby umieścić głowę na tułowiu, aby zachować trochę krwi, trochę życia. Delirium podwaja jego energię i siłę. W jego wyobraźni wydaje się, że głowa jest w ogniu i obraca się, że Wszechświat zapada się i wiruje, że pojawia się fosforyzująca ciecz łącząca się z czaszką. W następnej chwili jego głowa pogrąża się w głąb wieczności. Ale czy jest to tylko ciało wijące się z bólu? Nie, bo oto następuje intelektualna i moralna agonia. Serce bijące w piersi, wciąż bije w mózgu. Pojawia się ogromna ilość obrazów, jeden straszniejszy od drugiego. Widzi jak jego tułów umieszczany jest w drewnianej trumnie, w której tysiące robaków będzie pożerać jego ciało. Lekarze końcówką skalpela badają tkanki jego szyi. Każde dotknięcie jest jak płomień ognia. Widzi swych sędziów... Siedzą i rozmawiają cicho przy stole. Wyczerpany mózg widzi... najmłodsze z jego dzieci tuż obok. Och! To on: blond kręcone włosy, różowe policzki... A tymczasem, czuje jak mózg się zapada i czuje ostre ukłucia bólu...


Trzecia minuta: wieczność. Jeszcze nie jest martwy. Głowa nadal myśli i cierpi. Pali go ogień, dźgają sztylety, kończyny cierpią od skurczy, cierpią wyrywane wnętrzności, cierpi całe ciało deptane i rozrywane. I tu pojawia się myśl, od której sztywnieje ze strachu: Czy jest już martwy i musi tak cierpieć? Być może przez całą wieczność... Nie, takie cierpienie nie może trwać zawsze, Bóg jest miłosierny. Wszystko co ziemskie zaczyna się oddalać. Widzi w oddali światło błyszczące jak diament. Czuje opadającą na niego błogość. Jak dobrze będzie spał! Co za radość! Egzystencja ludzka oddala się od niego. Wydaje mu się, powoli stają się jednym z nocą. Otacza go mgła, lecz nawet ona oddala się, rozprasza się i znika. Wszystko robi się czarne... ścięty człowiek jest martwy”.

 

854


Ta powyższa drastyczna kartka uświadomiła mi jak wielkie zagrożenia dla współczesnego cywilizowanego świata niesie taki proceder.


Ścięcie głowy pojmanym wrogom to stara islamska tradycja, mająca budzić trwogę niewiernego Zachodu, a jedno z praw Koranu mówi: „Kiedy więc spotkacie tych, którzy nie wierzą, to uderzcie ich mieczem po szyi; a kiedy ich całkiem rozbijecie, to mocno zaciśnijcie na nich pęta” – nakazuje Koran w Surze 47.


Okrutny zwyczaj obcinania głów wrogom i późniejszego ich eksponowania ludy muzułmańskie przejęły od cywilizacji starożytnych, choć można powiedzieć, że twórczo go rozwinęły, to są już masowe ludobójstwa.


W kwietniu 2020 roku dziesiątki osób zamordowano poprzez ścięcie lub strzał w głowę w jednej z wiosek Mozambiku.


W listopadzie 2020 roku media państwowe z Mozambiku donosiły o ścięciu 50 osób na stadionie piłkarskim w Cabo Delgado.


Materiały propagandowe przygotowywane przez Państwo Islamskie są tak drastyczne, że większość mediów na świecie ich nie publikuje lub zamieszcza okrojone wersje filmów i zamazane zdjęcia. Powód? Zawierają obrazy obciętych głów nabitych na płoty, ataków na zachodnich żołnierzy.


Przywódcy Talibów ostrzegają, że wrócą do takich praktyk jak obcinanie rąk czy głów.


Dżihadyści z Państwa Islamskiego ciągle przerażają świat. W Internecie pojawiło się ich nagranie wideo z egzekucji w Iraku trzech „zdrajców”, jak ich określono, bo zamierzali opuścić szeregi tej organizacji. Za karę odcięto im głowy. Skazańców stracono w jakimś odludnym miejscu, do którego eskortowali ich strażnicy na koniach.


Andrzej Kaniewski, redaktor Fakt.pl opisał szokujące wyznania kata z Arabii Saudyjskiej. Od 18 lat wykonuje wyroki śmierci. Posługuje się przy tym kilkoma mieczami.


„Tryskające fontanny krwi, odcięte głowy, ręce i stopy. Takiego widoku nie wytrzymałby przecież żaden cywilizowany człowiek. A dla saudyjczyka Al-Bishi to codzienność. Jest katem w Arabii Saudyjskiej, gdzie tylko w ubiegłym roku wykonano 102 wyroki śmierci. Al-Bishi profesji nauczył się od własnego ojca.
W niezwykle szczerym wywiadzie dla jednej z arabskich telewizji, który właśnie trafił też do internetu, Al-Bishi rozprawia o swoim zajęciu tak swobodnie, jakby był na przykład komputerowcem, kierowcą, czy lekarzem.
- Zacząłem pracować w tej dziedzinie po śmierci mojego ojca - wspomina saudyjski kat. - Oczywiście nie miałem wtedy własnych mieczy, ale korzystałem z tych, które pozostały po moim świętym ojcu. Moim pierwszym zleceniem była egzekucja trzech osób.
Saudyjczyk wspomina, że gdy był 15-letnim chłopcem, ojciec zabrał go na egzekucję do Mekki: - Zobaczyłem, jak spada głowa. A tam gdzie był kark, tryskała fontanna krwi. Po chwili wyschła. I było po wszystkim....
Ta egzekucja nim wstrząsnęła, ale, jak przyznaje, dzięki Allahowi z czasem przyzwyczaił się do widoku spadających głów i tryskającej krwi. - Do dziś pamiętam pierwszą swoją egzekucję. Jak się wtedy czułem? Każdy człowiek, który zaczyna nową pracę obawia się, że może zawieść.
Ale Al-Bishi chyba się sprawdził, bo do dziś ściął kilkaset osób. Wśród nich byli nawet jego znajomi!
Podczas egzekucji Al-Bishi korzysta z kilku mieczy. Najbardziej ceni sobie Sułtana. To był jego pierwszy miecz. - Każdy miecz ma swoje własne zadanie - wywodzi kat. - Na przykład Qardiha nadaje się świetnie do ciosów prosto z góry.
Al-Bishi nie tylko ścina głowy, ale także wykonuje inne wyroki wydawane zgodnie z Koranem. Złodziejom obcina ręce albo stopy. - Stosujemy wtedy miejscowe znieczulenie - wyjaśnia. - Ale skazanym na śmierć nie podajemy przed egzekucją żadnych środków znieczulających - dodaje z rozbrajającym uśmiechem.
Saudyjczyk kocha swoją krwawą pracę i chce podtrzymać rodzinną tradycję. Niedługo w jego ślady pójdzie jeden z synów. - Chwała niech będzie Allachowi, Badr wkrótce obejmie stanowisko kata w Rijadzie - cieszy się Al-Bishi”.

 

Ciekawy walor filatelistyczny kupiłem, ba naszły mnie pewne wątpliwości o dobro naszej Ojczyzny. W całej historii Polski wiele było złamanych ustaw, zobowiązań związanych z sojuszem, zdrad np. we wrześniu 1939 r. brytyjskie lotnictwo nie zbombardowało Berlina, a armia francuska nie podjęła ofensywy przeciwko III Rzeszy, choć takie były sojusznicze zobowiązania Anglii i Francji wobec Polski, czy temat poniższego waloru:

 
Astronom Kopernik, czyli rozmowa z Bogiem – obraz polskiego malarza Jana Matejki, namalowany w 1873 roku. Znajduje się w zbiorach Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Przedstawia Mikołaja Kopernika obserwującego niebo z balkonu w wieży, na tle katedry we Fromborku.
 
Znaczek pocztowy ZSRR o nominale 1 rubla z emisji 1955 roku „10 lat Traktatu o przyjaźni, pomocy wzajemnej i powojennej współpracy ZSRR i Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”. Znaczek przedstawia autoportret polskiego artysty Jana Matejki oraz fragment jego obrazu "Kopernik. Rozmowa z Bogiem" w 1873 roku.
 
Sam Matejko jest przedstawiony we wstawce. Jako datę powstania obrazu podaje się zwykle rok 1872, choć na znaczku widnieje data 1873 (czyli 400. rocznica śmierci Kopernika).
 
A dzisiaj Rosja grozi wojną dla Polski.
 
W dzisiejszych czasach jest ocean słów, zdań i to nie zawsze zgodnych z rzeczywistością, a chęć po prostu zaistnienia. Może trzeba się trochę wyciszyć by przemyśleć swoje „racje”, a może trzeba dodać trochę rozumu, bo nawet wiara domaga się rozumu. Istota obdarzona przez Pana Boga rozumem jest wezwana do świadomego przeżywania swojej wiary, a między wiarą a rozumem zachodzi również relacja odwrotna: rozum domaga się wiary.
 
Wiary i rozumu nie można rozdzielić.
 
Wiara bez użycia rozumu może prowadzić do fanatyzmu, zaś rozum bez wiary – do intelektualnej oraz moralnej pychy, przejawiającej się w różnych formach niewiary i ateizmu.
 
Dla przykładu część osób uważa, że możemy wydobywać węgiel, ale nim nie palić, tylko sprzedawać. Ale klimat mamy jeden i wcześniej czy później to smogowe powietrze dojdzie do nas i będzie nas zatruwać. Nie mówiąc już o słowach Konfucjusza, chińskiego filozofa i myśliciela, pięć wieków przed narodzinami Pana Jezusa Chrystusa, człowieka będącego najwspanialszym humanistą spośród wszystkich ludzi „Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe". Węgiel kamienny może być surowcem do produkcji kosmetyków, środków ochrony roślin, materiałów wybuchowych, lekarstw, barwników do tkanin, środków zapachowych, a nawet ozdób jubilerskich czy wykorzystuje się go w przemyśle metalurgicznym, w produkcji tworzyw sztucznych, znajdziemy go również w składzie rozpuszczalników, nawozów oraz środków ochrony roślin. Może tu warto zwrocić się ku tym specjalnościom.
 
Ponadto wielu jest przeciwników wykorzystania wiatraków jako wytwarzajacych energię kinetyczną. Klimat podaje nam na dłoni siłę wiatru, którą trzeba wykorzystać. W dzisiejszych czasach nawet 200-300 m od zabudowań nie będzie szkodziło. Dzisiejsza technika i technologia jest tak skonstruowana, że nie słychać np. samochodu, pomimo, że obok samochodu stałem, kierowca wsiadł, odpalił i ruszył, jak bym się nie patrzył, że samochód ruszył z miejsca, to bym nie przypuszczał, że on będzie w ruchu. Tak jest i z energią wiatrową.
 
A jestem wielkim przeciwnikien energii jądrowej, nie te czasy.
 
Wielu też jest zwolenników wyjścia z różnych europejskich organizacji. Musimy bronić swoich interesów narodowych ale musimy też pójść na pewne kompromisy (pokorne ciele dwie matki ssie). Jak będziemy cierpliwi i pokorni to możemy czerpać korzyści z wielu stron. Dzięki tym właśnie organizacjom, w których jesteśmy mamy pewien komfort. Trzeba mieć też uwagę na to, że np. w Ameryce może zmienić się prezydent, a wówczas wszelkie kontakty z Europą może on zatracić, tym samym wojska amerykańskie będą zabrane. I ta druga właśnie opcja to zbroić się i tak umieszczać tę broń, żeby ewentualny agresor nawet na nasz kraj nie spojrzał.
 
 1492
 
Myślę, że trzeba trochę wybiegać naprzód. Ojczyzna zagrożona. O tym właśnie mówi poniższa moneta z 1975 roku. San Marino wykorzystało łososia na monecie o nominale 50 lirów w wyjątkowy sposób: aby symbolizować „miłość do ojczyzny”.
 
Również mrówki na awersie są przedstawiane jako symbol dalekowzroczności, dzięki której mieszkańcy San Marino na przestrzeni wieków starannie zaplanowali odpowiednie środki, aby zapewnić przetrwanie swojej autonomii i wolności.
 
Na awersie , pośrodku monety, przedstawiono trzy pierzaste wieże San Marino, a u podstawy znajduje się poziomy napis „LIBERTAS”. Wzdłuż konturu nadrukowany jest okrągły napis „REPUBBLICA DI SAN MARINO” oraz w dolnej części tysięczna część mennicy zamknięta pomiędzy dwiema mrówkami; Pomiędzy tysięczną chwilą bicia a mrówką po prawej stronie widnieją inicjały autora „BB” (Bino Bini). 
 
Na rewersie przedstawiono grupę pięciu łososi, płynących w tym samym kierunku, symbolizującą miłość do ojczyzny. Resztę roku spędziły na morzu; teraz idą w górę rzeki, którą zeszły zaraz po urodzeniu. Całą swoją energię zużywają na podpłynięcie pod porywisty prąd i w ten sposób postępują zgodnie z tajemniczym zewem instynktu, który przyciąga ich do rodzinnego miejsca. W dolnej części monety oznaczenie nominału (L 50), a jeszcze niżej, wzdłuż krawędzi, podpisy autora „BINO BINI” (nieco w lewo) oraz rytownika „ MONASSI INC.”.
 
Średnica: 24,80 mm
Grubość: 1,95 mm
Waga: 6,25 grama
Materiał: acmonitalny - stop stali nierdzewnej składający się głównie z żelaza, 0,14% węgla, 17,5-19% chromu, 0,50% magnezu, 1,15% krzemu, 0,03% siarki i 0,03% fosforu. Acmonital był używany do monet włoskich lirów.
 
Bardzo dużo można wyczytać z tej monety i myślę, że czas ma tu wielkie znaczenie. 
 
1695
 
1696            
Chciałbym tu jeszcze przedstawić walor filatelistyczny przedstawiający Konferencję Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy. Finlandia 1975. Jak stopniowo odchodzono od zależności ze Związkiem Radzieckim. To były naprawdę trudne i ciężkie czasy.
 
Konferencja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (KBWE) była kluczowym elementem procesu odprężenia w okresie zimnej wojny. Choć nie miała mocy traktatu, uznała granice powojennej Europy. Konferencja w Helsinkach miała swoje początki w dyskusjach z okresu wczesnej zimnej wojny. Dokument końcowy został podpisany w Helsinkach 1 sierpnia 1975 r. przez 33 kraje europejskie, Stany Zjednoczone i Kanadę. Często nazywa się je porozumieniem helsińskim.
 
Proces helsiński, w tym spotkania przeglądowe, doprowadziły do ściślejszej współpracy między Europą Wschodnią a Zachodnią. Zmiany te przyczyniły się do końca sowieckiej dominacji w Europie Wschodniej.
 
1493
 
Inny walor, który mówi o zagrożeniu nuklearnym ze strony Związku Radzieckiego.
 
1983. Światowy Rok Komunikacji Międzyświatowej, znaczek pocztowy wydrukowany w Danii, wartość 2,00 korony duńskie. ale zanim ta komunikacja dojrzała dla społeczeństwa, to niewiele brakowało, a w 1983 r. w wyniku nieporozumień i braku komunikacji między Zachodem a Związkiem Radzieckim, doszłoby do wybuchu III wojny światowej z użyciem broni jądrowej. Moskwa była przekonana, że Stany Zjednoczone i NATO przygotowują uderzenie na ZSRR, z kolei Zachód nie zdawał sobie do końca sprawy, że Rosjanie, nie chcąc być zaskoczeni, są gotowi do kontrataku jądrowego.
 
Napięcie w Europie osiągnęło punkt krytyczny podczas ćwiczeń NATO o kryptonimie "Able Archer ‘83" w listopadzie 1983 r., które w większości miały charakter ćwiczeń sztabowych i teoretycznych, ale w Związku Radzieckim zostały uznane za przygotowanie ataku na ZSRR i kraje mu podległe.
 
Radzieckie siły powietrzne stacjonujące między innymi w Polsce zostały postawione w stan najwyższej gotowości bojowej od czasów stalinowskich. I choć apogeum napięcia i zagrożenia wojną to właśnie ćwiczenia "Able Archer ‘83", to cały rok 1983 należy uznać za krytyczny moment w historii zimnej wojny. Świadomość, jak blisko Zachód i ZSRR są od nawet przypadkowej wymiany ciosów atomowych, skłoniła najpierw USA, a potem Moskwę do szukania sposobów wyjścia z nuklearnego pata.
 
Dlatego w 1983 r. szukać można początku końca zimnej wojny.
 
1495
 
Kuba - Światowy Rok Komunikacji – 1983 rok. Światowy Rok Środków Społecznego Przekazu. 20 ¢ - centavo kubańskie.
 
1537